[serial] The Wire

Kategoria poświęcona sztuce małych i dużych ekranów.

Moderatorzy: gogi, con shonery

Awatar użytkownika
Mider
Posty: 2837
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:07

Re: [serial] The Wire

Post autor: Mider »

Bakan pisze: 11 sty 2023, 1:21
Pierwszy odcinek wynudził mocno, ale żalu nie mam. Jestem cierpliwy.
Spoko, reszta odcinków też Cię wynudzi, ale na szczęście po pięciu sezonach się kończy i wtedy będzie lepiej
Awatar użytkownika
Prez
Posty: 3684
Rejestracja: 26 lip 2019, 8:29

Re: [serial] The Wire

Post autor: Prez »

Właśnie jestem w trakcie drugiego oglądania, połowa drugiego sezonu, wspaniała rzecz :bowdown:
lygrys pisze: 11 maja 2022, 21:05 świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
kup sobie płytkę z rapem NOWA LISTA I CENY
całość już na OLX
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

Pierwszy sezon za mną i kozak serial, choć jeśli ma być tym najlepszym w historii, to liczę na tendencję wzrostową, bo póki co jest bardzo dobrze i tyle.

Jakieś pierwsze 5 odcinków trochę dłużyzny, ale mi niespieszne tempo nie przeszkadza, tym bardziej, że potem serial łapie idealne flow, by w okolicach 10 odcinka zaserwować kilka bomb
Spoiler
(Kima, Wallace)
Generalnie ta powolna narracja ma jedną wielką zaletę, potęguje realizm. Ta żmudność śledztwa, przepychanki w gabinetach, to coś co czasem sprawia, że może trudno się jarać tymi konkretnymi momentami, ale dobrze funkcjonuje jako całość. Scenariuszowo najwyższy poziom, właśnie przez to dbanie o detale. No i bohaterowie, świetnie napisani (Lester mój ulubiony, ale McNullty też kozak, no i Bubbles dużo kolorytu daje).

Highlightsy:

- wizja lokalna Bunka i McNullty'ego (fuck, fuck, motherfucker)
- zakup kontrolowany
- odsłuch w szpitalu
- rybki
- akcja na hacie Wallace'a

Ps.
Spoiler
W którymś momencie pada, że McNullty za chuj nie chciałby do straży przybrzeżnej, że ostatecznie trafia tam za karę (chyba)?
Awatar użytkownika
Prez
Posty: 3684
Rejestracja: 26 lip 2019, 8:29

Re: [serial] The Wire

Post autor: Prez »

Ta wizja lokalna to jedna z moich ulubionych scen
lygrys pisze: 11 maja 2022, 21:05 świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
kup sobie płytkę z rapem NOWA LISTA I CENY
całość już na OLX
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

No to pierwsza scena, po której uznałem, że ten serial to duża rzecz, ale ten zakup kontrolowany też doskonale ograny jest. To, że nie widzimy, a jedynie słyszymy szczątki tego, co dla nas w danym momencie jest najważniejsze.
Awatar użytkownika
manio
Posty: 754
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:45

Re: [serial] The Wire

Post autor: manio »

Możecie podrzucić linka do sceny z zakupem? Bo zapomniałem kompletnie o co chodziło
Awatar użytkownika
genocidegeneral
Posty: 9068
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50

Re: [serial] The Wire

Post autor: genocidegeneral »

@manio
Spoiler
Obrazek
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

Dziwne, że zapomniałeś w sumie. Pierwsza emocjonalna bomba w serialu. Kulminacja budowania relacji pomiędzy postaciami.
Awatar użytkownika
manio
Posty: 754
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:45

Re: [serial] The Wire

Post autor: manio »

Kompletnie nie skumałem że to o te scene chodzi, pamiętam to z pół roku temu to oglądałem w sumie. Piękna scena i emocje, zero muzyczki, tylko dźwięk z 'krótkofalówki"
Awatar użytkownika
mql
Moderator
Posty: 5895
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Poznań

Re: [serial] The Wire

Post autor: mql »

no atmosferę można kroić nożem
Spoiler
ale ja wolę aftermath tej sceny w kolejnym odcinku, krzątające się masy psów, wszechobecny chaos, nerwy kolegów z ekipy i najlepsze policyjne momenty Rawlsa - z którego wychodzi ne tylko urodzony dowódca (gdy sprząta scenę zbrodni z niepotrzebnych funkcjonariuszy), stary wyga policyjny (gdy jako pierwszy ogarnia gdzie znikneli strzelcy, czy choćby fakt zamiany szyldów z nazwami ulic), ale i człowiek moralnie sensowny - gdy podnosi do pionu McNulty'ego - ale i Landsmana, który chyba z dwa razy w serialu wychodzi z biura, a tym razem też dość ekspresowo pomaga w zrozumieniu co się stało z Wee-Bayem i tym drugim asem w rrakcie ucieczki
Awatar użytkownika
Mider
Posty: 2837
Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:07

Re: [serial] The Wire

Post autor: Mider »

Awatar użytkownika
fromage
Zbanowany
Posty: 3914
Rejestracja: 07 gru 2020, 20:01

Re: [serial] The Wire

Post autor: fromage »

Uzytkownik Daniel dobrze podsumowal
Ale scena powyzej dobrze wchodzi Bo kurczaq I McNulty I Cedric SA tak zainwestowani zyciem kolezanqi
The wire top 5 od ziomusiuf z HBO
Chief Keef pisze: I'm so fly, I'm so fly, in Hawaii eating Thai
You gotta pay me for a comment, and that comment might be why
Asian ho, say she think I'm nice, why 'cause I eat rice?
Bitch, I'm mean, go and get your things, you can spend the night
Awatar użytkownika
genocidegeneral
Posty: 9068
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50

