Elden Ring
Moderator: con shonery
Re: Elden Ring
Godskin Duo... chyba najbardziej przejebana walka jak dotąd
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Elden Ring
No, już ziomo mnie nimi straszył. Pojedynczo z nimi trochę zabawy miałem, nie wyobrażam sobie dwóch na raz, dlaczego oni nam to robią. Utknąłem na fire gigancie, to chyba nie jest jakaś trudna walka ale zawsze zajebuje mnie patelnią i tyle mnie widzieli.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09
Re: Elden Ring
Wczoraj prawie rozwaliłem go, prawie zawsze udaje mi się wjechać pod nogi i kąsąć go po kostkach, tylko w ostatniej fazie zapędza do rogu i robi zarówno ten obszarowy atak ogniowy i kulę. Not cool.
Prawie zawsze, bo jak wczoraj pomyślałem, żeby jeszcze runą sobie healtha zwiększyć to nie udało mi się nawet mu dojechać do kostek. Jest jakaś mechanika, że boss jest bardziej dojebany po użyciu łuku runicznego?
Prawie zawsze, bo jak wczoraj pomyślałem, żeby jeszcze runą sobie healtha zwiększyć to nie udało mi się nawet mu dojechać do kostek. Jest jakaś mechanika, że boss jest bardziej dojebany po użyciu łuku runicznego?
Re: Elden Ring
raczej nie, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, w DS3 na tej samej zasadzie działało rozpalenie i też to raczej nie wpływało na bossównigdyniebralemkoksu pisze: ↑12 kwie 2022, 15:37 Jest jakaś mechanika, że boss jest bardziej dojebany po użyciu łuku runicznego?
Re: Elden Ring
Ujebałem Goldricka z miesiąc temu, zrobiła się pogoda i nie odpaliłem gry od tego czasu - pewnie wrócę na jesień / zimę
yer a wizard, Harry
Re: Elden Ring
kurwa ja od jakichś 2-3 tygodni mam tylko Radagona do rozjebania i ni chuja nie idzie, już mi się nie chce za bardzo nawet próbować i zagram 30 minut raz na kilka dni
Re: Elden Ring
Jebane kurwy, pamiętam ze sie od nich odbiłem i musiałem wracać później
- Kalom
- Posty: 4417
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:33
- Lokalizacja: mówię z miejsca, gdzie rano wstać to sukces
Re: Elden Ring
cała ta stolica leyndell to chyba najbardziej zawiła i rozbudowana lokacja jaką from software kiedykolwiek stworzyło
trzecią godzinę skaczę po tych dachach, odblokowuję skróty, a tu ciągle coś nowego do zeksplorowania się znajdzie
trzecią godzinę skaczę po tych dachach, odblokowuję skróty, a tu ciągle coś nowego do zeksplorowania się znajdzie
[*]
- genocidegeneral
- Posty: 9068
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: Elden Ring
a ja akurat wzmocniłem kompa do +10 więc powoli zabieram się za podstawkę - może w końcu przejdę coś od FS
Re: Elden Ring
czekam z chujem w rękach KURWA
Re: Elden Ring
Przeszedłem całe ds2sotfs, wziąłem się za bloodborne ale jakoś nie wkrecilo się za bardzo ale w to już musze cyknąć ale pewnie będzie to tylko na weekendy i tak
Lepiej za miedzą niż pleksą ~Olgierdos
Re: Elden Ring
Piekna gra czekam na dlc kupie ponownie i przedje od poczatku wraz z dodtakiem.
Re: Elden Ring
Wbiłem 140lv i chyba przedobrzyłem, bo idzie coś za łatwo. Albo to skill nabyty przez DS1 i DS3 hueh. 70h, przeklęte farum azura, ale nie pędzę na chama.
Najwięcej problemów sprawił ognisty olbrzym, ale jak przeszedłem z Ruin Greatsword na Moonveil to siadł za 3 razem. Ta broń jest epicka, zajebiste obrażenia, sztos umiejętności, żałuję że tak późno ją założyłem.
Zdradzi ktoś jak budować/grać magiem? Mam niby 70int, kostur ulepszony na max, ale te obrażenia nie oddają, dużo lepiej, szybciej, łatwiej leje się w zwarciu, a DS3 przy pierwszym podejściu ukończyłem piromantą, tutaj nie czuje mocy zaklęć.
Najwięcej problemów sprawił ognisty olbrzym, ale jak przeszedłem z Ruin Greatsword na Moonveil to siadł za 3 razem. Ta broń jest epicka, zajebiste obrażenia, sztos umiejętności, żałuję że tak późno ją założyłem.
Zdradzi ktoś jak budować/grać magiem? Mam niby 70int, kostur ulepszony na max, ale te obrażenia nie oddają, dużo lepiej, szybciej, łatwiej leje się w zwarciu, a DS3 przy pierwszym podejściu ukończyłem piromantą, tutaj nie czuje mocy zaklęć.
Re: Elden Ring
Mimo nieudanych prób grania w DS3 i Sekiro, dałem szansę Elden Ring, głównie za sprawą recenzji które są bardzo pochlebne, a te wskazywały również na to że są pewne ułatwienia dla początkujących dzięki którym próg wejścia nie jest bardzo wysoki. No i... wciągnąłem się i to bardzo. Naprałem już 50h, a nawet nie jestem w połowie, choć czasem idzie jebla dostać bo to nie jest gra typu prowadzenie gracza za rączkę po mapie, co z jednej strony czasem utrudnia znajdywanie pewnych rzeczy i trzeba się przedzierać przez internet żeby załapać co jak i gdzie. Z drugiej strony nie pamiętam która gra w ostatnim czasie dała mi tyle funu z eksploracji świata gry, rozwoju postaci czy podnoszenia własnego skilla w walce. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier jakie ogrywałem w ostatnich latach.
It's got a hold on me the streets won't let me go I'm in love
Ezio_Wroclaw pisze: ↑05 wrz 2019, 10:10 Jeszcze mi kot o 4.40 wskoczył na mordę, jedyne pussy co tam ostatnio siada.
Re: Elden Ring
6h za mną, jest ciężko
punkty wbijam w vitality, jak macie jakieś protipy to chętnie przyjmę, ale ogólnie to raczej biegam dookoła i wszędzie zbieram wpierdol
no cóż, grajmy dalej
punkty wbijam w vitality, jak macie jakieś protipy to chętnie przyjmę, ale ogólnie to raczej biegam dookoła i wszędzie zbieram wpierdol
no cóż, grajmy dalej