Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Tak tylko, że umniejszanie Inieście z powodu liczb, to tak jakbyś umniejszał z tego tytułu Kroosowi, Modricowi, czy Verrattiemu na przykład. Inne zadania po prostu. Iniesta grał za plecami np. Henry’ego, Villi, Messiego, Eto’o itd. więc nic dziwnego, że tam druga lini była skupiona na dystrybucji, regulowaniu tempa i dostarczaniu w trzecią tercję. Ja tam barceloniorzem nie jestem a Iniesta to spokojnie top3 najlepszych środkowych pomocników jakich widziałem. W zasadzie to mam go na pozycji numer 2, za Modricem i przed Xavim.
- ConeyIsland
- Posty: 2466
- Rejestracja: 24 mar 2021, 23:12
- Lokalizacja: łódzkie
- the badman
- Artysta
- Posty: 1800
- Rejestracja: 24 cze 2019, 17:39
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Filip Majchrowicz > Mega dużo bardziej fejmowych bramkarzy, nie pamiętam jego słabych meczów a pamiętam sporo genialnych a typ się buja po wypo w ligach mocno ogórkowych bo Radomiak na GK gra tylko młodzieżowcami
Imo taki Lech na spokojnie by mógł mu dać szansę kosztem Mrozka i Betoniarka
Imo taki Lech na spokojnie by mógł mu dać szansę kosztem Mrozka i Betoniarka
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
też miałem dzisiaj moment zastanowienia nad typem, dwa wypożyczenia w zagraniczne miejsca z pizdy, dwa razy odbił się kompletnie. ja nie wiem czy w pafos czy w tym syriuszu w ogóle wiedzieli o jego istnieniu
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Spoiler
ofc dopoki nie przyjdzie fan najlepszej ligi swiata i nie zacznie cmokac nad jakims city-liverpool
- ConeyIsland
- Posty: 2466
- Rejestracja: 24 mar 2021, 23:12
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
umtimi polujący na cristiano, casemiro i marcelo polujący na messiego, messi z turbo w dupsku wjeżdżający w pole karne realu jak po swoje, cristiano z ciągiem na bramkę jak po dragach... a to dopiero pierwsza połowa; ufff oglądam dalej
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
i Sergi Roberto, który wbijał się na jakiś chory poziom w meczach z Realem...
piękny klasyk i czysta definicja Realu, który w 10 wyrównał a potem zaczął kilka minut dusić Barcelonę szukając 3-2 i wystawiając się na tę nieszczęsną kontrę (a mógł marcelo izi przerwać taktycznym).
też chichot historii że najbardziej epickie i pamiętne zwyciestwo Barcelony z ostatnich lat wypadło w sezonie kiedy Real obronił LM i wygrał ligę.
no i ten komentarz. carlos martinez z movistar to jest numer 1 na świecie, co tydzień słucham z wypiekami jak mówi 'cartulina' zamiast 'tarjeta'
piękny klasyk i czysta definicja Realu, który w 10 wyrównał a potem zaczął kilka minut dusić Barcelonę szukając 3-2 i wystawiając się na tę nieszczęsną kontrę (a mógł marcelo izi przerwać taktycznym).
też chichot historii że najbardziej epickie i pamiętne zwyciestwo Barcelony z ostatnich lat wypadło w sezonie kiedy Real obronił LM i wygrał ligę.
no i ten komentarz. carlos martinez z movistar to jest numer 1 na świecie, co tydzień słucham z wypiekami jak mówi 'cartulina' zamiast 'tarjeta'
yer a wizard, Harry
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Nie no, dziś nie ma lepszego starcia niż City-Liverpool, ale w tamtym brało udział dwóch piłkarzy z top3 w historii piłki. Cmokania więc nie będzie i głos na tamtą rywalizację.
Ale te czasy Pep vs Mourinho nie lepsze?
Ale te czasy Pep vs Mourinho nie lepsze?
Re: Fornalik>Klopp, Iniesta>Zidane, Sancho>Vinicius, Ale Brama!>Misja Futbol, czyli piłkarskie porównania
Ogladałem ten mecz leciutko najebany na jakimś kostarykańskim wypizdowie. Cała wioska za Barceloną, stłoczona w jedynym barze przy jakimś małym telewizorku i tylko ja i jakiś gruby murzyn w koszulkach Realu (co dość dziwne mi sie wydawalo, bo przecie Navas wtedy bronił). Murzyn średnio co 2 minuty darł mordę na Marcelo żeby wracał i sie smiesznie wkurwiał. Atmosfera top, przyspiewki jakies i wzajemne przekomarzanie się, a na koniec gratulacje i docenienie przeciwnika. #nikogo, ale mimo porażki mam super wspomnienia z tym meczem, więc stwierdziłem że się uzewnętrznię.
Edit: a i telewizorek był tak mały i zjebany, że nie widziałem nawet w której minucie Messi jebnął i myślałem że jeszcze sporo czasu na wyrównanie xD
Edit: a i telewizorek był tak mały i zjebany, że nie widziałem nawet w której minucie Messi jebnął i myślałem że jeszcze sporo czasu na wyrównanie xD