Klub Książkowy "Ślizgawka"
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
którego konkretnie?
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Nie znam, z chęcią poznam, na Legimi jest Wydech i Historia twojego życia, więc mój głos na którąś z tych
Dodano po 1 minucie 52 sekundach:
Dopiero spojrzałem na opisy obu, tak czy to przeczytam
Dodano po 1 minucie 52 sekundach:
Dopiero spojrzałem na opisy obu, tak czy to przeczytam
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Oba teksty wspomniane przez @con shonery są w zbiorze opowiadań Chianga "Siedemdziesiąt Dwie Litery".
Najlepsze opowiadania w tym zbiorze to - moim zdaniem - Piekło to nieobecność Boga, Wydech, Historia twojego życia, Wieża Babilon.
Jeszcze Kupiec i wrota alchemika. Bardzo fajne.
Jeszcze edit:
Jak ktoś czyta po angielsku to kilka opowiadań Chianga legalnie można przeczytać w sieci.
Dodano po 29 minutach 13 sekundach:
To też mogą być zbiory. Ich wyszło kilka, każdy zbiór nazwany od jednego z opowiadań, więc ciężko się połapać.
Zbiór Wydech zawiera dziewięć opowiadań, Historia Twojego życia osiem itd.
Teksty się powtarzają, w kolejnych wydaniach pod innym tytułem dodaje się jeden lub dwa niepublikowane, bo Chiang pisze mało.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Ale się zamotałem - okazuje się, że te tytuły na Legimi to zbiory opowiadań o takich nazwach, zbiór o którym pisze Godhand jest już niedostępny, z tego co na szybko sprawdziłem.
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@con shonery wyżej starałem się wyjaśnić.con shonery pisze: ↑06 cze 2022, 13:34 Ale się zamotałem - okazuje się, że te tytuły na Legimi to zbiory opowiadań o takich nazwach, zbiór o którym pisze Godhand jest już niedostępny, z tego co na szybko sprawdziłem.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@@Godhand sorki, usunąłem post bo zobaczyłem, że się pomyliłem i zanim napisałem nowy już odpowiedziałeś. Czytałem tylko fragment pierwszego zdania opisu "Historii...", bo jak coś mnie zainteresuje, to lubię wchodzić zupełnie w ciemno
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
To co, lecimy z tym zbiorem?
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Jestem za, tak czy siak dziś zaczynam zbiór "Historia twojego życia", bo mnie zainteresował. Jeśli nagle wpadnie tu chmara ludzi i zagłosuje na coś innego, to najwyżej zostanę jak głupi z tym Chiangiem
- MalkoNTENT
- Posty: 1667
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 13:53
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Ooo przegapiłem edycje ze starym, na następną jestem. A może nadrobię.
Swoją drogą przeczytałbym Hemingwaya „koni bije dzwon”. Kiedyś wypożyczyłem w bibliotece i mnie wciągnęła, ale smród starej książki tak mnie odrzucał, że pożegnaliśmy sie jak najszybciej.
Swoją drogą przeczytałbym Hemingwaya „koni bije dzwon”. Kiedyś wypożyczyłem w bibliotece i mnie wciągnęła, ale smród starej książki tak mnie odrzucał, że pożegnaliśmy sie jak najszybciej.
Malkontent to moje drugie imię odkąd dorosłem
Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@con shonery @Jose
Jak będziecie mieli jakieś wrażenia/przemyślenia po lekturze Chianga, to chętnie się z nimi zapoznam.
Jak będziecie mieli jakieś wrażenia/przemyślenia po lekturze Chianga, to chętnie się z nimi zapoznam.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@MalkoNTENT zanim przeczytamy następną pewnie zdążysz nadrobić. Przynajmniej ja, bo dopiero będę zaczynał Historię, lektorka audiobooka jakoś mnie irytowała xd teraz zwolnił mi się slot na czytanie i zabieram się za to.
