[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
W książce po angielsku nie było żadnej cholibki, ale zamiast tego hagrid gadał taką jakby gwarą non stop (wiejskie gadanie po angielsku?), ucinał słówka, inaczej wymawiał wyrazy, było to tak napisane że trzeba było się domyślać czasem jakie angielskie słowo tam powinno byc
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Az sprawdzilem z ciekawosci i rzeczywiscie jest blimey i nawet czasem pokrywa sie miejscami wystepowania z cholibka, czasem nie
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
właśnie blimey wypowiadane jest też przez inne postacie, jak ron czy seamus
T6M VS HEWRA/MOBBYN -> https://on.soundcloud.com/DiJFBBozTUKvr4ds9
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Film Air jest już na Amazonie jak coś.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
o zajebiście, dzięki za info
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Air dobry jak wygodne Air Jordany.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Film Kanał polskiego rezysera Andrzej Wajda wczoraj obejrzałem, no oguem bym powiedział ze slabo sie zestarzał ale fragmenty jak stokrotka carruje tego typa UwU. A tak to ładne zdjęcia nawet jak na dzisiejsze czasy i nawet niezle pokazany rozwój tej kanalarskiej psychozy ale no troche ziewalo mi sie i jakby nie stokrotka to nie wiem czy dotrwalbym do konca z calym szacunkiem dla panow powstancow
Dodano po 9 minutach 36 sekundach:
W sensie aktorsko i w ogóle wszystko zajefajnie i to sie nie zestarzeje chyba nigdy bo nie czuć w tym filmie zdziadczenia ale budowanie napięcia i jakieś tam rzeczy „szokujace momenty” w stylu koles wyszedl i go zastrzelili no to juz kazdy widzial pierdylion razy, w tym aspekcie czuc dziadkowatosc mocno
ale chyba warto obejrzec nawet mimo to
Dodano po 9 minutach 36 sekundach:
W sensie aktorsko i w ogóle wszystko zajefajnie i to sie nie zestarzeje chyba nigdy bo nie czuć w tym filmie zdziadczenia ale budowanie napięcia i jakieś tam rzeczy „szokujace momenty” w stylu koles wyszedl i go zastrzelili no to juz kazdy widzial pierdylion razy, w tym aspekcie czuc dziadkowatosc mocno
ale chyba warto obejrzec nawet mimo to
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
AIR fajny, taki klasyczny amerykański feel good movie, spoko ten patent z Jordanem żeby nikt się nie przypierdalał czy podobny czy nie.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
ten AIR to taki film, gdzie od pierwszej sceny wiesz, co bedzie w nastepnej i tak do samego konca
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
obejrzałem wczoraj film Pięć Diabłów i było to dość ciekawe i ujmujące przeżycie mimo że nie przepadam za ciągłymi retrospekcjami i mieszaniem kolejności zdarzeń. polecam
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Zakochany bez pamięci
Rewatch po 11 latach i jak wtedy 7/10, to teraz 9/10. Młody i głupi byłem, nie umiałem docenić. Film genialny na wielu poziomach, od konstrukcji scenariusza, która sprawia, że jesteśmy zaintrygowani od samego początku, przez aktorstwo (Winslet!), po generalnie sam pomysł na film. Kiedy trzeba jest subtelnie, kiedy trzeba dosadnie. Bawi, wzrusza i zostaje w głowie na lata. Z minusów to trochę zbyt dużo chaosu w tym procesie „wymazywania” przez co momentami się dłuży i irytuje + chyba niespójność w zakończenie, bo
Nie ważne. Piękne kino to jest. Wiwisekcja związku.
Rewatch po 11 latach i jak wtedy 7/10, to teraz 9/10. Młody i głupi byłem, nie umiałem docenić. Film genialny na wielu poziomach, od konstrukcji scenariusza, która sprawia, że jesteśmy zaintrygowani od samego początku, przez aktorstwo (Winslet!), po generalnie sam pomysł na film. Kiedy trzeba jest subtelnie, kiedy trzeba dosadnie. Bawi, wzrusza i zostaje w głowie na lata. Z minusów to trochę zbyt dużo chaosu w tym procesie „wymazywania” przez co momentami się dłuży i irytuje + chyba niespójność w zakończenie, bo
Spoiler
skoro w świadomości Carreya ustalili, że spotkają się w Mountak, to jakim cudem podświadomość Winslet podpowiedziała to również jej? Mam wątpliwości odnośnie tego otwierającego spotkania na plaży.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Boiling Point - gęsta gastro atmosfera, masa ciekawych i dobrze zaznaczonych postaci (aktorsko wiadomo, STEPHEN GRAHAM, ale i Jason Flemyng w tle), ciekawe fabularnie, a przy okazji wszystko na jednym ujęciu zrobione, zdecydowanie warto
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
omgggg świetny film, on na hbo czy na canal+ jest?
jebac kiboli
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem De Behandeling / The Treatment no i jest to naprawdę srogi flamandzki a'la nordic-noir thriller o pdeofliach. Poziom mroku sięga momentami The Poughkeepsie Tapes.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
-
- Zbanowany
- Posty: 3829
- Rejestracja: 18 sty 2022, 0:51
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Po Rod smoka i Alice in Borderland nic zbytnio dla siebie ciekawego z tych nowych lat nie widziałem więc ta mierność zmusiła mnie pierwszy raz dać szansę anime Vinland Saga i jak nigdy nie miałem z tym doczynienia z takimi Ala bajeczkami to jestem pozytywnie zaskoczony. Szczerze to nawet lepiej się bawię niż na Rodzie smoka.
Właśnie lecę 2 sezon i jestem na 2 odcinku i serio fajne to. Zimna, okrutna wojna , krew , dylematy nie czuć wcale że to jakaś bajeczka. Nie dziwią mnie te wielkie noty na IMDb i Filmweb.
Właśnie lecę 2 sezon i jestem na 2 odcinku i serio fajne to. Zimna, okrutna wojna , krew , dylematy nie czuć wcale że to jakaś bajeczka. Nie dziwią mnie te wielkie noty na IMDb i Filmweb.
Siedzimy już nad tym trzy lata, bo obłęd to dar, a nie kara,Mówią nam jak mamy latać, ja wolałbym spotkać Ikara,Szczęście to tylko przywilej, szczęście to tylko na chwilę, szczęście cię zgubi,udusi,zabije i minie ,A w trakcie się wije jak żmije i gnije.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Spiderman
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
super mario bros the movie - poszedlem do kina bez zadnych oczekiwan, a dostalem najlepsza bajke jaka widzialem od czasow zwierzogrodu. masa smaczkow i nawiazan dla fanow gierek od nintendo, do tego swietnie napisane postacie, smieszne gagi i ladna animacja zlozyly sie na bardzo udany film. niezdecydowanych zachecam do wybrania sie do kina, bo sale swieca pustkami, a naprawde warto.