offtopic zhh
Re: offtopic zhh
i tak dość spoko ta lista
wiadomo że niektóre pozycje dyskusyjne, ale zbiór dość sensowny tbh
nie ma żadnych Cardi B ani tego typu gówna jak to się często zdarzało w tego typu zestawieniach
wiadomo że niektóre pozycje dyskusyjne, ale zbiór dość sensowny tbh
nie ma żadnych Cardi B ani tego typu gówna jak to się często zdarzało w tego typu zestawieniach
Re: offtopic zhh
A gdzie MF DOOM?
Dodano po 47 sekundach:
Tak z innej beczki, jutro nic sensownego nie wychodzi? Nawet po za rapem chujnia
Dodano po 47 sekundach:
Tak z innej beczki, jutro nic sensownego nie wychodzi? Nawet po za rapem chujnia
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: offtopic zhh
uzi (???), maidentyo, skrillex, hamza, pazzy
Re: offtopic zhh
Uzi nie ma szans, skrillex pewnie wyjdzie meh, a reszta bez znaczenia
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Re: offtopic zhh
Albums confirmed to drop this year by @hiphopleaks999 :
Travis Scott - Utopia
J. Cole - The Fall Off
Future & Metro Boomin - TBA
Lil Wayne - Tha Carter 6
A$AP Rocky - D.B.D
Lil Durk - The Voice 2.0
Juice WRLD - The Party Never Ends
Playboi Carti - Music
Lil Uzi Vert - The Pink Tape
Lil Wayne & 2 Chainz - Collegrove 2
Pusha T & DJ Drama - TBA
Rae Sremmurd - Sremm4Life
6lack - Since I Have A Lover
Nas - Kings Disease 4
Nav - Nav 2
Lil Keed - Keed Talk To Em 2
NF - Hope
Joyner Lucas - Not now, I'm busy
Re: offtopic zhh
O te o:
J. Cole - The Fall Off
Future & Metro Boomin - TBA
Lil Wayne - Tha Carter 6
A$AP Rocky - D.B.D
Pusha T & DJ Drama - TBA
Nas - Kings Disease 4
No i git. Pewnie pomiędzy jakaś niespodzianka (mam nadzieję, że Schoolboy Q)
J. Cole - The Fall Off
Future & Metro Boomin - TBA
Lil Wayne - Tha Carter 6
A$AP Rocky - D.B.D
Pusha T & DJ Drama - TBA
Nas - Kings Disease 4
No i git. Pewnie pomiędzy jakaś niespodzianka (mam nadzieję, że Schoolboy Q)
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: offtopic zhh
Tylko Danny brown którego ofc na liście nie ma
Wszystko jest kawałem oraz żartem
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
Re: offtopic zhh
Nie wiem czy dobry temat, ale chyba tak.
Ostatnio w wolnej chwili postanowiłem sobie mocniej sprawdzić ten cały "drain" - w sensie Bladee z kolegami, Cartier God, Yabujin itd.
Yung Lean chyba nie jest takim pure przedstawicielem tego genre, ale z racji bycia ziomkiem wyżej wspomnianego Bladee też sobie co nieco od niego przesłuchałem.
I szczerze mówiąc, zupełnie nie potrafię zrozumieć na czym polega fenomen tej muzyki. Gdy jeszcze miałem zainstalowane Yubo to zaskakująco dużo ludzi z Polski pisało, że tego słucha. Nie wspominając o zagranicznym fanbasie, który jest pewnie milion razy większy. Recki na pitch4ku, subreddity etc.
