Klub Książkowy "Ślizgawka"
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
czytałem jakoś kilka lat temu, pierwsze co sprawdziłem od kafki, o którym wtedy nic nie wiedziałem(nawet o jego abstrakcyjnym stylu opowiadania). szczerze mówiąc chyba żadne opowiadanie/książka nie wywołało we mnie takich uczuć smutku, zdołowania i generalnie to mocno zjebany sie poczułem po lekturze. sam w sumie już nie pamiętam dlaczego. Zachęcony "przemianą" zabrałem sie za zbiór opowiadań kafki i szybko wsiąkłem w ten pojebany świat opowieści ciężkich do jakiejkolwiek logicznej interpretacji
Potem przeczytałem jeszcze "proces" ale już nie wywołał we mnie takich uczuć, choć nadal fajnie sie czytało
Potem przeczytałem jeszcze "proces" ale już nie wywołał we mnie takich uczuć, choć nadal fajnie sie czytało
- formaszczytu
- Posty: 2111
- Rejestracja: 29 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: SKI
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Robiłam już kilka podejść, ale nie jestem w stanie się zmusić do przeczytania. Po prostu mi nie leży, i nie chodzi tu o styl Kafki (który bardzo lubię). Kiedy zaczynamy nową?
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Nabokov kiedys napisal m.in., ze Gregor wcale nie byl karaluchem, tylko majestetycznym uskrzydlonym zukiem, niestety do samego konca nieswiadomym, ze w kazdej chwili mogl sobie odleciec, zostawiajac za soba wstretna kule u nogi, ktora stala sie dla niego rodzina i ze na tym polegal prawdziwy tragizm sytuacjirubinstein pisze: ↑30 gru 2019, 2:44 Wszakże, wydaje się, że wszyscy widzą w protagoniście karalucha.
chyba na poczatek warto sobie np. przeczytac, stac sie masowo ekspertami od Kafki, potem ew. zmienic nazwe slizgawka na slizkafka
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Nabkov mial hopla na punkcie motyli, moze to stad. Gregor byl dobrym, zbyt dobrym, chlopcem i to jest caly tragizm sytuacji.tanio pisze: ↑06 sty 2020, 11:52 Nabokov kiedys napisal m.in., ze Gregor wcale nie byl karaluchem, tylko majestetycznym uskrzydlonym zukiem, niestety do samego konca nieswiadomym, ze w kazdej chwili mogl sobie odleciec, zostawiajac za soba wstretna kule u nogi, ktora stala sie dla niego rodzina i ze na tym polegal prawdziwy tragizm sytuacji
chyba na poczatek warto sobie np. przeczytac, stac sie masowo ekspertami od Kafki, potem ew. zmienic nazwe slizgawka na slizkafka
Kiedy jest sie calkowicie grzecznym, niegroznym i podleglym woli innych, trudno nie byc postrzeganym przez ludzi jako karaluch. Zreszta, zuk czy karaluch, dla jednych to samo paskudstwo, kwestia percepcji. sama percepcja i autodestrukcja sa glownymi motywami Przemiany w sumie.
*ba dum tsss*
znacie i have no mouth and i must scream? fajne opowiadanie sci-fi, krotsze od Przemiany nawet. chociaz nie wiem czy jest polska wersja gdzies. Myszy i ludzie tez sa spoko, jest pdf (75 stron) na sieci po polsku
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
DFW*
nie zrażam się, czytam dalej byq
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
shit, nie wierze, ze popelnilem ten sam blad juz 450 raz -.- nigdy sie nie naucze
klub ksiazkowy slizgawka zdechl?
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
powstanie silniejszy
- formaszczytu
- Posty: 2111
- Rejestracja: 29 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: SKI
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Ale co w końcu robimy? Ja nawet słuchając audiobooka przy Procesie potrafię usnąć, także chyba odpadam.
