[GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Moderator: con shonery
[GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Dzieła chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, zazdroszczę wszystkim, którzy mają pierwszy raz jeszcze przed sobą, a ja własnie instaluję po raz kolejny, żeby dodać kolejne kilkadziesiąt godzin do tych prawie 300, które w Wieśku nabiłem.
Zachęcam do dzielenia się ciekawostkami i wszystkimi fajnymi rzeczami związanymi z grami, ja dzisiaj na przykład natknąłem się na takie ładne coś, o:
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
gra wszechczasow to naduzycie, pozdro
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Z TAKIM TYTUŁEM TEMATU TO TYLKO PLANESCAPE: TORMENT <ANGERY>
A Wiedźmin bardzo fajna gra, miło wspominam, chociaż nie rozumiem Twojej potrzeby przechodzenia po raz drugi.
A Wiedźmin bardzo fajna gra, miło wspominam, chociaż nie rozumiem Twojej potrzeby przechodzenia po raz drugi.
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Teraz to już trzeci Lubię sobie posprawdzać inne zakończenia questów i głównych fabuł + czyszczenie pytajników jest dla mnie całkiem relaksujące.
Zresztą, to nie jedyna gra, którą przeszedłem więcej, niż jeden raz, jak się grę lubi i dalej sprawia przyjemność, to czemu nie
Zresztą, to nie jedyna gra, którą przeszedłem więcej, niż jeden raz, jak się grę lubi i dalej sprawia przyjemność, to czemu nie
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
chyba czas w końcu zakupić te grę i ją sprawdzić, bo piękna polska produkcja
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
ja przeszedłem 2x i zrobiłem platyne (+100% w dodatkach)
i w sumie mam ochote przejść kolejny raz
ale jeszcze nie teraz, może w zime
i w sumie mam ochote przejść kolejny raz
ale jeszcze nie teraz, może w zime
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
prawie zgadzam się z [mention]Lothia[/mention]
planescape najlepszy za writing
thief najlepszy gameplay (i może projekt poziomów?)
Fallout 1 najlepsza atmosfera i świat
ale grą wszech czasów, to jest bezapelacyjnie Deus Ex, który sumarycznie z tych elementów jest chyba szczytem giereczkowania, którego nigdy już nie osiągniemy jako ludzkość. poza tym, ta gra to jest dosłownie manifest narodowców albo innych eko-faszystów pokroju Teda Kaczynskiego, więc tez bardoz na plus
wiedźmin III to mem. to już chyba jedynka już była lepsza. a dwójka to
planescape najlepszy za writing
thief najlepszy gameplay (i może projekt poziomów?)
Fallout 1 najlepsza atmosfera i świat
ale grą wszech czasów, to jest bezapelacyjnie Deus Ex, który sumarycznie z tych elementów jest chyba szczytem giereczkowania, którego nigdy już nie osiągniemy jako ludzkość. poza tym, ta gra to jest dosłownie manifest narodowców albo innych eko-faszystów pokroju Teda Kaczynskiego, więc tez bardoz na plus
Spoiler
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
lezy na szafce juz z pol roku, wkoncu trzeba bedzie zaczac
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
[mention]tanio[/mention] proszę o niezaśmiecanie tematu screenshotami z marnych gier z lore dziurawym bardziej, niż to w Gothicu, dziękuję.
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
XDDDDDDDD
kolega prosi o link
kolega prosi o link
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Grabisz sobie kolego
https://www.last.fm/user/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
ezio_wrocław pisze: to nie świadczy o wielkości zespołu, że z nożem na gardle dostają nagle kopa motywacyjnego
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
dla zainteresowanych - był to 315 epizod podrywaczy
- genocidegeneral
- Posty: 9070
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
podchodziłem do tej gry jakieś 15 razy, ostatecznie przeszedłem tylko raz i byłem nią zakochany. mimo wszystko nie wyobrażam sobie przejść jej od początku jeszcze raz, mając w głowie świadomość, że będę musiał znowu upierdolić tego gryfa, czy tą południce jebaną ze studni. aż mnie ciary z wkurwienia przechodzą na samą myśl.
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Południca była przejebana do momentu w którym się ogarnęło że trzeba wyciągnąć ją w yrden które zwiększało z 15x zadawany dmg
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Nie wiem na jakim poziomie trudności grywaliście (ja chyba tylko raz najtrudniejszy, pierwsze podejście robiłem na przedostatnim), ale do gryfa z białego sadu przygotowywałem się maksymalnie przestraszony tym hajpem, a okazał się łatwym zaskoczeniem, gdzie wystarczyło tylko powtarzać unik-doskok-ciosy-ucieczka-igni albo używać Vesemira jako tarczy xd
a kontynuując temat: zadania przy których się nawkurwiałem, a ziomek przeszedł na luzie, to bodajże ani razu nie udało mi się zrobić misji z wątku Barona, gdzie jednym z rozwiązań jest pilnowanie Guślarza odpierdalającego swoje modły i oczyszczanie trzech(?) takich jakby kapliczek. Zawsze robiłem to drugim wyjściem, a przy powyższym dostawałem kurwicy na głos jak Klocuch za najlepszych czasów.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Najwiecej problemow mialem z guslarzem i walka z druga walka z olgierdem (https://www.youtube.com/watch?v=_rmVZ3axJNY) przy obu poddalem sie po jakims czasie i obnizalem poziom
- genocidegeneral
- Posty: 9070
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [GRA WSZECHCZASÓW] Wiedźmin 3: Dziki Gon
Z myślą o tobie powstało osiągnięcie
Od samego początku grałem na DM, więc bywało różnie, problemy sprawił mi gryf z Białego Sadu, Imlerith za pierwszym razem (ale dzięki temu można było słuchać wspaniałego motywu muzycznego <3), upiór z latarni (Pokutnik?) i archegryf na milionowym poziomie ze Skellige, walka Cirillą też była dla mnie bardzo irytująca i czekałem na koniec tych fragmentów.
W dodatkach to w pizdę często dostawałem, w pierwszym żaba, później ci Ofirczycy na plaży, duchy Olgierda, w drugim był quest ze składaniem hołdu ludziom jako elfi król i tam walczyliśmy m.in. z dwoma czarodziejkami, które na hita zdejmują 1/3 życia
Ale koniec końców każdego z tych śmieci wyjaśniłem w końcu na sukę, czego nie mogę powiedzieć o Operatorze z dwójki
Spoiler
Spoiler
Eredin też był trudny jak próbowałem na kierownicy go rozpykać.
W dodatkach to w pizdę często dostawałem, w pierwszym żaba, później ci Ofirczycy na plaży, duchy Olgierda, w drugim był quest ze składaniem hołdu ludziom jako elfi król i tam walczyliśmy m.in. z dwoma czarodziejkami, które na hita zdejmują 1/3 życia
Ale koniec końców każdego z tych śmieci wyjaśniłem w końcu na sukę, czego nie mogę powiedzieć o Operatorze z dwójki