Dodano po 3 dniach 3 godzinach 13 minutach 10 sekundach:
Jestem po trzech opowiadaniach. "Wieża Babel" nie do końca mnie usatysfakcjonowało, zostawiło niedosyt. "Zrozum" zaczęło się niepozornie i już myślałem, że znowu to nie dla mnie, aż Chiang dał popis wyobraźni i już wiedziałem skąd ta rekomendacja. Wczoraj przeczytana na raz "Historia twojego życia" przypieczętowała to i rozwiała wszelkie wątpliwości, pozwoliła spojrzeć na świat z nieznanej perspektywy i zostanie w głowie na dłużej. Chcę więcej ale nie od razu, czuje się trochę styrany, jak po ciężkim treningu, albo jakbym przeczytał kilkuset stronicową powieść, a nie kilka opowiadań. To są plusy, jakby ktoś miał wątpliwości. Dzięki za polecenie!
Dodano po 3 dniach 7 godzinach 32 minutach 15 sekundach:
Mały update, choć nic Chianga jeszcze nie czytałem, to zmieniło mi się spojrzenie na Wieżę Babel. Wychodzi na to, że przeszkadzał mi brak obycia z krótką formą, po paru opowiadaniach Hemingwaya przestawiło mi się coś w głowie i doceniam takie niedopowiedzenia i zostawianie czytelnika z pytaniami. Tym chętniej wrócę do opowiadań Chianga, w ogóle skieruje swój wzrok na krótką formę, bo jakoś przez całe życie ignorowałem. W tej ignorancji jest błogosławieństwo, czuję się jakbym znalazł nowy, niezmierzony skarbiec zawierający kilkaset lat ludzkiej twórczości.
Dodano po 3 dniach 3 godzinach 13 minutach 10 sekundach:
Jestem po trzech opowiadaniach. "Wieża Babel" nie do końca mnie usatysfakcjonowało, zostawiło niedosyt. "Zrozum" zaczęło się niepozornie i już myślałem, że znowu to nie dla mnie, aż Chiang dał popis wyobraźni i już wiedziałem skąd ta rekomendacja. Wczoraj przeczytana na raz "Historia twojego życia" przypieczętowała to i rozwiała wszelkie wątpliwości, pozwoliła spojrzeć na świat z nieznanej perspektywy i zostanie w głowie na dłużej. Chcę więcej ale nie od razu, czuje się trochę styrany, jak po ciężkim treningu, albo jakbym przeczytał kilkuset stronicową powieść, a nie kilka opowiadań. To są plusy, jakby ktoś miał wątpliwości. Dzięki za polecenie!
Dodano po 3 dniach 7 godzinach 32 minutach 15 sekundach:
Mały update, choć nic Chianga jeszcze nie czytałem, to zmieniło mi się spojrzenie na Wieżę Babel. Wychodzi na to, że przeszkadzał mi brak obycia z krótką formą, po paru opowiadaniach Hemingwaya przestawiło mi się coś w głowie i doceniam takie niedopowiedzenia i zostawianie czytelnika z pytaniami. Tym chętniej wrócę do opowiadań Chianga, w ogóle skieruje swój wzrok na krótką formę, bo jakoś przez całe życie ignorowałem. W tej ignorancji jest błogosławieństwo, czuję się jakbym znalazł nowy, niezmierzony skarbiec zawierający kilkaset lat ludzkiej twórczości.
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Przeczytałem. Fajne.
Ogólnie podoba mi się różnorodność w formie, stylu i klimacie. Jak to z opowiadaniami bywa - jedne się lubi bardziej, inne mniej, ale tak:
Co ma cieszyć oczy - uwielbiam takie mokumenty, imo baaaardzo wyprzedzające czasy (napisane w 2002) i bardzo fajnie byłoby coś takiego przerabiać na lekcji polskiego w kontekście Instagrama, ale też ruchu bodypositive, itd. Sporo ciekawych perspektyw, teorii, motywacji i mechanizmów. W dodatku ten Black Mirrorowski wajb robi swoje. Gdzieś mi mignęło, że będą robić z tego serial i nawed czekam, choć łatwe do schrzanienia, ale potencjał ogromny.