Jakby mój główny zarzut jest taki, że to po prostu... asłuchalnie brzmi. Tzn. produkcyjnie nawet ok, jakieś łączenie trapu z taką przesłodzoną, ale nostalgiczną klubową elektroniką, te wszystkie syntezatory - całkiem przyjemne. Tylko co z tego skoro potem wjeżdża Bladee lub któryś z jego ludzi i następuje mindfuck. Przecież te wokale to jest jeden wielki fałsz. Autotune, szczególnie tak podkręcony, da się wykorzystać jako narzędzie i normalnie na nim śpiewać. Ja wiem, że są różne konwencje i że wokal jakiegoś nie wiem, Żabsona będzie brzmiał odmiennie niż u innego pazia, który sobie inaczej ustawił tuna, ale to wciąż można zrobić "czysto". A tutaj wszystko się rozjeżdża. Ten nowy singiel Leana, gdzie występuje jako wodzirej na weselu to już w ogóle nwm jak skomentować.
Kumam, że to wynika z jakiegoś założenia, tylko co ono ma na celu? Że robimy art-house'owe teledyski, dość wygładzone bity i kontrujemy wszystko taką śmieciową nawijką? To ma być niby takie super? Bo lirycznie domyślam się, że poziom jest podobny do wokali i teksty grają rolę trzecioplanową.
Ewentualnie mam teorię, że ten genre jest zarezerwowany dla ludzi, którzy stymulują się różnymi używkami, wtedy na tripach taka muzyka działa. Chociaż biorąc pod uwagę wiek niektórych słuchaczy średnio chce mi się to wierzyć.
Albo po prostu wyszperałem same odrzuty/sprawdziłem nie te albumy co trzeba? Słuchałem Icedancera głównie + ten album z Ecco, gdzie jest taki domek na okładce. Może źle szukam? Istnieje jakiś must-have drainerski lub możecie coś polecić od siebie? Tylko nie wyjeżdżajcie mi z argumentem "ty słuchasz hyperpopu, gorszego wycia, więc czego nie kumasz". No właśnie ja... nie bardzo słucham hyperpopu. Po prostu linkowałem tego sporo, szczególnie jak się pojawiło w pl bo zaciekawiło mnie, ale nie jestem jakimś wkręconym miłośnikiem.
Ogólnie jest tak, że nawet gdy nie jara mnie dana moda to potrafię jakoś zracjonalizować sobie dlaczego innym się to podoba. A tutaj czegoś takiego nie mam, nie umiem znaleźć jednego argumentu, poza takim, że to zbiorowe prowo. Jeżeli jakiś fan miałby ochotę mi to w miarę rzeczowo/nieironicznie wytłumaczyć to będę wdzięczny. Albo może na yt są materiały warte uwagi na ten temat? Mogą być po angielsku, jakoś się przemęczę, potrenuję przy okazji.
Pzdr.
Ostatnio w wolnej chwili postanowiłem sobie mocniej sprawdzić ten cały "drain" - w sensie Bladee z kolegami, Cartier God, Yabujin itd.
Yung Lean chyba nie jest takim pure przedstawicielem tego genre, ale z racji bycia ziomkiem wyżej wspomnianego Bladee też sobie co nieco od niego przesłuchałem.
I szczerze mówiąc, zupełnie nie potrafię zrozumieć na czym polega fenomen tej muzyki. Gdy jeszcze miałem zainstalowane Yubo to zaskakująco dużo ludzi z Polski pisało, że tego słucha. Nie wspominając o zagranicznym fanbasie, który jest pewnie milion razy większy. Recki na pitch4ku, subreddity etc.
Jakby mój główny zarzut jest taki, że to po prostu... asłuchalnie brzmi. Tzn. produkcyjnie nawet ok, jakieś łączenie trapu z taką przesłodzoną, ale nostalgiczną klubową elektroniką, te wszystkie syntezatory - całkiem przyjemne. Tylko co z tego skoro potem wjeżdża Bladee lub któryś z jego ludzi i następuje mindfuck. Przecież te wokale to jest jeden wielki fałsz. Autotune, szczególnie tak podkręcony, da się wykorzystać jako narzędzie i normalnie na nim śpiewać. Ja wiem, że są różne konwencje i że wokal jakiegoś nie wiem, Żabsona będzie brzmiał odmiennie niż u innego pazia, który sobie inaczej ustawił tuna, ale to wciąż można zrobić "czysto". A tutaj wszystko się rozjeżdża. Ten nowy singiel Leana, gdzie występuje jako wodzirej na weselu to już w ogóle nwm jak skomentować.
