u mnie odwrotnie
[serial] Breaking Bad
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [serial] Breaking Bad
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
- OmarStooleyman
- Posty: 3155
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:19
Re: [serial] Breaking Bad
Chyba niektórzy zbytnio chcieliby zobaczyć dobry thriller o narkotykach, gdzie wszystko kończy się mimo wszystko trochę lepiej niż w BB, stąd przyjebka do roli Skyler czy Jessiego, bo nie pasują do tego imidżu twardej gry, a zamiast sieją zwykłą panikę.
Ale właśnie o to chodzi, serial ten jest imo zbudowany z postaci których nie da się lubić, każda w pewnym momencie przechodzi tytułowy breaking bad i ma dużo na sumieniu.
Ale właśnie o to chodzi, serial ten jest imo zbudowany z postaci których nie da się lubić, każda w pewnym momencie przechodzi tytułowy breaking bad i ma dużo na sumieniu.
Re: [serial] Breaking Bad
Totalnie podbijam post @checix69
Jesse na początku był niedojebanym zjaranym ziomkiem, ale to jak się jego postać z biegiem fabuły się rozwinęła to jest kosmos. Ciekawe jak wy jeden z drugim byście sobie radzili gdybyście się znaleźli w jego sytuacji. Walter natomiast do gazu, no odkleiło się dziadkowi.
Jesse na początku był niedojebanym zjaranym ziomkiem, ale to jak się jego postać z biegiem fabuły się rozwinęła to jest kosmos. Ciekawe jak wy jeden z drugim byście sobie radzili gdybyście się znaleźli w jego sytuacji. Walter natomiast do gazu, no odkleiło się dziadkowi.
Re: [serial] Breaking Bad
Jesse moja ulubiona postać z serialu luźno. Wkurwia jedynie w drugiej części piątego sezonu troche, ale w Breaking Bad zawsze ktoś kiedys wkurwia tak jak pisze @OmarStooleyman
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
Re: [serial] Breaking Bad
zabrałem sie za to, ale idzie jak krew z nosa, oglądam po 1 odcinku na dzień, bo kompletnie mnie to nie wciąga, trochę się wręcz przymuszam do tego gówiena tak po prawdzie
nie, jessie mnie wkurwiał od początku do końca serialu, na początku bo był zbyt nieogarnięty i histeryczny, a w połowie serialu jeszcze bardziej mnie irytował bo jego postać ewoluowała w nieciekawą stronę imo. co do waltera - po jego odpale jakoś w 4 sezonie a może iw cześniej miałem do niego stosunek ambiwalentny, z jednej strony czułem że to śmieć ludzki - z drugiej jakaś część mnie mu kibicowała, bo to był badass. ten same case co joker z mrocznego rycerza. biję się w pierś z tego powodu, bo powinienem nim w 100% gardzić
właśnie nie do końca to kupuje, jak to niby ma go usprawiedliwiać. dajemy mu taryfę ulgową dlatego, że było mu przykro i trochę popłakał? zbrodnie których dokonał są nieodwracalne. jasne że gość nie był socjopatą w przeciwieństwie do hajzenberga, ale to go nie czyni jakoś wielce moralniejszą personą. dużo złego gówna wyrządził.
mój główny zarzut do jego postaci tkwi raczej w tym, że czego się on nie dotknie to to spierdoli. imo trochę za dużo było takich wytrychów fabularnych. poza tym nie przepadam za osobowością histeryk. zupełnie po ludzku działa mi to na nerwy kiedy ktoś myśli że lament w czymś pomoże.
w moim przypadku nah, dramatyczne zakończenie uważam nie tylko za dobre, ale wręcz wskazane w tego typu serialu. tragizm jest jak najbardziej na plus, no i rozumiem, że to w większości były normalne ziomki wrzucone w wir wydarzeń, naprawdę doceniam ten koncept i wolę to 100 razy bardziej niż jakieś narcos, o typowych gangsterachOmarStooleyman pisze: ↑28 cze 2022, 15:47 Chyba niektórzy zbytnio chcieliby zobaczyć dobry thriller o narkotykach, gdzie wszystko kończy się mimo wszystko trochę lepiej niż w BB
ja w huj polubiłem Mike'a. gośc ma kodeks moralny, działą według zasad, jest fachowcem, ma doświadczenie. taki człowiek o gołębim sercu, wrażliwy na ludzką krzywdę - jednak w ekstremalnym stanie umie zapierdolić w pizdę. elegancki subtelny skurwielOmarStooleyman pisze: ↑28 cze 2022, 15:47 serial ten jest imo zbudowany z postaci których nie da się lubić
na jego miejscu i z jego wrażliwością najlepiej byłoby po prostu odpuścić po tej akcji z zamordowaniem dziecka na ulicy, ew po tej akcji z otruciem dziecka konwalią. czysta kalkulacja - przerasta mnie to gówno, odpuszczam, pas. no ale jessie zabrnął dalej. czego się spodziewał jasne, że było dużo czynników typu był słaby psychicznie, stary łysy huj nim manipulował, był zdesperowany itd - ale to nie zrzuca z niego odpowiedzialności c nie.
jasny wracaj na forum
Re: [serial] Breaking Bad
No w breaking bad zawsze ktoś wkurwia ale to i tak nic w porównaniu z soa.