Historia twojego życia - najbardziej podoba mi się to, jak bardzo różni się od "Arrival". Filmu może jakoś super nie pamiętam, ale chodziło w nim o to, że przyleciały ufoki i dawaj gadamy z nimi, a tutaj Chiang prezentuje zupełnie inną perspektywę - matki, której córka nie żyje, która czuje w sobie jakąś pustkę (bardziej ze straty córki czy ufoków?), która może nie bezpośrednio, ale wyrzuca sobie to, że kariera była ważniejsza. Imo właśnie pani lektorka zrobiła tutaj kapitalną robotę swoim melancholijnym, smutnym głosem, piękna interpretacja. Wiecie, tutaj obcy, ona w centrum wydarzeń, tyle się dzieje, ludzie napierdolili 10k postów na SLGWK w temacie "UFO PRZYLECIAŁO", a przecież są ważniejsze rzeczy - jak właśnie kontakt z najbliższymi. Nie wiem, czy nie nadinterpretuję i czy moje ojcowskie wajby nie wychodzą, no ale warto się wylogować do życia, bo można potem żałować straconego czasu, że tak polecę największą kliszą ever.
Wieża Babilonu - to takie typowe sf opowiadanko, jeszcze to zakończenie w ogóle nic mi nie robi i pozostawia meh, ale samo proces wykreowania świata i procesu wspinaczki super, aż szkoda, że trochę tego nie rozbudowano i nie pozwolono na to, by ten świat pożył trochę dłużej.
Dzielenie przez zero - a tu z kolei mi się podoba, że znowu pod płaszczykiem jakiegoś matematycznego gówna z huja kurwa i z miliona słówek, których nie rozumiem, bo to albo jakieś terminy albo neologizmy, nawet nie wiem, kogo to obchodzi, kryje się wspaniała historia ludzkich relacji i można spokojnie odrzucić tę część naukową, skupić się na tej społecznej i jest fajnie.
Ten ludzki wątek też ładnie opisany w "Piekło to nieobecność Boga".
Podobało mi bardzo się ugułem, dziękówa za polecenie.
Ogólnie podoba mi się różnorodność w formie, stylu i klimacie. Jak to z opowiadaniami bywa - jedne się lubi bardziej, inne mniej, ale tak:
Co ma cieszyć oczy - uwielbiam takie mokumenty, imo baaaardzo wyprzedzające czasy (napisane w 2002) i bardzo fajnie byłoby coś takiego przerabiać na lekcji polskiego w kontekście Instagrama, ale też ruchu bodypositive, itd. Sporo ciekawych perspektyw, teorii, motywacji i mechanizmów. W dodatku ten Black Mirrorowski wajb robi swoje. Gdzieś mi mignęło, że będą robić z tego serial i nawed czekam, choć łatwe do schrzanienia, ale potencjał ogromny.
Historia twojego życia - najbardziej podoba mi się to, jak bardzo różni się od "Arrival". Filmu może jakoś super nie pamiętam, ale chodziło w nim o to, że przyleciały ufoki i dawaj gadamy z nimi, a tutaj Chiang prezentuje zupełnie inną perspektywę - matki, której córka nie żyje, która czuje w sobie jakąś pustkę (bardziej ze straty córki czy ufoków?), która może nie bezpośrednio, ale wyrzuca sobie to, że kariera była ważniejsza. Imo właśnie pani lektorka zrobiła tutaj kapitalną robotę swoim melancholijnym, smutnym głosem, piękna interpretacja. Wiecie, tutaj obcy, ona w centrum wydarzeń, tyle się dzieje, ludzie napierdolili 10k postów na SLGWK w temacie "UFO PRZYLECIAŁO", a przecież są ważniejsze rzeczy - jak właśnie kontakt z najbliższymi. Nie wiem, czy nie nadinterpretuję i czy moje ojcowskie wajby nie wychodzą, no ale warto się wylogować do życia, bo można potem żałować straconego czasu, że tak polecę największą kliszą ever.
