Nie no dla dorosłego widza ten serial to słabizna, target raczej skierowany w stronę młodszego grona i dla nich może to być rzeczywiście atrakcja, a tak to dajcie spokój,spodziewałem się mniejszej głupoty i mroczniejszego klimatu.
Ja już mógłbym 2 razy urodzić się i zostać dorosłym i nadal mi się podoba, piękna konwencja, piękna aktorka, świetnie się przy nim bawiłem.
Scena na balu
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
Super serial. Burton zrobil jednak tylko 4 odcinki. W drugim sezonie ma go byc wiecej.
Beka z netflixowego przymusu watku pedalskiego i tak ten dzieciak lezacy w szpitalu nagle odwiedzany jest przez swoje dwie stare
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
Obejrzałem kilka pierwszych odcinków ze względu na Burtona - jak się okazało po pierwszym, że będzie znowu wątek detektywistyczny w serialu to spodziewałem się słabizny. Już od drugiego się zrobiło kiepsko, a typowe dla Addamsów żarty są wpychane na siłę między politpoprawne wątki (na przykład scena z kopaniem grobów z matką - film pełnometrażowy był pełen czarnego humoru, a tutaj to jest tylko "przypominajka"). Zresztą robią z protagonistki "jednak" czułą zagubioną dziewczynkę, więc tym bardziej pasuje do współczesnych psychotrendów.
Zabrechtałem z dwóch matek i rozmowy dwójki Murzynów zaczynającej się od "jedziemy na tym samym wózku"
Ja mam ponad dwukrotność lat wg was targetu i świetnie się to oglądało. Takie same odczucia jak przy oglądaniu harrego pottera. Tylko z napisami. 1 odcinek obejrzałem z lektorem i nie czułem klimaty, przeniosłem się na napisy i wsiąkłem.
Malkontent to moje drugie imię odkąd dorosłem
Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
A co mają jumpscery do tego? Na pograniczu świetnych seriali, które pojawiły się w tym roku to typowa rozrywka dla dzieci z idiotyczną oraz naiwną fabuła i dennymi efektami oraz brakiem ducha Addamsów jak Ci się podoba to Twoja sprawa i ok dla mnie syf.
No ten serial ma podobnie jak netflixowa Sabrina (w pierwszym sezonie, bo potem się chujnia straszna zrobiła) - raz na jakiś czas twórcy dają ci taką nadzieję, że serial pójdzie w mroczniejszą i poważniejszą stronę, ale sekundę później od razu przypominają ci, że oglądasz teenage dramke na netflixie i wgle ogar typq. Mi to nie przeszkadza, bo nadal jest przyjemny i ok w tym co ma być, ale po prostu czujesz, że dało się tu więcej wycisnąć gdyby tylko komuś się chciało, więc i grono niezadowolonych można zrozumieć.