Najlepsze wersy
Re: Najlepsze wersy
Wchodzimy na chate
#cbs
#cbs
Chief Keef pisze: I'm so fly, I'm so fly, in Hawaii eating Thai
You gotta pay me for a comment, and that comment might be why
Asian ho, say she think I'm nice, why 'cause I eat rice?
Bitch, I'm mean, go and get your things, you can spend the night
Re: Najlepsze wersy
Ok... ale i tak mi się podoba. Ja wymyśliłem ostatnio:
wziąłem wszystko na klatę ziomek
jakbym prosił o fakturę dla teatru w Krakowie
wziąłem wszystko na klatę ziomek
jakbym prosił o fakturę dla teatru w Krakowie
konto nieaktywne
Spoiler
Re: Najlepsze wersy
Jestem eS do eN i lubię majty wąchać
Brązy i żółte plamy - zerwę przyczepy w jądrach
Gacie kładę na japie, spod nich wystaje grzywa
Wydałem na to stówę, w zamian dostałem grzyba :/
Brązy i żółte plamy - zerwę przyczepy w jądrach
Gacie kładę na japie, spod nich wystaje grzywa
Wydałem na to stówę, w zamian dostałem grzyba :/
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Re: Najlepsze wersy
Asperger czy perwers rozpalił serwer
Za majtki sprzeda nerkę i nie jest fejkiem
Za majtki sprzeda nerkę i nie jest fejkiem
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: Najlepsze wersy
A propos przesłyszeń
To nie pinda na obcasach, z krwi i kości dziewczyna
Nie wyczyści mego grota jak ta Ginger z „Kasyna”
To nie pinda na obcasach, z krwi i kości dziewczyna
Nie wyczyści mego grota jak ta Ginger z „Kasyna”
- scam_sakawa
- Posty: 4647
- Rejestracja: 24 kwie 2019, 8:43
- Lokalizacja: białystok dziwko
Re: Najlepsze wersy
Props, zapuszczę sobie Ryszarda z okazji przypomnienia
Wszystkie moje posty są wyłącznie fikcją literacką i nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Re: Najlepsze wersy
Chciałem sobie strzelić w łeb, ale nie - to by było błędem
Przecież jestem Goethe, a nie Werter
Re: Najlepsze wersy
nawiazujac do goethepostingu powyzejDon Poldon pisze:Na dmuchanym materacu zrobił selfmade
Taki to był z niego młody Werter
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
- Moltisanti
- Posty: 3562
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: Najlepsze wersy
Nie slucham Kiki bo sam jestem kinky, przekaż tym dziewczynkom że myślach zaglądam pod pierzynki im
Mówią na mnie Saturn, wolę obsrane gacie od nauki do matur, ta laska wygląda mature but its no my turn blau
Re: Najlepsze wersy
Jestem szary jak słonia tyłek i to na tyle
Nie mam nic do powiedzenia na swój temat, jak żyję
Ja nie zasłużyłem na to by rozmawiać z Nią
Jestem po to żeby patrzeć jak ojciec rozwala dom
I jak sfrustrowana matka traci zapał i pamięć
Po to żeby kwestionować to czy wstawać nad ranem
Nic innego nie potrafię, nie mam hobby, konika
Mam sprzężone tarapaty jak u politoksyka
Czułem "szczęście" tylko jak lizałem stringi z tkmaxx
Z takim lotem jeszcze pięć lat życia mnie czeka max
Kiedy kładę się spać mam flashbacki z dzieciństwa
Ja od zawsze byłem głąbem jak kapusta pekińska
Ale wtedy świat nie miał oczekiwań wobec mnie
W głowie widzę zimę zero cztery, na dworze śnieg
Jest mój brat, który ciągnie na powietrzu mroźnym sanki
A teraz? Bekę ze mnie ma nawet @Moltisanti ...
konto nieaktywne
Spoiler
Re: Najlepsze wersy
o ty skurwysynu zajebany, dobre Dobre DOBRE
Dodano po 4 minutach 51 sekundach:
@saturn dawaj dis na 2rzyna i phobosa, prosze
tylko bez uzalania sie nad soba, rozpierdol ich
Dodano po 4 minutach 51 sekundach:
@saturn dawaj dis na 2rzyna i phobosa, prosze
tylko bez uzalania sie nad soba, rozpierdol ich
Re: Najlepsze wersy
@NSX dziękuję, fajnie taką opinię przeczytać. Tzn. fajnie, niefajnie - do tego zaraz przejdę.
Dissów żadnych nie będzie, bo nie mam na to czasu. W ogóle marnowanie swojej wizji artystycznej na jakichś kolesi z Internetu jak to zrobił 2rzyn (przypominam chłop potrafi nawijać, w miarę czysto śpiewać (!) i zmarnował swój potencjał twórczy na mixtape gdzie opisuje domniemane akty homoerotyczne między userami forum muzycznego ) nie ma sensu dla mnie.