Wieża Babilonu - to takie typowe sf opowiadanko, jeszcze to zakończenie w ogóle nic mi nie robi i pozostawia meh, ale samo proces wykreowania świata i procesu wspinaczki super, aż szkoda, że trochę tego nie rozbudowano i nie pozwolono na to, by ten świat pożył trochę dłużej.
Dzielenie przez zero - a tu z kolei mi się podoba, że znowu pod płaszczykiem jakiegoś matematycznego gówna z huja kurwa i z miliona słówek, których nie rozumiem, bo to albo jakieś terminy albo neologizmy, nawet nie wiem, kogo to obchodzi, kryje się wspaniała historia ludzkich relacji i można spokojnie odrzucić tę część naukową, skupić się na tej społecznej i jest fajnie.
Ten ludzki wątek też ładnie opisany w "Piekło to nieobecność Boga".
Podobało mi bardzo się ugułem, dziękówa za polecenie.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Mialem podobne odczucia przy Dzieleniu przez zero jak ty przy Historii twojego zycia. Grande matematyka, ktora rozumieja 3 osoby na swiecie, ale to mysli Carla przechodza na pierwszy plan.
Ogolnie z pierwszej polowy najbardziej podeszly mi Dzielenie przez zero i Wieza Babel.
Ogolnie z pierwszej polowy najbardziej podeszly mi Dzielenie przez zero i Wieza Babel.
- Wieza Babel swietne uniwersum i fabula. Zajmujacy pragmatyzm w magicznym swiecie. Na poczatku mialem niedosyt z zakonczeniem, ale chyba bardziej przez brak zrozumienia formatu.
- Historia twojego zycia spoko, ale tak mnie wciagnela komunikacja z ufo, ze przez te czesci o corce przelecialem bez wiekszej refleksji xd
- Zrozum troche mnie znuzylo. To wyobrazenie nadinteligencji jakies takie naiwne.
Mój ojciec z Santiago Latino, a twój stary pijany Grzesio
freeRivaldo
freeRivaldo
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@Jose @con shonery
Bardzo się cieszę, że Wam siadło. Chiang naprawdę jest warty tego, żeby go znać.
Dodano po 15 godzinach 31 sekundach:
To teraz Panowie "Miasto i Miasto" Miéville'a.
Prosta, banalna wręcz historia, w absolutnie genialnie wymyślonych realiach.
Bardzo się cieszę, że Wam siadło. Chiang naprawdę jest warty tego, żeby go znać.
Dodano po 15 godzinach 31 sekundach:
To teraz Panowie "Miasto i Miasto" Miéville'a.
Prosta, banalna wręcz historia, w absolutnie genialnie wymyślonych realiach.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
A to mam nawet na papierze, tylko te parę lat temu po kupnie nie wciągnęła mnie, będę mógł zrobić drugie podejście.
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
@con shonery Spróbuj nie skupiać się na fabule, a na pomyśle na świat (a właściwie na miasta).
Tak się to dużo lepiej czyta, a pomysł jest genialny.
Tak się to dużo lepiej czyta, a pomysł jest genialny.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Trochę się boję, że Godhand ma jakiś plan, że tak poleca, poleca, a potem nam podrzuci jakiegoś kasztana, a my mimochodem złapiemy :/
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Nigdy bym Wam tego nie zrobił. Jeśli chodzi o książki, to dbam o reputację.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
I jak Panowie, ktoś się skusił na Miasto i Miasto?
@8na10 , @baqlashan zerknąłeś na Pana Światła?
BTW, @SWN to jest spory problem, żeby zmienić technikalia i dało się mentionować nicki zaczynające się od cyfr?
@8na10 , @baqlashan zerknąłeś na Pana Światła?
BTW, @SWN to jest spory problem, żeby zmienić technikalia i dało się mentionować nicki zaczynające się od cyfr?
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2022, 20:12 przez Godhand, łącznie zmieniany 1 raz.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle