Chyba najlepszy odcinek dziś, w końcu pokazali jakieś emocje tych bohaterów, a nie tylko iść, pić, jeść, spać, strzelać. No i piękne widoki, a poza tym nie spodziewałem się, że
Spoiler
uśmiercą głównego bohatera, także props. Chyba że jakimś cudem cudownie przeżyje
@potter Nie zgodzę się z Tobą co do innych odcinków i braku emocjonalnej otoczki, ale przytaknę, iż epizod bardzo dobry, zimowa sceneria w postapo to zawsze coś wyjątkowego, bardzo ładne kadry, fajny klimacik i tak jak wspomniałeś uwypuklenie relacji głównych bohaterów. Spoiler
Nie grałem w gierkę, ale za dużo widziałem ekranowych produkcji, nie ma opcji aby Joel kopnął w kalendarz - główna bohaterka będzie mogła się wykazać samowystarczalnością oraz swoimi surwiwalowym skillem ratując Joela, tak to widzę
Kurde, z jednej strony uważam, że ten serial jest świetnie zrobiony, no nie dało się (dużo) więcej zapewne z tego wycisnąć. No ale - jest to jedno ale, które mi zaburza obraz całości. Dla mnie jako gracza widać, że ten serial jest zrobiony na podstawie gry. Akcja w niektórych momentach wręcz ZAPIERDALA, tak jak dzisiaj w tym odcinku - tu Joel gada z bratem, mała podsłuchuje, zaraz oni się kłócą, 3 minuty później jednak spoko i jedziemy razem. No może można było to lepiej przemyśleć, nie wiem.
Jak dla mnie to jest materiał być może na dwa sezony i wszystko wynika z tego, że próbują to upchnąć w mniejszej ilości odcinków.
Podbijam, że akcja zapierdala i że za mało zarażonych. Przecież to nawet w grze jest wolniejsze, zacząłem sobie ogrywać od nowa i dłużej mi schodzi mimo że i tak już raz grałem i wiem co i jak.
Spoiler z drugiej gierki
Spoiler
no i nawet mało zabijają ludzi, w drugiej części przyjdzie team Abby i powie "no elo, ty jestes ten sławny Joel, co zabił 2 osoby"?
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
Mimo wielu scen nawiązujacych do gry to jednak bardzo brakuje tej brutalności z konsolowych przygód Joela i Elly. W grze odczuwało się bardzo mocno jak świat "zdziczał", każdy ponad każdym, rządowe skurwysyny z Fedry co mogą z obywatelem zrobić wszystko i ich konflikt z świetlikami plus wiadomo zabijanie wrogów czym się miało pod ręką. A tu ? Fedra pojawia się tylko w 1 odcinku, świetliki też, tylko o nich wspominają, łupieżcy to kurwa niezła kpina, zwłaszcza Ci co strzelali do Rona Swansona.
Fajnie, skupili się na relacji Elli i Joela i fajnie że pokazują relacje innych postaci pobocznych, ale no kurwa podbijam posty z góry, w świecie z gry za chuj nie chciałbym żyć, w świecie z serialu mysle ze mozna by ogarnac sobie spoko zycie na ile to mozliwe ofc
Już abstrahując od świetnej gry i kolorowania w czasie castingu postaci.
Gdzie tu zagrożenie? Gdzie tu niepewność? Gdzie tu akcja?
Nie mogli zrobić 90% akcji i gameplayu jak w grze, ale stwierdzili, że zrobią 90% pierdololo i oprócz tej hordy z 5.(?) odcinka oraz pilota to ilu mieliśmy klikaczy? Z pięciu się załapało?
Zapowiadane 10 milionów na odcinek to chyba było podawane w jenach.
Oczywiście w recenzjach jest spuszczanko, bo ten odcinek był tak piękny i głęboki... Taaa, jak Żuławy Wiślane.
Wyłączając pierwszy odcinek, zamiast postapo mamy teen dramę, ale nie ma kolegów ze szkoły, bo nie starczyło na statystów lub ich zeżarli.
Podbijam bo chociaż TLOU bardzo fajnie się ogląda to jest to raczej pokaz umiejętności Pascala a nie serial post-apo.
Ten ostatni odcinek na poziomie farming simulator z czwartego sezonu TWD, spanko widzowie