[film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Kategoria poświęcona sztuce małych i dużych ekranów.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
KamilNO
Posty: 646
Rejestracja: 24 lip 2019, 19:41

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: KamilNO »

Za bardzo skondensowana ta 2ka mi się wydaje, to co urzekło mnie w 1ce to minimalizm, monumentalizm i niespieszne tempo, tu więcej szybciej mocniej i jakoś mniej mi gra, a atmosfery jakby ubylo
Sardukarzy to trochę jaja w porównaniu do tego jak zostali zarysowani wcześniej, jakaś banda pastuchów w nich wleciała jak w dzieciaków :lol:
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1802
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: many-s »

Bardzo ładny film, od sceny otwierającej (kojarzącej mi się z Sicario) po finisz.
Spoiler
Oczekiwałem epickiej bitwy na koniec ale w sumie to wszystko było według ustalonej odgórnie wizji Muad'Diba i po prostu Fremeni wjechali w nich ze świadomością zwycięstwa i na pełnej kurwie, że nie było co zbierać.
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20654
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: phobos »

fremeni w diunie nie są pastuchami, dodatkowo
Spoiler
walczą na swoim terenie, są zaprawieni w prawdziwej walce a sardaukarzy nie (w imperium nie było do tej pory większych bitew) a paul posiada zdolność prekognicji i lepiej rozstawia swoje pionki na polu bitwy, czego im do tej pory brakowało, przeciętny fremen najebie przeciętnego sardaukara, ale bez dowództwa nie mieli szans w regularnej wojnie czy to z harkonnenami, czy to sardaukarami, paul zmienił to wszystko + nauczył ich nowych skillsów nabytych od swojej matki bene gesserit

no i w diunie coś takiego jak inwazja i regularna bitwa na obcej planecie to rzecz ciężka do praktycznego przeprowadzenia, bo gildia kosmiczna bierze masę siana za transport żołnierzy, może to też miało wpływ na taktyki walki i sardaukarzy nie poradzili sobie w takim open battle
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Bakan
Posty: 1355
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Bakan »

Kurde, obejrzałem wczoraj w kinie i nie wiem. Z jednej strony to jest wszystko tak potężne i epickie, że siedziałem wjebany w fotel z myślą - niech ten film nigdy się nie kończy, a z drugiej, to po finale odczuwam niedosyt. Mam wrażenie, że za dużo wątków tutaj jest pociągniętych, wrzucono za dużo nowych postaci, przez co ten film działa bardziej jako zlepek imponujących scen, niż historia jako całość. W pierwszej części to tempo też jest lepiej wyważone. Mam wrażenie, że tutaj najbardziej imponująco jest na początku, a potem już, gdy jesteś z tym wszystkim oswojony, to aż takiego wrażenia to wszystko nie robi.

No duży mam problem z tym filmem, mimo że oglądało mi się to genialnie.

Ps.

Dlaczego
Spoiler
oni zostawili tę fremenkę na pastwę Harkonenów? Chodzi o tę potraktowaną miotaczem.
Ten genialny plan Fayeda,
Spoiler
na który nie wpadł Rabban, to nakurwianie ciężka artylerią w Sicz? To był ten game changer? A to nie było tak, że ta Sicz, była trudna do odnalezienia? Nie kumem tej przenikliwości młodego psychopaty.
Generalnie ta postać Fayeda chyba nie działa tak jak powinna.
Spoiler
W pokazowej walce rozkurwia tylko naćpanych, a z trzeźwym, ale sponiewierany, żółtkiem ma już sporo problemów, więc nie wypada wcale jako wielki wojownik. No i jego inteligencja też jakoś wyeksponowana tu nie jest, bo to w zasadzie tylko powyższy plan.
I generalnie większy respekt budził we mnie Rabban. Zajebista postać swoją drogą.
Awatar użytkownika
ffeee
Posty: 1424
Rejestracja: 12 maja 2019, 16:02
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: ffeee »