Kumam, że to wynika z jakiegoś założenia, tylko co ono ma na celu? Że robimy art-house'owe teledyski, dość wygładzone bity i kontrujemy wszystko taką śmieciową nawijką? To ma być niby takie super? Bo lirycznie domyślam się, że poziom jest podobny do wokali i teksty grają rolę trzecioplanową.
Ewentualnie mam teorię, że ten genre jest zarezerwowany dla ludzi, którzy stymulują się różnymi używkami, wtedy na tripach taka muzyka działa. Chociaż biorąc pod uwagę wiek niektórych słuchaczy średnio chce mi się to wierzyć.
Albo po prostu wyszperałem same odrzuty/sprawdziłem nie te albumy co trzeba? Słuchałem Icedancera głównie + ten album z Ecco, gdzie jest taki domek na okładce. Może źle szukam? Istnieje jakiś must-have drainerski lub możecie coś polecić od siebie? Tylko nie wyjeżdżajcie mi z argumentem "ty słuchasz hyperpopu, gorszego wycia, więc czego nie kumasz". No właśnie ja... nie bardzo słucham hyperpopu. Po prostu linkowałem tego sporo, szczególnie jak się pojawiło w pl bo zaciekawiło mnie, ale nie jestem jakimś wkręconym miłośnikiem.
Ogólnie jest tak, że nawet gdy nie jara mnie dana moda to potrafię jakoś zracjonalizować sobie dlaczego innym się to podoba. A tutaj czegoś takiego nie mam, nie umiem znaleźć jednego argumentu, poza takim, że to zbiorowe prowo. Jeżeli jakiś fan miałby ochotę mi to w miarę rzeczowo/nieironicznie wytłumaczyć to będę wdzięczny. Albo może na yt są materiały warte uwagi na ten temat? Mogą być po angielsku, jakoś się przemęczę, potrenuję przy okazji.
Pzdr.
konto nieaktywne
Spoiler
Re: offtopic zhh
Co tu rozkminiac. A dlaczego tobie podoba sie noszenie jako facetowi rozowej torebki hello kitty jak obwozny pedofil probujacy zlapac cos na przynete.
To ze ktos dlucha chujozy to kwestia jego lba do ktorego ma przyczepione uszy.
To ze ktos dlucha chujozy to kwestia jego lba do ktorego ma przyczepione uszy.
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Re: offtopic zhh
W drain gang od początku chodziło o dobre teksty i nawijkę a nie literalnie o vibe'owanie o czym świadczą pierwsze ksywy, Ken Burnz, Malcolm Sex i DJ Cannabiz. Puść sobie i przestań smucić:saturn pisze: ↑11 mar 2023, 13:19 Kumam, że to wynika z jakiegoś założenia, tylko co ono ma na celu? Że robimy art-house'owe teledyski, dość wygładzone bity i kontrujemy wszystko taką śmieciową nawijką? To ma być niby takie super? Bo lirycznie domyślam się, że poziom jest podobny do wokali i teksty grają rolę trzecioplanową.
Wszystkie moje posty to fiksja
Re: offtopic zhh
Drain gang dla ludzi wychowanych na heroes iii wychować się w Polsce i nie lubić to jak przyznać się do bycia ciumciokiem
Ostatnio zmieniony 11 mar 2023, 14:16 przez 3rzyn, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystkie moje posty to fiksja
Re: offtopic zhh
??? ale że Crest Ci nie podeszło to się dziwie, super płyta, chociaż nie powinna być w kategorii imo rap w ogóle rozpatrywana, Icedancer też kozak album... kurwa ja nie jestem drainerem jakimś mega ani nic, ale totalnie rozumiem skąd się bierze fenomen:
leandoer (wymieniam go, bo sam o nim piszesz) i cała reszta chłopaków wymyśliła praktycznie swój gatunek i doprowadziła swój styl do perfekcji imo. produkcje whitearmor i ripsquadd są też mega charakterystyczne. poza tym chłopaki nie boją się lizania z innymi gatunkami muzycznymi jak to miało miejsce w przypadku alter-ego leana
Spoiler
Spoiler
tu ziomutek musisz miec taki wajbik kurwa i takie cos odpierdalac (nie mylic z wierzganiem nogami)
Ostatnio zmieniony 11 mar 2023, 14:17 przez Jaayu, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck mes rêves j'revends mes ailes
Re: offtopic zhh
icedancer peak muzyki ogólnie
Re: offtopic zhh
Nie zgodzę się bo ecco2k - e najlepsze co dał światu drain gang
Ale nie jestem drainerem
Ale nie jestem drainerem
Wszystkie moje posty to fiksja
Re: offtopic zhh
No ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi/polecajki.