Czekam na finał better call saul i odpalam Bb po raz trzeci. Piękny serial.
Czekam na finał better call saul i odpalam Bb po raz trzeci. Piękny serial.
- OmarStooleyman
- Posty: 3155
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:19
Re: [serial] Breaking Bad
Przemęcz się do 3-4 sezonu BCS, oj dzieje się wtedy wokół Mike'a sporo i trochę odkrywa jego naturę. Też go lubię, w sumie jedna z najbardziej lubialnych postaci w całym uniwersum, taki Max Payne trochę, ale z jego kodeksem bywa różnie. W BB już był w zasadzie bezwzględnym robocopem.
Spoiler
nawet uważam, że zasługiwał na tak "frajerską", niespodziewaną śmierć
Ostatnio zmieniony 28 cze 2022, 18:36 przez OmarStooleyman, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [serial] Breaking Bad
właśnie uderzam w ten klimat, bo słyszałem że mike dużo będzie potem w tym serialu, głównie dla niego sięgnąłem po BCS
hmmm, no ale zabijał tylko kolesi umoczonych w biznesie. jak przychodziło do mordowania cywili to zawsze był na nie.
jasny wracaj na forum
- Bunnymen77
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10
Re: [serial] Breaking Bad
Odświeżam sobie po wielu latach. Dobry serial, ale w czwartym sezonie ilość naciąganych wątków już jest spora, trochę mnie to męczy i irytuje.
Re: [serial] Breaking Bad
no ja tam jestem zdania że jest to najbardziej przehypowany serial ever, dobry, nawet bardzo, ale kult jakim obrósł jest wg mnie mocno przesadzony i niektóre wątki idealizowane i nadintepretowane
- OmarStooleyman
- Posty: 3155
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:19
Re: [serial] Breaking Bad
Od premiery tego serialu minęło blisko 15 lat, sporo się w tym czasie zmieniło. Streamingi, seriale za grube miliony, gwiazdorskie obsady. Zmienia to trochę perspektywę
- Bunnymen77
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10
Re: [serial] Breaking Bad
Obejrzałem całość, trzeci raz na pewno nie odpalę, zakończenie słabiutkie, ogólnie bawiłem się dobrze, ale zgadzam się z ostatnim postem uż. @mas
Nie wiem czy to jest nawet najlepszy serial na literę "B".
Nie wiem czy to jest nawet najlepszy serial na literę "B".
Re: [serial] Breaking Bad
Don Hector Salamanca już nigdy nie zadzwoni dzwoneczkiem
Re: [serial] Breaking Bad
Hector gral w skarfejsie, nacho oraz lalo najlepszi aktorzy, ale bym takiego spin Offa z habla espanyol lalo bym obejrzal ayayay
Chief Keef pisze: I'm so fly, I'm so fly, in Hawaii eating Thai
You gotta pay me for a comment, and that comment might be why
Asian ho, say she think I'm nice, why 'cause I eat rice?
Bitch, I'm mean, go and get your things, you can spend the night
-
- Zbanowany
- Posty: 3829
- Rejestracja: 18 sty 2022, 0:51
Re: [serial] Breaking Bad
Ja nie jestem serialowcem ale szczerze z chęcią poczytalbym co takiego nawet dziś jest dużo lepsze od niego.OmarStooleyman pisze: ↑21 paź 2022, 16:27 Od premiery tego serialu minęło blisko 15 lat, sporo się w tym czasie zmieniło. Streamingi, seriale za grube miliony, gwiazdorskie obsady. Zmienia to trochę perspektywę
Dla mnie BB i Dexter do 6 sezonu to najlepsze seriale w takim nazwijmy to realnym uniwersum.
Siedzimy już nad tym trzy lata, bo obłęd to dar, a nie kara,Mówią nam jak mamy latać, ja wolałbym spotkać Ikara,Szczęście to tylko przywilej, szczęście to tylko na chwilę, szczęście cię zgubi,udusi,zabije i minie ,A w trakcie się wije jak żmije i gnije.