Re: [serial] The Wire

Post autor: genocidegeneral »

@mql
Spoiler
i później jak Lester znalazł tę puszkę po napoju z odciskami Little Mana i poinformował o tym górę, ktoś tam powiedział "zajebista robota, z jakiej jesteś jednostki?" a on "Pawn Shop unit", aż Bunk się zaśmiał, bo oczywiście umotywowane politycznie zdegradowanie takiego "natural poh-lice" do jednostki zajmującej się inwentaryzacja lombardów to oczywiście bardzo sensowna decyzja i wcale nie ma jakiegoś tam wpływu to jak wygląda cały PD, ahh wy głupie kurwy wy
Obrazek
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

Mider pisze: 30 sty 2023, 12:47
Pierdolety. Pierwsze 5-6 odcinków faktycznie mozolne tempo, ale potem już idealne flow ten serial łapie i fajnie gra detalami, przez co trzeba go oglądać w maksymalnym skupieniu i nie nadaje się to do bingowania (i bardzo kurwa dobrze). Mówię oczywiście o s01, który jest za mną.

Generalnie większość moich ulubionych seriali (The Sopranos, BB, Better Call Saul) ma to do siebie, że pozwala sobie na początkową dłużyznę, rysowanie profili i skrupulatne budowanie relacji między postaciami. Dzięki temu produkcja rośnie z czasem i czujesz, że tutaj był jakiś plan. Zupełne przeciwieństwo seriali pisanych na kolanie i nakierowanych na wjazd na pełnej, który ma sprawić, że serial się przyjmie. To pierwsze podejście moim zdaniem jest zdecydowanie uczciwsze w stosunku do widza, czujesz że twórcy tworzą coś dużego, nie tylko hit na lato. No po prostu profesjonalna i przemyślana robota.
Awatar użytkownika
Groszek
Posty: 4578
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:27
Lokalizacja: Auld Reekie

Re: [serial] The Wire

Post autor: Groszek »

Tez nigdy nie ogarniam pierdolenia że serial się wolno zaczyna he? Przecież o to chodzi mają ci przedstawić postacie i świat ładnie, a nie od początku jakieś zapierdalanie bez sensu pościgi strzelaniny to nie film.
Wszystko jest kawałem oraz żartem
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

Nawet jeśli to film, to to nie działa tak, że Ojciec Chrzestny = gówno, bo niby gangstery, a tak mało strzelajo.
Awatar użytkownika
genocidegeneral
Posty: 9068
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50

Re: [serial] The Wire

Post autor: genocidegeneral »

chyba nie o to chodziło Groszkowi z filmem xd
Obrazek
Awatar użytkownika
SiNi
Posty: 2226
Rejestracja: 06 cze 2020, 7:35

Re: [serial] The Wire

Post autor: SiNi »

Propo jeszcze seriali o gliniarzach to oprócz kapitalnego "The shield" oraz "Justified" są jeszcze "Gliniarze z Southland" też się to przednio oglądało, pamiętam, ze wciągał od pierwszego odcinka, który był nakreślony szybkim tempem, na pewno warto poświęcić czas.
Bakan
Posty: 1354
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: [serial] The Wire

Post autor: Bakan »

Skończyłem 2 sezon i nie bardzo wiem, skąd ta opinia, że trudny w odbiorze i że niespieszne tempo. Moim zdaniem sporo lepszy od, też całkiem dobrego, sezonu pierwszego, ale tu już dzieje się zdecydowanie więcej, przy czym jest bardziej przystępny, bo na starcie masz rozkminione te wszystkie zakulisowe gierki.

W każdym razie, kozackie to jest. Skrupulatny scenariusz, nowe i barwne postacie (Frank Sobotka, Vondas), humor (scena w której McNullty „ma erekcję” bo wcisnął trupy Rawlsowi, zeznania Omara) dużo zgrabnie wplecionych wątków i zdecydowanie większy niż w s01 ładunek emocjonalny. Zdecydowanie niczego tu nie brakuje.
Spoiler
I tak jeszcze po tym jak się przespałem z tym finałem, to dojmująco smutne te zakończenie. Ziggy, z którego scenarzyści robili przez cały czas błazna, który wydawał się kimś, kto ma tylko dodać kolorytu serii, w finale kapituluje psychicznie i pakuje te lata upokorzeń w brzuch gangusa i bogu ducha winnego chłopaka. Jego dialog z Frankiem w więzieniu to emocjonalna bomba. Sam los starego Sobotki też, bo wiesz, że pod tymi wszystkimi machlojami, krył się koniec końców dobry człowiek, który po prostu chciał zrobić COŚ, a konflikt tragiczny przed jakim stanął w finale, to gorzki majstersztyk scenopisarstwa. Dockerzy na początku jawią się jako banda prostaków i przygłupów, na których patrzysz z politowaniem, a ich lider to śliski buc. Potem zaczynasz ich rozumieć, następnie kibicować, a w finale współczuć. No genialne to wszystko i druzgocące zarazem.
Awatar użytkownika
mql
Moderator
Posty: 5895
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Poznań

Re: [serial] The Wire

Post autor: mql »

słowa prawdy, z perspektywy czasu drugi sezon mi się jasno wysuwa na prowadzenie, dalej czwarty, pierwszy i trzeci ex aequo, a ten dziennikarski ostatni - nomen omen ostatni.

swoją droga jedyne czysto negatywne postacie w the wire to bogole z miasta, deweloperzy i inne cwaniaki - nawet do polityków podchodził Simon sympatyczniej, tylko ich wiodą stricte negatywne emocje, cała reszta jakoś się by wytłumaczyła przed św piotrem
ODPOWIEDZ