Wini - rozmowy
Re: Wini - rozmowy
Jaki ten Wini to jest debil
Takie małostkowe przypierdalanie się że ktoś przypadkiem powie o ''dzisiejszych czasach'' albo wrzuci angielski zwrot. Grubasek musi zrobić standardowy wykład jak go to nie wkurwia po czym 2 minuty później sam wpierdala jakiś makaronizm , wyświechtaną wstawkę i chuj
I jeszcze ten jego samozachwyt że rozkminia pokurwione rzeczy, zastanawia się nad egzystencją i różnymi teoriami
Najwyższy poziom inteligencji tak naprawdę prezentują jednostki które wyjebane mają na takie rozkminy bo wiedzą że nie mają żadnego wpływu na tego typu kwestie. Ich celem jest zapewnienie sobie jak najbardziej dostatniego życia na takich warunkach w jakich przyszło nam funkcjonować, a wolny czas spędzają na szeroko rozumianej rozrywce.
Takie małostkowe przypierdalanie się że ktoś przypadkiem powie o ''dzisiejszych czasach'' albo wrzuci angielski zwrot. Grubasek musi zrobić standardowy wykład jak go to nie wkurwia po czym 2 minuty później sam wpierdala jakiś makaronizm , wyświechtaną wstawkę i chuj
I jeszcze ten jego samozachwyt że rozkminia pokurwione rzeczy, zastanawia się nad egzystencją i różnymi teoriami
Najwyższy poziom inteligencji tak naprawdę prezentują jednostki które wyjebane mają na takie rozkminy bo wiedzą że nie mają żadnego wpływu na tego typu kwestie. Ich celem jest zapewnienie sobie jak najbardziej dostatniego życia na takich warunkach w jakich przyszło nam funkcjonować, a wolny czas spędzają na szeroko rozumianej rozrywce.
Re: Wini - rozmowy
Maja super, od 36:40 piękny wjazd
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Wini - rozmowy
ta ostatnia rozmowa z biologiem czy tam kim była fajna, ostaszewską wyłączyłem po 3 minucie jak zaczęła pierdolić o zenie
WINI x DR PAWEŁ BOGUSZEWSKI - rozmowa | Czy żyjemy w bajce? Z neurobiologiem o funkcjonowaniu mózgu
WINI x DR PAWEŁ BOGUSZEWSKI - rozmowa | Czy żyjemy w bajce? Z neurobiologiem o funkcjonowaniu mózgu
Spoiler
- gods bidness
- Posty: 1989
- Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12
Re: Wini - rozmowy
Ja z kolegi z tym biologiem wyłączyłem po 3 minucie, bo Wini zaczął pierdolić o ludzkich potrzebach tytułowania i szufladkowania ludzi, bo zaprosił do programu doktora, więc sam musiał przywołać fakt, że jest doktorem chyba tylko po to, żeby mógł potem pierdolić te swoje smutne "odkrywcze" androny. Zwykle im teoretycznie mądrzejszy rozmówca, tym Wini wypada na bardziej przyjebanego, bo chyba bardzo chce pokazać, że też jest inteligentem.
Dlatego dla mnie najlepszy był ten fizyk kwantowy (nie Dragan, tylko jakiś starszy), który wyczekał Winiego pierdolenie i mu powiedział, że z takimi pytaniami to niech idzie do księdza, a nie mu dupę truje.
Dlatego dla mnie najlepszy był ten fizyk kwantowy (nie Dragan, tylko jakiś starszy), który wyczekał Winiego pierdolenie i mu powiedział, że z takimi pytaniami to niech idzie do księdza, a nie mu dupę truje.
Re: Wini - rozmowy
Jak Wini jest doktorem xd Coś ty
"Ich wollte immer nur verstanden werden und hinterlies zum Schluss verbrannte Erde"
- gods bidness
- Posty: 1989
- Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12
Re: Wini - rozmowy
Kurwa, gość był doktorem. Wini ma chyba licencjata z jakiejś prywatnej gówno-uczelni.
Re: Wini - rozmowy
Oddajcie mi godzinę życia pierdolenia Majki. W tle, bo w tle, ale jednak.
Re: Wini - rozmowy
Zesraśko nawet bym się nie odważył, Ostaszewskiej oprócz karpia i piorunów nie kojarzyłem za bardzo (polskich filmów unikam jak ognia).