@Bakan
1.
Spoiler
Nie zostawili tylko znaleźli ją po ataku na Sicz, Feyd jej nie potrzebował, a że jest sadystą to ją spalił
2.
Spoiler
Ten fragment został mocno zmieniony względem książki, gdzie jest 2 letni time skip, w czasie którego Paul i Chani mają dziecko i dopiero wtedy znajdują tę Sicz i zabijają im dzieciaka. W filmie natomiast było powiedziane, że wszystkie sicze są zniszczone, więc pewnie napierdalali we wszystkie skały na północy. Jak niszczono Arakeen podczas inwazji to Rabban chciał kontynuować artylerię i zniszczyć sicze ale Baron się nie zgodził
3.
Spoiler
Pomijając trening BG (jego dziecko miało być Kwisatz Haderach według planu) on pierwszy raz na życie i śmierć walczył podczas urodzin na Giedi Prime. On ma wyglądać na wojownika, który zasługuje na bycie liderem Harkonnenów i Imperatorem, pamiętaj, że Diuna to feudalizm pełną gębą.
W książce ta walka wygląda zupełnie inaczej. Paul jest wynikiem 1000 letniej eugeniki, treningu najlepszych wojowników w uniwersum i treningu BG (nie pamiętam jak to po polsku było, Weirding), który pozwala na "czucie" wszystkich mięśni.
Paul go tak rozpierdala, że Feyd musiał użyć zatrutego ostrza i igły, żeby w ogóle mieć szanse. Na potrzeby filmu zostało to zmienione tak, żeby walka była ciekawa
Ostatnio zmieniony 14 mar 2024, 10:13 przez ffeee, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1802
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: many-s »

Powyższe spoilery nr 2 i 3 tylko przypominają mi jaką fajną książką jest Diuna.
Awatar użytkownika
KamilNO
Posty: 646
Rejestracja: 24 lip 2019, 19:41

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: KamilNO »

@phobos dzięki za rozjaśnienie. To jest właśnie problem filmu, że te proporcje są zupełnie inaczej przedstawiane i mniej czytelne, dlatego dla widza nie obytego z książką pojawiają się zgrzyty
Bakan
Posty: 1355
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Bakan »

Ja książkę czytałem, jakieś 3-4 lata temu i mało z niej pamiętam. Im dłużej o tym myślę, to mam wrażenie, że ten film nie tylko zostawia pewne rzeczy niejasne, ale też mocno miesza mi w pamięci, jeśli chodzi o to, co wyciągnąłem z książki.

Tak w ogóle, to przeczytam jeszcze raz i pójdę w kolejne tomy chyba.
Spoiler
A co do proporcji, to mam wrażenie, że w filmie Jessica została wykreowana na taką cyniczną sucz i generalnie ta cała ściema odnośnie Paula jako proroka, jest zdecydowanie mocniej zaakcentowana niż w książce. Mam wrażenie, że w pierwowzorze jest to zdradzone stosunkowo późno, a tu narracja jest pchana id początku.
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20654
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: phobos »

w pierwszej części to samo jest, nagle z pizdy pojawia się jakaś zakonnica i wszyscy osrani, ale chyba w książkach jest to samo zjawisko, słuchałem jakiś czas temu i już nie pamiętam wszystkiego, ale no zaczyna się to tak, że
Spoiler
jest sobie wielkie uniwersum z upośledzonymi podróżami kosmicznymi i mało polegające na sztucznej inteligencji, jest tam planeta ziemia ale chuj wie gdzie (w prequelach się wyjaśnia) więc żyją tam trochę dziwacznie jak w jakimś kosmicznym średniowieczu, główny bohater okazuje się jakimś wybrańcem i nagle wszystkich rozpierdala i przejmuje władzę nad całym kosmosem, bo przecież fremeni orają później pod wodzą paula całe imperium, potem skok o 3500 lat czy tam ile do imperium leto drugiego który zostaje pierdolonym rotwormem, a później kolejny skok o 1500 lat do walki z dostojnymi matronami czy jak tam było tym oponentkom bene gesserit, z pizdy pojawiają się jeszcze myślące maszyny które kiedyś panowały nad wszechświatem (polecam prequele ale dopiero po lekturze diuny i ostatnich tomów pisanych przez syna) i zostają ostatecznie pokonane, ciężko to ekranizować bez jakiegoś serialu na 10 sezonów prawdę mówiąc
ciężko tak po pierwszej lekturze połapać się o co w tym w ogóle chodzi nie wspierając się rozkminami z reddita, więc w filmie siłą rzeczy musi być gorzej
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Awatar użytkownika
Krew
Posty: 1089
Rejestracja: 10 maja 2019, 9:49

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Krew »

Myślę czy sobie tego nie zacząć czytać, dużo stracę jak zacznę od Mesjasza Diuny czy jednak od I Tomu zaczac?
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20654
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: phobos »

wydaje mi się, że aż tyle nie stracisz znając historię z filmu, chociaż jakieś niuansy mogą umknąć, sporo jest w tej książce takich rozkmin politycznych, socjologicznych, jakieś analogie do wydarzeń rzeczywistych, chyba szkoda pomijać jak już zaczynasz
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Awatar użytkownika
Krew
Posty: 1089
Rejestracja: 10 maja 2019, 9:49