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
ale czemu akurat Proces? bierzmy jakies krotkie formy. nowelki/referaty/eseje wtf. ja zaproponowalem IHNMAIMS, ale chetnie poznalbym jakies inne krotkie-sympatyczne utowry. Flaki Palahniuka tez sa spoko (prawie zemdlalem czytajac ), no ale juz znam
-
- Posty: 244
- Rejestracja: 17 cze 2019, 21:25
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Gra była zajebista, chętnie w sumie bym poznał pierwowzór literacki.
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
No to tak zróbmy. Deadline do niedzieli?
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Z procesem Kafki się nie udało, to może zaczniemy od Starego człowieka i morza, i tak chciałem przeczytać, bo jedyne co pamiętam ze szkoly, to że nazwał rybe kurwą, a podejrzewam, że coś więcej było w tej lekturze.
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
kurwka wodna, to wybrałeś, no ale dobra, będziemy walczyć z tym mintajem
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Tak rzuciłem, bo króciutkie i chciałem przeczytać z ciekawości, ale się nie upieram
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
haha, przed momentem przeczytałemcon shonery pisze: ↑28 maja 2022, 14:09 Z procesem Kafki się nie udało, to może zaczniemy od Starego człowieka i morza, i tak chciałem przeczytać, bo jedyne co pamiętam ze szkoly, to że nazwał rybe kurwą, a podejrzewam, że coś więcej było w tej lekturze.
Dodano po 5 minutach 38 sekundach:
nie pamiętam o co chodziło w tym przedsięwzięciu, ale po latach najbardziej mi się podoba w tym opowiadaniu konkatenacja i repetytywność w autotelicznych wypowiedziach santiago, do tego ładnie ujęta ludowa, trochę magiczna, naiwność (a ogólniej myślenie i mentalność) prostego człowieka z peryferii XX wieku
no i manolo ładne imię, psa można by tak nazwać
Dodano po 11 minutach 23 sekundach:
tu może dodajmy, że te peryferia XX wieku są tutaj w tle ledwo nie co ponad dekadę przed chwilą, w której Kuba na moment stała się centrum wszechświata i epicentrum niedoszłej wojny atomowej
w ogóle inaczej się czyta tę książkę zdając sobie sprawę, że za chwilę na tej samej wyspie zacznie działać prężna partyzantka, która w ostatecznym rozrachunku wywróci amerykańskie porządki, których (jako turysta) beneficjentem był sam autor opowiadana
frapujące jest też, jak bardzo hemingway ukrył wszystkie bebechy ówczesnej sytuacji, wywlekając na wierzch historię człowieka zupełnie indywidualnego, żeby na sam koniec mrugnąć w stronę czytelnika w stylu wyspiańskiego w weselu, słowem ciekawie są zestawione te dwa światy niby egzystujące wspólnie, ale zupełnie obok siebie, jeżeli ktoś chciałby szukać przyczyn politycznych wydarzeń na kubie z lat następujących po napisaniu opowiadania, ten chyba dostałby od hemingwaya pewną podpowiedź
-
- Posty: 1238
- Rejestracja: 03 wrz 2020, 3:00
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Ok, ale w oryginale żeby było ciekawiej.con shonery pisze: ↑28 maja 2022, 14:09 Z procesem Kafki się nie udało, to może zaczniemy od Starego człowieka i morza, i tak chciałem przeczytać, bo jedyne co pamiętam ze szkoly, to że nazwał rybe kurwą, a podejrzewam, że coś więcej było w tej lekturze.
tbc
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
właśnie też pobrałem na Kindle oryginał, ale to nie musi być wymóg (sam nie wiem czy w oryginale skończę)
- benzoabuser
- Zbanowany
- Posty: 5552
- Rejestracja: 25 sie 2019, 18:58
Re: Klub Książkowy "Ślizgawka"
Ja polecam książkę Toy land. Czysta rozrywka o nawalnce o zasoby na nowej planecie oraz Czerwona gorączka czyli zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka.
znajdę wszystkie kurwy świata i rozjebie
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION