emcess pisze: ↑26 sty 2023, 22:27
całe szczęście, że zacząłem oglądać przed malkontentami typu Mider i będę się jarał nawet jak będzie leciało dalej na tych samych schematach
pokaż, że dodałeś ocene na filmweb wczesniej niż ja
a tak serio no to imo już czas na lekką zmianę formuły, troszkę mocniej akcenty przesunąć w stronę dramy, mniej silenia się na fanservice typu kuzyn greg jest niezdarny hehe i nie umie się dobrze wysłowić
Pierwotnie zapowiadali chyba 5 sezonów, ale może już faktycznie nie ma pomysłu, a może to ta napięta atmosfera na planie między Loganem a Kendallem, który ponoć nie wychodzi z roli nawet kiedy kamery wyłączają czym wkurza.
Ja już po s04e01 i był w sumie ok, ani nie przynudzał, ani bez pierdolnięcia. Dalej gnieciony temat otwartego związku Shiv i Toma (pozdro Urbek), Greg jak zwykle jakiś przypał musiał zrobić, a co do głównego wątku to myślę, że stary ich koniec końców wyjaśni, bo jakoś za dobrze się dla młodych zaczęło.
Pierdolnij z dyńki w mur, pierdolnij, żeby go rozkurwić.
Na ten moment jest serialem numer jeden, poker ma 8 i jak tylko wlecą napisy spadnie gdzieś do 7,5 czyli poziomu chujni , obejrzyj to zobaczysz, że to syf, Knives Out to świetny film i nota zasłużona, nie liczę oczywiście lipnej kontynuacji.
clockers pisze: ↑27 mar 2023, 17:53
niewiele jest bardziej triggerujących rzeczy na tym świecie niż wypuszczanie tak genialnego serialu z częstotliwością 1 odc./tydz.
Niewiele jest lepszych rzeczy na tym świecie niż odpalenie sobie świeżego odcinka serialu a potem spekulowaniu i dyskutowaniu co będzie dalej dopóki nie wleci kolejny. Spoiler
Nie ma szans, że dzieciaki mają 10 miliardów jak LOG z ekipą ledwo uciułali 8, jest to chyba wciąż zależne od tego czy Logan dokończy swoje deale z poprzednich sezonów. Na końcu ogląda swoją stację i jest niezadowolony, imo wycofa się ze sprzedaży w ogóle.
u mnie się tyle dzieje na przestrzeni tygodnia (już nawet pomijając konsumpcję innych treści kultury), że niestety zapewne uleciałyby mi z pamięci jakieś ważne szczegóły z odcinka poprzedzającego i musiałbym sobie robić przed każdym premierowym odc. jakieś short review. zwłaszcza w przypadku takiego serialu jak Sukcesja, który jest gęsty, ma sporo wątków, planów i kontekstów, w którym ogromne znaczenie mają dialogi. pamięć już nie ta, co robić
twitter podjarany jakby dostawał nowe Sopranos, a ja nie kumam zajawki, imo od trzeciego sezonu wałkują już w kółko to samo, dialogi zjechały, emocje wciąż te same, Connor-smutnazaba.jpg na propsie w tym epizodzie, a resztą to już rzygam trochę :/
fajny serialik jest to, ale błyskotliwość dialogów czy wydarzeń jest mocno dyskusyjna (i to od początku), też zupełnie nie kumam aż tak potężnego hajpu, ogląda się to nieźle ale repeat value niewielki i za huja nie wrócę, by coś sobie przypomnieć
Dialogi w Sukcesji
- wyruchamy ojca kurwa po same kukle, ile mamy milionów?
- w chuj kurwa mamy tych milionów ale ja swoich nie dam dużo
- dzieciaki kurwiaki jebane ja wam dam
Ja lubię
I know you think Obi-Wan gettin' tired now
Don't jump, Anakin, I got the higher ground