Ciumcioki w polskim rapie

[gods bidness]

Jednak lubię Bisza.

[stanky]

wstyd mi ze sluchalem bisza

[Ema]

ale bisz chyba nigdy nie zabiegał o ten hajp, hajs i jakies szersze wybicie, dla mnie to taki drugi małpa, obaj nagrali album w podziemiu, który ich mocno wybił, ale czy przez to zaczęli wyskakiwać z lodówki ? No nie, wydaje mi się, ze maja i mieli wyjebane. Zreszta były inne czasy wtedy,pamietam pezeta , który kurwa zawsze płakał w wywiadach jakie to raperzy śrubki zarabiają, ze jego koledzy murzyny z USA są milionerami a on mieszkanie na Ursynowie w starym bloku wynajmuje. No i tak płakał i wypłakał, ze teraz jest milionerem i co pół roku samochód zmienia. Niektórzy wytrzymali ciśnienie i im się pofarcilo, bo niestety, ale w zyciu trzeba mieć farta

[RIVALDO111]

Bisz ostatnio u Flinta płakał że dawanie koncertów w kołach gospodyń wiejskich to u niego codzienność, a chciałby zapełniac stadiony jak Que.

Tak jak ktoś wyżej napisał, muzyka to mega fart, bo to że jeden kosi miliony a drugi nic w mainstreamie zależy tylko jaki masz hype nastków aby zapełniali Ci stadiony czy kluby. Biszowi nie udało się załapać do pociągu jak 1000 innym raperom, tak jest, było i będzie.

[dyhudyh]

dla mnie ciumcioki to Zeus i Rahim

[gods bidness]

Nie no, nie porównujmy Bisza do Quebo czy Pezeta, bo on jednak ze swoim rapem nigdy nie miał szans na takie zasięgi, z tym Wilkiem to był jednorazowy skok, bo akurat była koniunktura na takie coś. Quebo czy Pezet to rap dla normików, rap dla dziewczyn, szerokozasięgowy, zrobiony z zachowaniem wszystkich zasad katalogu Zalando, nie ma co Bisza od ciumcioków jechać, że ze swoim stylem tego nie powtórzył.

[fromage]

Przypominam ze utwor 5-10-15 aurora Pezet, jako ze ma fajny beat to teraz w 2023 czuc troche Pedro p word Gonzalez rodiguez de la casa pedrobear type of vibe, se przesluchalem co on tam nawija ze co on ja robi malolate a matka w pokoju obok spi? I jeszcze jakies Reeboki I inne wutki mu daja sponsorships, zdelegalizowac polskin hip hop

[RIVALDO111]

Tak gadacie ciągle o tych milionach w polo disco rapie obecnym, że czasami sobie myślę jak niektórych głowa musi boleć że nie załapali się teraz na te czasy.

Sądzę że jednym z największych przegranych jest Tomb, który gdyby wtedy wybral stronę Bedoesa,Solara i Białasa byłby dziś ustawiony finansowo na lata, a tak gościu zniknął kompletnie z rynku, aż dziwne że ten Kuban zniknął na tyle lat. Zamiast kosić hajsy.

[ART]

kuban zostal pogoniony za robienie chujozy i czekal na dobry moment az bedzie mozna wrocic (tez z chujoza)

[Mietek]

Wjebałem się na Glamrap i się dowiedziałem, że istnieją ludzie, którzy se dziarają te cyferki Bedoesa 2115. props czy hejt? Przespalibyście się z dziewczyną z takim tatuażem?

[RIVALDO111]

Bedoes i White mają strasznie chory fanbase.

Do tej pory nie wiem czemu nastki ich aż tak bóstwią.

Dodano po 4 minutach 36 sekundach:

kuban zostal pogoniony za robienie chujozy i czekal na dobry moment az bedzie mozna wrocic (tez z chujoza)

Tylko jeden który przynajmniej zrobił stop, a 99 procent topu co 1-2 lata wali płytę mimo że robią g...o więc nawet szacunek do niego.

[ART]

Przespalibyście się z dziewczyną z takim tatuażem?

wszystko dla gangu

[LWD]

ale bisz chyba nigdy nie zabiegał o ten hajp, hajs i jakies szersze wybicie, dla mnie to taki drugi małpa, obaj nagrali album w podziemiu, który ich mocno wybił, ale czy przez to zaczęli wyskakiwać z lodówki ? No nie, wydaje mi się, ze maja i mieli wyjebane. Zreszta były inne czasy wtedy,pamietam pezeta , który kurwa zawsze płakał w wywiadach jakie to raperzy śrubki zarabiają, ze jego koledzy murzyny z USA są milionerami a on mieszkanie na Ursynowie w starym bloku wynajmuje. No i tak płakał i wypłakał, ze teraz jest milionerem i co pół roku samochód zmienia. Niektórzy wytrzymali ciśnienie i im się pofarcilo, bo niestety, ale w zyciu trzeba mieć farta

po prostu pezety, sokoły i inne tego typu rapery narzekacze są/byli debilami, najgłupszego sortu bananami, bez umiejętności liczenia i gospodarowania pieniędzmi o czym zresztą świadczą zmiany samochodu co pół roku. no ja też czytałem wiele wywiadów pezeta, w których narzekał jak to się słabo zarabia, by przy następnym pytaniu się pochwalić kolekcją 150 par butów. zresztą chyba nawet w gościńce u bałagana ten biedny pezio nawija, że w starych czasach na koncercie robił 2 pensje swoich rodziców, więc o czym w ogóle mowa. ostr, gural i pewnie jeszcze kilku raperów potrafiło jeszcze w czasach ~2010 postawić sobie fajne domki, ten typ mes odnosząc znacznie mniejszy sukces komercyjny od pezia, był w stanie sobie 2003/2004 w wieku niecałych 22 lat kupić mieszkanko, vnm w 2012 nawijał, że zarobił w rok blisko 200k (za te pieniądze te 10 lat temu jeszcze można było kupić kawalerkę w wwa), myślisz, że pezet na tej płycie ze swoim bratem czy radio pezecie zarabiał mniej?, jeśli tak, to tylko dlatego bo jest debilem i wchodził w jakieś dziwne układy typu utrzymywanie braciszka. no i później przerwa wydawnicza przez blisko 7 lat, która jakoś nie wymusiła na nim by kurwa szukać nowej pracki. problemem takich ludzi jak pezet jest krótkowzroczność, brak elementarnej przedsiębiorczości i gospodarowania pieniędzmi, aby się dobrze ustawić w realiach zarabiania tak jak się zarabiało na rapie te killkanaście lat temu, jak weszło kilka tysięcy za koncert, no to schować do skarpety, trzymać w banku na koncie, a nie przepierdalać w ten sam dzień na narkotyki, alkohol, nic nie warte buciska czy inne drogie szmaty, w rok takich koncertów mieli w kurwę, więc mogli w kurwę odłożyć, a nie odkładali bo byli debilami, ostr-y, gurale, bilony, odkładali i mieli już odłożone małe fortunki, jeszcze przed wystrzałem popularności jakichś biszów.

obecnie pezetowi się po prostu poszczęściło, że akurat ta jedna płyta się świetnie przyjęła (gdzie na jej sprzedaży świetnie zarobił, tak jak ostr, gural czy inni dużo sprzedający płyt, zarabiali świetne pieniądze te 10 lat temu), co wraz z pozycją jaką sobie zbudował te 10 lat temu, pozwoliło zorganizować trasę składającą się z kilku dużych koncertów w dużych halach zamiast kilkudziesięciu w mniejszych klubach, z których to dochody mogły być sumarycznie porównywalne ze sobą, no ale że dochody z tych obecnych koncertów nie były rozłożone w czasie, tylko w skali miesiąca mógł wszytsko zgarnąć, to ten przygłup tego nie zdążył przpierdolić i zebrała się fajna sumka, którą następnie przpierdolił na samochodziki

