Może to nie są jego najlepsze kawałki, bo nagrywane już na Islandii, bez poważnego mixu/masteru, ale jest to jego rozliczenie z życia przed samobójstwem
^^czekałem na wzmiankę o Magiku, niesamowicie utalentowany prekursor, do tego odszedł bardzo młodo. Może to sentyment (i znajomość na bieżąco od małolata wszystkich miejsc wspominanych/wyświetlanych), ale co by było gdyby...
Szkoda ich wszystkich.