Jakby biorę pod uwagę możliwość, że mam po prostu zjebany gust muzyczny i nie kumam różnych złożoności.
Ale dam temu gatunkowi drugą szansę za jakiś czas.
Jakby biorę pod uwagę możliwość, że mam po prostu zjebany gust muzyczny i nie kumam różnych złożoności.
Ale dam temu gatunkowi drugą szansę za jakiś czas.
konto nieaktywne
Spoiler
Re: offtopic zhh
Totalnie nietrafione. Takie Side by side albo Be nice 2 me to przy jego polskich kopiach szczyty poezji i nie masz pojęcia ile szwedzkich odpowiedniczek sam-wiesz-kogo fantazjuje o byciu adresatką lovesongów Bladiego, zresztą sam niejako to przyznałeś opowiadając o liczbie fanów jakich trafiałeś w necie.
Praktycznie cały ten zlepek już bez podziału na Drain Gang czy Leana jest połączeniem ambitnych, wrażliwych, momentami pewnie moglibyśmy powiedzieć nawet ciumciokowatych tekstów, ale położonych na nowoczesnych, cloudowych, przećpanych i bajkowych instrumentalach. Zrobili coś swojego, autorskiego, nowego, coś co doceniły już lata temu redakcje i raperzy zza oceanu, coś za co dałaby się pociąć cała zgraja ich jeszcze młodszych naśladowców, którzy z całych sił chcieliby mieć swój gatunek, coś sygnowanego swoją ksywą, coś czego byliby prekursorami, ale prawda jest taka, że Bladee to nie tylko dokręcenie darmowej wtyczki autotune w FLu na pełną pizdę albo zrobienie smutnej miny do przefiltrowanego zdjęcia.
Pod względem tekstów i wizjonerstwa każdy ze smutnych potomków wikingów bije na głowę Schafterów, Kimmich Zelmerów, Lemików Golemików i kogo jeszcze nie wystawilibyśmy na samobójcze porównanie, zresztą ja nigdy nie rozumiałem po co słuchać mniejszych, pokraczniejszych, spóźnionych naśladowców mając czekający na ciebie gotowy, pierwotny oryginał. Muzyka to nie wyposażenie mieszkania, żeby mając ograniczony budżet decydować o wzięciu lekko wybrakowanego Xiaomi nie mogąc sobie pozwolić na Apple. Jeśli ktoś pakuje czas i uwagę w Young Igiego, kiedy Young Thug po prostu jest tam i czeka na kliknięcie, to świadomie się opóźnia, bo wszystkie drogi muzyczne i tak prędzej czy później pognają go w tamtym kierunku, a wszystkie żywcem podpierdalające patenty kopie będą tylko uosobieniem czasu jaki zmarnował na półśrodki. Właśnie tym jest Bladee dla każdego smutnego chłopaka pozującego w rozciągniętej bluzie do okładki swojego nowego singla, na którym i tak nie będzie miał do zaoferowania nic, czego nie miałby już Bladee.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: offtopic zhh
kitty ma lepszy gust muzyczny niz saturn
moj profil jest wylacznie awatarem internetowym, a wszelkie opublikowane posty to fikcja literacka