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Krew »

Przekonałeś mnie, jutro zajade do empiku
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20654
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: phobos »

jeszcze w sumie sporo w tych appendixach do diuny omawiane było co na końcu książek są
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
hwjsk
Posty: 4830
Rejestracja: 15 lut 2021, 23:00

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: hwjsk »

nie no zacznij od pierwszej części, to tak jakby zaczynać od drugiego sezonu jakiś serial który jest wizualnie zajebisty i grają tam twoi ulubieni aktorzy bo znasz outcome pierwszego - niby logicznie to sie zgadza, ale odmawiasz sobie sporo przyjemnosci, bo ta ksiazka jest po prostu pięknie napisana

co do wydania to polecam rebisowe w twardej oprawie z rysunkami siudmaka, dostojne

no i w filmie pomineli albo ograniczyli pare imo ciekawych wątkow naprzyklad thufira hawata albo planetologa kynesa

a co do Rabbana to tez mi sie spodobalo jak go rozwineli w drugiej czesci, w ogóle ta scena
Spoiler
ataku i potem jak zdupca przed fremenami :bowdown: aż mi sie szkoda chlopa na koniec zrobilo :lol:
Feyd Rautha imo idealny, chociaz zgoda ze
Spoiler
mogliby wyrazniej umotywowac nagly zwrot w walce z fremenami
Oguem przeczytawszy ksiazke, druga część jako wizualne dopelnienie podobala mi sie bardzo. Jakbym nie przeczytał to nie wiem
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4703
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Parlae »

Ja nie czytałem i się zajarałem tak, że od razu kupiłem książkę.
W ogóle w Empiku teraz wystawione jest kilka edycji serii Diuny. W miękkiej, grubej oprawie, co kto woli.
Awatar użytkownika
phobos
BOR PTKWO
Posty: 20654
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: phobos »

jest też zajebisty audiobook nagrany amatorsko, ale brzmi to jakby nagrano go profesjonalnie

https://poczytalmimako.blogspot.com/sea ... rt%20Frank
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
:cool:
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić :wall: :wall:
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4112
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Luxair »

No, wreszcie widziałem w IMAX-ie i było super, choć czwarty rząd to ciut za blisko
Kostiumy i architektura fan-tas-tycz-ne!
W żadnym momencie nie było widać jakichkolwiek śladów CGI - brawo!
Jednak był ten problem że dla mnie - można powiedzieć, fanboya dwóch pierwszych tomów, zaczytywałem się nimi w podbazie - film faktycznie wyglądał trochę jak wybór najlepszych scen z książki, natomiast dla żony to były dłużyzny
Co do rozwiązania screen presence Alii od Noża to w sumie mogę to zaakceptować (chociaż pojebali kto tu jest Abominacją), natomiast nie rozumię (nie rozumię) po co dodali zbędną postać Lei Seydoux, schowali Hawata, a Stilgar wypadł wręcz komicznie

Smaczki na które czekałem a których nie było:
Spoiler
- podstęp Feyda-Rauthy z zatruciem długiego noża zamiast krótkiego
- narkotyk barwiący skórę "gladiatorów" na marchewkowy
- Alia zajebująca dziadka
Natomiast props za uwzględnienie sceny
Spoiler
mordowania chłopców przez Barona
W ogóle czy Feyd-Rautha był w książce większym zwyrolem niż Bestia Rabban? Z tego co pamiętam, plan Barona był
Spoiler
że Rabban dojedzie Fremenów na maxa a potem Feyd-Rautha wjedzie cały na biało jako zbawca Arrakis
PS. Chyba sobie zrobię rewatch Lyncha z 1984
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
many-s
Posty: 1802
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:06

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: many-s »

Luxair pisze:po co dodali zbędną postać Lei Seydoux
Żeby Feyd-Rautha poruchał przed śmiercią :)
Spoiler
i pewnie jak franczyza pójdzie w ruch to w 2 sezonie serialu żeby dzieciak Feyda i Lei mógł się napierdalać z dzieciakiem Paula i wszystko legit, hajs się zgadza. W filmie to niby ma być dziewczynka ale każdy ojciec wie, że czasami beniz się może podwinąć
Awatar użytkownika
Krew
Posty: 1089
Rejestracja: 10 maja 2019, 9:49

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Krew »

Dwa pierwsze tomy zamowione, ale empik w chuja leci i dopiero w srode będzie
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4112
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: [film] Dune (2020) reż. Denis Villeneuve

Post autor: Luxair »

Warto obejrzeć serial Dune z 2000 i Children of Dune z 2023 ?
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
ODPOWIEDZ