TUZZA - Giardino (2020)

[przedszkolanek]

bity ładne, wokale wiadomo, ale jakoś się tam średnio ze sobą kleją, od drillowego nowego doriana tendencja wzrostowa, gatti najlepsze
oryginały lepsze

[oyche]

ja pierdole ten zrzut napalmu na wietkong w nike rozjebane
w ogole ostatnio giardino mi lepiej wchodzi niz faf

ps gatti full lepszy w oryginale

[potter]

Dla mnie najlepszy remix to Swizzy i Młody Dorian, ale większość remixów fajnie wjeżdża, nawet kawałek Dragon Balls polubiłem przez to.

[KillerCroc]

Te Remixy są miliard razy lepsze niż oryginalny materiał i to nie dlatego że był słaby. Dragon Balls Ravvo, Gatti p-dope, Paranza NogaNoga, Warszawka Nocnego, no chyba wszystko mogę wymieniać, co za materiał

[vampmoney]

w ogole ostatnio giardino mi lepiej wchodzi niz faf

Nie dziwie sie, ja Tuzzy nie lubiłem aż do premiery tego albumu, dla mnie jest z trzy razy lepszy pod każdym kątem niż faf

[con shonery]

Giardino mi nie podeszło jak kiedyś sprawdzałem, teraz za to odpaliłem remixy i siadły super

[mateko]

Remixy lepiej wypadają.

[msh]

2020ALbum, jak dotąd najlepszy. Wiem, to samo pisałem o Tede, jednak z upływem czasu "Giardino" zostaję na głośnikach. Piękny krążek. Jaki oni mają Vibe! Musiała cała płytka polecieć trochę na reapicie, żeby tak do mnie trafić, śmiało mogę powiedzieć, że lepsze od "Czarny SWING". Jeśli chodzi o te remixy to tylko na spotify? Czy lata gdzieś po necie w rarze? Oczywiście jeśli to legal te remixy pytam?

[yungXpaproch]

nie no panowie, jakis blad sie do matrixu wkradl ze tyle osob pisze ze giardino lepsze od faf, przeciez giardino sie chowa w cieniu fino alla fine

[msh]

Też tak na początku myślałem. W ogóle po pierwszym odbiorze, to mi się wydawał taki przeciętny krążek. Parę razy poleciało, słowa zapadły w pamięć, refreny zajebiście się wkręciły. Jak na razie najlepszy album 2020 i będę to powtarzał, dotąd aż coś mi jeszcze raz rozjebie czache. Ten album mnie podobnie pozytywnie zaskoczył jak "Za młodzi na Heroda". A piszę dlatego, że zaskoczył, bo właśnie na początku single nie siedziały. Może daj mu jeszcze jedną szansę, albo tak z 5:) Więc powodzenia.

[KillerCroc]

Zawsze patrzę z politowanie na to spuszczanko nad Fino alla Fine, dla mnie to jest najgorsza produkcja od chłopaków, widać że eksperymentowali i nie wszystkie te eksperymenty tam się sprawdziły. Do tej pory nie przekonałem się do niczego z tej płyty poza singlowymi pozycjami a reszta u mnie na skipie. Pewnie to dość kontrowersyjne więc możecie przenieść do wiadomego tematu no ale mimo wszystko mówię to z perspektywy osoby która śledziła każdy ich materiał od wypuszczenia Włoskiej roboty i do tej pory uważam że to jest taka jedna wypadek przy pracy. Może kiedyś się przekonam i wrócę do tematu FAF i rzucę tam przeogromnego propsa no ale jak na razie to wracam słuchać mistrzowskiego Giardino

[KamilNO]

Album z remixami leci nawet częściej niż oryginalny który i tak zapętlany był długo, klasa ruchy robią

[yungXpaproch]

Może daj mu jeszcze jedną szansę, albo tak z 5:)

232 scrobble na giardino pokazuja, ze dalem mu szans tyle, ze jestem w 100% pewnie powiedziec ze jest slabszy od faf. naprawde probowalem jakos sie przekonac do tego albumu ale nie wyszlo. to wszystko jest za czyste, brakuje tam one-linerow i jakiegos wyrazu mocniej nakreslonego

Album z remixami leci nawet częściej niż oryginalny który i tak zapętlany był długo

nie jestem nigdy w stanie zrozumiec, jak mozna tak bardzo lubic remixy. wedlug mnie, przez remixy, track traci 50% swojego wydzwieku i go rozbija ze spojnej calosci w cos, co czesto sie nie klei (co mozna zobaczyc na adlibach na remixach giardino, one po prostu nie pasuja do nowych beatow)

[msh]

Ja już sobie sprawdziłem na remixach ten album, też kilka razy, żeby za szybko nie wydawać opinii, i jednak to nie ma podjazdu nawet do płyty. Tak jak piszę kolega wyżej, że jednak rozbijają spójną całkość. Czasami pojedyńcze remixy jakiś numerów zajebiście siadają, ale to jednak pojedyńcze.
Całe płyty właśnie są takie "rozbite". Przypomina mi się zremixowana płyta Molesty - Mixtape DJ.B Kontra Molesta Ewenement. Tam też nic nie grało ze sobą.

[TRAPSTAR]

przecież Giardino > przepaść > FAF, nawet ostatnie epki są lepsze od debiutu

[Jose]

Jakieś płaku płaku robiłem w tym temacie, ale wraca się świetnie, TOP3 roku na lajcie

I to trzeci rok z kolei


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Woozard]

przecież Giardino > przepaść > FAF, nawet ostatnie epki są lepsze od debiutu

+1

[vampmoney]

przecież Giardino > przepaść > FAF, nawet ostatnie epki są lepsze od debiutu

[ART]

chyba dawno fino alla fine nie sluchaliscie, odswiezylem niedawno i sa to porownywalne poziomem materialy, giardino jest imo rowniejsze, tylko gatti tutaj jest do skipowania, ale na faf sa w chuj mocniejsze momenty niz tutaj (intro ), chociaz skipow tez jest wiecej

[oyche]

gatti tutaj jest do skipowania

haha