zresztą porównywanie zarobków raperów działających na skalę globalną do siebie, jegomościa rapującego do wąskiej polskiej publiki idealnie demonstruje jaki poziom intelektualny i oderwania od rzeczywistości taki pezio reprezentował, z jedne strony rynek liczący kilka miliardów ludzi, no nawet przyjmijmy 800mln anglojęzcznej populacji, czy 300 mln populacji ameryki północnej, kontra chłopaczek wypuszczający coś na rynek 38mln ludzi, no to niesamowite, że ci o większym zasięgu zarabiają po wielokkroć więcej

[DJ_BOBO]

szacun za ten post

[RIVALDO111]

To Pezet narzekał na zarobki? Cholera przecież ten typ jest pewnie na luzie w top 5 raperów którzy dorobili się najwięcej siana od kiedy przyszło żyć z rapu.

Szczerze to zawsze mnie ciekawi ile z rapu wyjął Peja, bo to jednak nie był ten poziom co późniejsze lata. Ciekawe czy udało mu się np wyjąć z tego 600 tysięcy-1 mln.

[Blendzior]

90% raperów to rozrzutne głąby, podobnie jak sportowcy. Jak pochodzisz z nizin i nie zostaniesz wychowany w przesiębiorczności w domu rodzinnym bardzo często bedziesz rozpierdalał pieniadze jak wielu koszykarzy w nba raperów czy innych tysonów. Jak mawiał klasyk "umysl biedaka zawsze będzie biedny..."

[RIVALDO111]

@Blendzior

Topka dziś tyle zarabia, że trzeba być dobrym debilem by się nie ustawić. Rusina i Vkie na feacie to już nawet pokazują jak trzymają 10-20 k w rękach.

[Ema]

ale bisz chyba nigdy nie zabiegał o ten hajp, hajs i jakies szersze wybicie, dla mnie to taki drugi małpa, obaj nagrali album w podziemiu, który ich mocno wybił, ale czy przez to zaczęli wyskakiwać z lodówki ? No nie, wydaje mi się, ze maja i mieli wyjebane. Zreszta były inne czasy wtedy,pamietam pezeta , który kurwa zawsze płakał w wywiadach jakie to raperzy śrubki zarabiają, ze jego koledzy murzyny z USA są milionerami a on mieszkanie na Ursynowie w starym bloku wynajmuje. No i tak płakał i wypłakał, ze teraz jest milionerem i co pół roku samochód zmienia. Niektórzy wytrzymali ciśnienie i im się pofarcilo, bo niestety, ale w zyciu trzeba mieć farta

ten typ mes odnosząc znacznie mniejszy sukces komercyjny od pezia, był w stanie sobie 2003/2004 w wieku niecałych 22 lat kupić mieszkanko,

mes tej kawalerki sobie nie kupił, wynajmował ja z 10 lat a potem rodzinka się zrzuciła i mu ja wykupiła. Ale co do reszty posta, to masz racje.

[jAg]

To Pezet narzekał na zarobki? Cholera przecież ten typ jest pewnie na luzie w top 5 raperów którzy dorobili się najwięcej siana od kiedy przyszło żyć z rapu.

Szczerze to zawsze mnie ciekawi ile z rapu wyjął Peja, bo to jednak nie był ten poziom co późniejsze lata. Ciekawe czy udało mu się np wyjąć z tego 600 tysięcy-1 mln.

Ile ty masz lat?

[many-s]

Tak szczerze to ślizgawka tu mało zmieni. Zasiegi robią dziś nastki i dzieci. 12 letnia Ola nie będzie żyć Peją czy Kalim. Tylko 19-25 Rusiną czy Okim. Takie prawo życia i ja nawet nie mam do tego pretensji. Tylko, że to już dawno nie jest ,,rap"

Dużo prawdy, mimo wszystko, takie życie. Z tematu o rusinie.