Zapomniani raperzy, przepadłe talenty, zmarnowane potencjały

[gods bidness]

Knoc-turn’al. Dzisiaj mi się przypomniało po 20 latach, że taki był i go Dre promował. Słuch po nim zaginął, a wyszukiwarka forum pokazuje o nim zero wyników.

[Krew]

Chamillionaire, b.o.b

[8na10]

Tim Dog

[Banan]

Knoc-turn’al. Dzisiaj mi się przypomniało po 20 latach, że taki był i go Dre promował. Słuch po nim zaginął, a wyszukiwarka forum pokazuje o nim zero wyników.

Oj tak! Uwielbiałem go, niestety kolejny zmarnowany pod skrzydłami Dr. Dre raper. Dodatkowo wpadł w szpony alkoholizmu.
W 2011 wydał album "Knoc's Ville", z którego pamiętam do dziś świetny kawałek "Sorry I Left You":

a także kawałek z francuskim producentem i talkboxerem DJ-em AK:

W 2014 wyszedł nienajgorszy singiel "Blah Blah Blah":

który jednak niczego nie zapowiedział i słuch o nim zaginął.

Po Twoim poście pogooglowałem troszkę i okazuje się, że w 2022 wrócił z albumem "Knight Vizion", chętnie posłucham i sprawdzę, co u niego słychać

[DoubleB]

indo g, kingpin skinny pimp

[ZRO]

- Knoc' niestety, ale od lat tkwi w szponach alkoholizmu
- Skinny Pimp ciągle nagrywa, kilka dni temu widziałem jakiś nowy numer na Spotify + klip

[2rzyn]

Milkbone, Jamal

[8na10]

lol a ja żyłem w przeświadczeniu ze skinny pomp nie żyje

[ZRO]

Jak widać żyje i ma się dobrze.

[Paul]

Skinny Pimp ponoć górę hajsu teraz robi z tantiem za te wszystkie wave/phonkowe numery zza wschodniej granicy latające na tiktokach i ig rolkach. Jest to w ogóle jakaś abstrakcja, że typ w latach 1990-1994 nagrywał chałupniczymi metodami jakieś szczeniackie nagrywki na taśmy TDK głównie dla kolegów i koleżanek z okolicznych szkół i po ponad 30 latach te jego zwroty na drugim końcu świata latają po jakichś Moskiewskich wixach, jak i służą jako soundtrack do Ukraińskich filmików wojennych przedstawiających rozpierdalanie ruskich czołgów.

[gods bidness]

[ConeyIsland]

saigon / skyzoo / torae - cała ta trójka była mocna w chuj te naście (15-18?) lat temu. Z perspektywy czasu imo Skyzoo zrobił najwięcej. Torae po Doubla barell i Entitled ucichł a Saigon (o czym dowiedziałem się kilka miechów temu) coś tam dla Strange Music (niga what) wydawał.

[gods bidness]

A ja się nie zgadzam, że Papoose zmarnował potencjał. Nagrał od groma mikstejpów, więc nie zmarnował, bo to był zawsze tylko i aż mikstejpowy raper.

[Yayo]

Torae wydał zajebistą płytę w zeszłym roku z Marco Polo, jeszcze lepszą niż "Double Barell".

[Parlae]

Ja nadal wracam do The Greatest Story Never Told. Byłem wielkim fanem Saia. Zmarnowany potencjał zdecydowanie.
Ale pamiętacie to?

[gods bidness]

Pamiętam to i cover Rihanny najbardziej. I 'Don't do that'.

[ConeyIsland]

Torae wydał zajebistą płytę w zeszłym roku z Marco Polo, jeszcze lepszą niż "Double Barell".

ej no nie przesadzaj że lepszą. są bengjery ale "jedynka" była ultra jebnięciem i jedną z, imo, lepszych płyt 2k9.

[Parlae]

O, jeszcze był taki raper jak Ya Boy z zachodu, też kurde zajebisty potencjał. Podpisał kontrakt u Gejma, po czym albumu u niego nie wydał żadnego. Ale mixtape'y miał dobre. Szczególnie ta nawijka tu robiła wrażenie:

[Yayo]

Torae wydał zajebistą płytę w zeszłym roku z Marco Polo, jeszcze lepszą niż "Double Barell".

ej no nie przesadzaj że lepszą. są bengjery ale "jedynka" była ultra jebnięciem i jedną z, imo, lepszych płyt 2k9.

No dla mnie "Midnight Run" to czołówka z 2023, szkoda tylko, że taka krótka. Każdy numer ma jebnięcie, a na tej z 2009 jest kilka słabszych utworów z tego co pamiętam. Zajebisty albumik jeszcze razem jebneli Skyzoo i Torae w 2014 jak mowa o tej dwójce. Nie wiem czy jest sens tu mówić o zmarnowanym potencjale, myślę, że obaj wykorzystali swój potencjał jako podziemna topka z dala od błysków fleszy.

Dodano po 49 sekundach:
Co innego Saigon który miał na featach choćby Hove, a obecnie szoruje po dnie jeśli chodzi o odsłuchy.

[gods bidness]

Chino XL miał Snoop Dogga, a też słuch po nim zaginął. A jak coś napisałem do niego na instagramie z 2 lata temu, to mi odpisał, co też świadczy, że mu się nudzi.