Re: Wini - rozmowy
a o co ci konkretnie chodzi? co takiego głupiego pierdoliła?
Re: Wini - rozmowy
"nikt nie ma prawa oceniać" - nie trzeba tłumaczyć, że każdy to robi od początku istnienia i będzie to robił oraz każdy z nas jest oceniany.
"mamy łamane prawa kobiet i prawa człowieka" - xd, używanie jak najmocniejszych słów, aby wzmocnić przekaz. Nowe, nie znałem. Już nawet abstrahując od nazywania każdej pochodnej ustawy o skrobance prawem człowieka.
"największym wstyd gatunku ludzkiego jest zabijanie/znęcanie się nad zwierzętami" - jest to oczywiście mega chujowe, ale nie ogarnął
mnie bambinizm i wymieniłbym wojny, bomby atomowe, jednostkę 731, ale co ja tam wiem.
użalanie się nad migrantami zarobkowymi na granicy z Białorusią - jest. Łukaszenka się cieszy.
robienie z siebie ofiary, że jest ofiarą "HEJTU", gdzie raz, Wini słusznie zauważył, że mamy słowo w języku polskim "nienawiść", ale wtedy to tak dobrze nie brzmi, co. Dwa, sama przyznała, że nigdy jej nawet nikt nie zaczepił na ulicy, nie wyzwał czy cokolwiek innego, więc jaka to nienawiść, że Oskarek napisał "haha co ona pierdoli"?
Do czasu mówienia o aktorstwie trochę nudno, ale spoko. Potem wjechało zgrywanie ofiary i sygnalizowanie cnoty we wszystkim w czym się da oraz jazda na emocjach.
Odnoszę wrażenie, że Ostaszewska jest po prostu osobą z tych za mocno emocjonalnych, które za bardzo
się wczuwają i chcą chronić każdego kogo się da, nawet jeśli z logicznego i długofalowego punktu jest to bezsensowne (punkt Białoruś).
Empatia przysłania jej myślenie i używa jak zawsze za mocnych/nieadekwatnych słów do problemu.
Prowadzi to do satiacji i teraz mało kogo ruszają "rasista, hejt, faszyzm" itd. Chociaż najlepszym przykładem jest przemoc i molestowanie, które do niedawna zawsze były fizyczne i były mocno nacechowane. Teraz są fikołki typu przemoc psychiczna (gdzie w języku polskim mamy odpowiednie do sytuacji znęcanie/nękanie) i coraz mniej osób daje o to jebanie.
Majka i jedna, i druga się do tego kurewsko przykłada.
Więcej mi się nie chce.
"mamy łamane prawa kobiet i prawa człowieka" - xd, używanie jak najmocniejszych słów, aby wzmocnić przekaz. Nowe, nie znałem. Już nawet abstrahując od nazywania każdej pochodnej ustawy o skrobance prawem człowieka.
"największym wstyd gatunku ludzkiego jest zabijanie/znęcanie się nad zwierzętami" - jest to oczywiście mega chujowe, ale nie ogarnął
mnie bambinizm i wymieniłbym wojny, bomby atomowe, jednostkę 731, ale co ja tam wiem.
użalanie się nad migrantami zarobkowymi na granicy z Białorusią - jest. Łukaszenka się cieszy.
robienie z siebie ofiary, że jest ofiarą "HEJTU", gdzie raz, Wini słusznie zauważył, że mamy słowo w języku polskim "nienawiść", ale wtedy to tak dobrze nie brzmi, co. Dwa, sama przyznała, że nigdy jej nawet nikt nie zaczepił na ulicy, nie wyzwał czy cokolwiek innego, więc jaka to nienawiść, że Oskarek napisał "haha co ona pierdoli"?
Do czasu mówienia o aktorstwie trochę nudno, ale spoko. Potem wjechało zgrywanie ofiary i sygnalizowanie cnoty we wszystkim w czym się da oraz jazda na emocjach.
Odnoszę wrażenie, że Ostaszewska jest po prostu osobą z tych za mocno emocjonalnych, które za bardzo
Pozdro Cruz, dalej cały numer mnie kasuje z planszy, nie mogłem się powstrzymać.„Za bardzo” - brzmi jak śmieszny zwrot z włoskiego
się wczuwają i chcą chronić każdego kogo się da, nawet jeśli z logicznego i długofalowego punktu jest to bezsensowne (punkt Białoruś).
Empatia przysłania jej myślenie i używa jak zawsze za mocnych/nieadekwatnych słów do problemu.
Prowadzi to do satiacji i teraz mało kogo ruszają "rasista, hejt, faszyzm" itd. Chociaż najlepszym przykładem jest przemoc i molestowanie, które do niedawna zawsze były fizyczne i były mocno nacechowane. Teraz są fikołki typu przemoc psychiczna (gdzie w języku polskim mamy odpowiednie do sytuacji znęcanie/nękanie) i coraz mniej osób daje o to jebanie.
Majka i jedna, i druga się do tego kurewsko przykłada.
Więcej mi się nie chce.
Re: Wini - rozmowy
jeśli są łamane prawa człowieka, a w Polsce są, to się mówi, że są łamane prawa człowieka, jeśli na granicy z Białorusią zabiedzeni, bezbronni ludzie traktowani są jak śmieci i wywożeni do lasu bez względu na temperaturę, to osoby empatyczne i zaangażowane użalają się nad takimi ludźmi. no ale najwidoczniej nie rozumiesz, trudno, nie ma problemu, nie ty jeden. reszta to zwykłe przypierdalanie na siłę, czyli klasyka jak się kogoś nie lubi.
Re: Wini - rozmowy
Mam z Martą następujący problem. Z jednej strony kompletnie nie mierzi mnie to jak ta dziewczyna wypłynęła i - w przeciwieństwie do większości ludzi, którzy wiedzą kim jest - nie hejtuje jej za to (cytując narodowego wieszcza a.d. 2022 - "nie ty jedna, świat nie zwraca już na to uwagi"), a z drugiej strasznie mnie denerwuje to, że ona ewidentnie uważa się za interesującą osobę nie mając absolutnie nic ciekawego do powiedzenia. Nie byłem w stanie obejrzeć całości, ale rozmowa o kosmosie i astronomii sprowadzona do znaków zodiaku i czytania magazynu "Wróżka", to jest idealny przykład.
Re: Wini - rozmowy
no bo poza tym że to lachociąg to też debilka jebana, więc nic dziwnego. bardzo zła jest ta rozmowa? jeszcze nie odpaliłem i waham się
Re: Wini - rozmowy
że, bierzesz w ogolę pod uwagę włączenie tego
baqlashan pisze: przyszedł belmondo i każdy wybraniec od razu skminił że on obiektywnie jest najlepszy, nie widzisz to znaczy że nie doznałeś wizji, nie jesteś po prostu wrażliwy na tak subtelnie tętniące zajebistością i ogładą piękno
Re: Wini - rozmowy
Oczywiście zaraz będzie odpalone
w międzyczasie było jeszcze trochę rozmów
WINI x MARIKA - rozmowa | Muzyka to nie zawody w skakaniu do wody. Daje mi to wielką frajdę
WINI x BARBARA SOŁTYSIŃSKA - rozmowa | Dzisiaj każdy kto ma telefon, może zaistnieć w Social Mediach
Zdaniem Winiego 36 feat. DGE aka donGURALesko
WINI x TOMEK CZECHOWSKI - rozmowa| Od pracy za barem po okładkę Forbesa - historia spełniania marzeń
WINI x DR PAWEŁ BOGUSZEWSKI - rozmowa | Czy żyjemy w bajce? Z neurobiologiem o funkcjonowaniu mózgu
w międzyczasie było jeszcze trochę rozmów
WINI x MARIKA - rozmowa | Muzyka to nie zawody w skakaniu do wody. Daje mi to wielką frajdę
WINI x BARBARA SOŁTYSIŃSKA - rozmowa | Dzisiaj każdy kto ma telefon, może zaistnieć w Social Mediach
Zdaniem Winiego 36 feat. DGE aka donGURALesko
WINI x TOMEK CZECHOWSKI - rozmowa| Od pracy za barem po okładkę Forbesa - historia spełniania marzeń
WINI x DR PAWEŁ BOGUSZEWSKI - rozmowa | Czy żyjemy w bajce? Z neurobiologiem o funkcjonowaniu mózgu
Re: Wini - rozmowy
Mówi że interesuje ją kosmos i astrologia a jak wini chciał żeby bardziej rozwinęła temat to się zaczęła mieszać i później było cięcie XDDDD
Nie warto tego nawet odpalać. Chuja ma do powiedzenia.
Nie warto tego nawet odpalać. Chuja ma do powiedzenia.