A powyższą zwrotkę wymyśliłem w jakieś 30 min. I ogólnie, może zabrzmi to nieskromnie, ale takie truskulowe, smutne szesnastki z podwójnymi rymami, bez flow, co mógłby nawinąć np. Junes to potrafię napisać, myślę, że na całkiem ok poziomie. TYLKO CO Z TEGO? Posiadanie mózgu smętnego truskula w wieku 21 lat jest gwoździem do trumny w moim i tak już beznadziejnym życiu. Żeby się jakkolwiek zsocjalizować potrzebuję słuchać i tworzyć: rocki, hyperpopy, emo-trapy etc. To co moja przyjaciółka i jej środowisko. Przecież jakby ona odpaliła, nie wiem, "Pansofię" to wyłączyłaby po minucie i odpisała "ok, fajne, ciekawe" z nadzieją, że więcej jej takich rzeczy nie wyślę. Jak robiliśmy sobie playlisty to z pl rapu wrzuciłem jedynie: Pezet/Noon "Dziś", Jimson "Umrę młodo" (a i tak nie wiem jak zareagowała na "świat to tyłek martwej dziwki") i "Przegrałem z Fukajem" jako nowość (w ogóle nawet podoba mi się ten numer i bezpiecznie było go wysłać). A tak to same Slowdive, Rojki itd. Dlatego po tym 4-tym listopada, gdy się prawdopodobnie spotkamy, zamierzam zerwać kontakt, bo już nie mogę wytrzymać, że ona we wszystkim jest "cool" (słowo z 2000 roku, ale nie wiem jak to inaczej określić, każdy aspekt jej gustu, mody, lifestylu bije mój na głowę). Ale nawet wtedy, gdy zamknę się całkowicie w swoim pokoju z nowymi tkmaxxami to będę rozkminiał jak przestawić neurony na inną muzykę, Chciałbym umieć czerpać przyjemność z odsłuchu np. Chivasa, zamiast liczyć wielokrotne i puszczać bumbapy na sampelkach od boomerów.
Dissów żadnych nie będzie, bo nie mam na to czasu. W ogóle marnowanie swojej wizji artystycznej na jakichś kolesi z Internetu jak to zrobił 2rzyn (przypominam chłop potrafi nawijać, w miarę czysto śpiewać (!) i zmarnował swój potencjał twórczy na mixtape gdzie opisuje domniemane akty homoerotyczne między userami forum muzycznego ) nie ma sensu dla mnie.
A powyższą zwrotkę wymyśliłem w jakieś 30 min. I ogólnie, może zabrzmi to nieskromnie, ale takie truskulowe, smutne szesnastki z podwójnymi rymami, bez flow, co mógłby nawinąć np. Junes to potrafię napisać, myślę, że na całkiem ok poziomie. TYLKO CO Z TEGO? Posiadanie mózgu smętnego truskula w wieku 21 lat jest gwoździem do trumny w moim i tak już beznadziejnym życiu. Żeby się jakkolwiek zsocjalizować potrzebuję słuchać i tworzyć: rocki, hyperpopy, emo-trapy etc. To co moja przyjaciółka i jej środowisko. Przecież jakby ona odpaliła, nie wiem, "Pansofię" to wyłączyłaby po minucie i odpisała "ok, fajne, ciekawe" z nadzieją, że więcej jej takich rzeczy nie wyślę. Jak robiliśmy sobie playlisty to z pl rapu wrzuciłem jedynie: Pezet/Noon "Dziś", Jimson "Umrę młodo" (a i tak nie wiem jak zareagowała na "świat to tyłek martwej dziwki") i "Przegrałem z Fukajem" jako nowość (w ogóle nawet podoba mi się ten numer i bezpiecznie było go wysłać). A tak to same Slowdive, Rojki itd. Dlatego po tym 4-tym listopada, gdy się prawdopodobnie spotkamy, zamierzam zerwać kontakt, bo już nie mogę wytrzymać, że ona we wszystkim jest "cool" (słowo z 2000 roku, ale nie wiem jak to inaczej określić, każdy aspekt jej gustu, mody, lifestylu bije mój na głowę). Ale nawet wtedy, gdy zamknę się całkowicie w swoim pokoju z nowymi tkmaxxami to będę rozkminiał jak przestawić neurony na inną muzykę, Chciałbym umieć czerpać przyjemność z odsłuchu np. Chivasa, zamiast liczyć wielokrotne i puszczać bumbapy na sampelkach od boomerów.
konto nieaktywne
Spoiler
Re: Najlepsze wersy
Hah, rozumiem.
No na starym forum to wystarczyło, że admin napisał parę zdań i już pędziłem nagrywać 30min. oświadczenia. Ale miałem 16 lat wtedy. Teraz sobie poprzysiągłem, że jeśli mam wrócić do postingu to nie mogę się dawać sprowokować.
No na starym forum to wystarczyło, że admin napisał parę zdań i już pędziłem nagrywać 30min. oświadczenia. Ale miałem 16 lat wtedy. Teraz sobie poprzysiągłem, że jeśli mam wrócić do postingu to nie mogę się dawać sprowokować.
konto nieaktywne
Spoiler
Re: Najlepsze wersy
Jeden znajomy z technikum nagrywał piosenki o grubszym typku z klasy. Mocna pompa była. Niestety nie mam już dostępu do tego, bo filmiki zostały skasowane, a z typkiem nie mam już kontaktu.
Złote czasy.
Złote czasy.
"Ich wollte immer nur verstanden werden und hinterlies zum Schluss verbrannte Erde"
Re: Najlepsze wersy
Jeden raper nagrał lovesong dla wdowy, mam nadzieję że mu potem dała
cztery żubry i dwie kurwy