Now playing, czyli co jest grane?
Moderator: con shonery
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Propsy dla Divinity Original Sin 2 w tym temacie absolutnie zasłużone. Co to jest za gierka. Jaram się złożonością tego świata, możliwościami jakie daje i tym, że najbardziej premiuje spryt. Z większości sytuacji w grze da się wyjść za pomocą tylko sprytu. Zajebiste.
Gram w co-opie z ziomkami i jeden jest rogue, może otwierać wszystkie zamki, skrzynki itp. (kradnie nam też książki ze skillami od vendorów XD), druga postać nastawiona głównie na dmg blood mage necro, trzeci to tank z jakimiś shieldami, a ja gram elusive enchanterem i głównie stunuje przeciwników poprzez freeze'y i shock dmg. Świetnie się w to gra razem.
Gram w co-opie z ziomkami i jeden jest rogue, może otwierać wszystkie zamki, skrzynki itp. (kradnie nam też książki ze skillami od vendorów XD), druga postać nastawiona głównie na dmg blood mage necro, trzeci to tank z jakimiś shieldami, a ja gram elusive enchanterem i głównie stunuje przeciwników poprzez freeze'y i shock dmg. Świetnie się w to gra razem.
- Cz4rny1337
- Moderator
- Posty: 7855
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52
Re: Now playing, czyli co jest grane?
kingdom two crowns na switchu grane i dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła, taki trochę tower defense z zarządzaniem zasobami i przyjemna pętla, gra jest wolna, chill pełen (na normalu), se budujesz, zbierasz hajsik, odkrywasz tajemnice wyspy, rozkminiasz w co warto zainwestować
Ma to coop i tak bym chciał przetestować, bo może być spoko (ale na wyższej trudności)
Ma to coop i tak bym chciał przetestować, bo może być spoko (ale na wyższej trudności)
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Elden Ring w końcu, tylko czy ten otwarty świat jest potrzebny to ja nie wiem. Może idiotyczne, ale przez to mam wrażenie, że gdzieś tam nie zajrzałem pod kamień i ominąłem coś przydatnego np. A serio ile można napierdalać na tym koniu.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
There Is No Game: Wrong Dimension - miła popierdółka w stylu pointuj'n'clickaj ikonki na desktopie a coś śmiesznego się stanie. Gameplayowi towarzyszy zabawny narrator (czasem kilku na raz), trochę jak w The Cave, The Stanley Parable, Thomas was alone czy Little Big Planet. Niektóre zagadki są mocno abstrakcyjne, jest dużo nawiązań do świata gier a humor jest utrzymany w stylu klasycznych point'n'clicków LucasArts.
Spoiler
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: Now playing, czyli co jest grane?
The last of us 2 na PS4. Jestem w lekkim szoku, że niemłoda już konsola potrafi poradzić sobie z grą z taką grafiką, robi wrażenie. Podobny poziom widziałem tylko w Red Dead Redemption.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Cyberpunk jest najpiękniejszą grą wizualnie i żadna gra nie może się z nią równać
I jak ktoś wspomni o płaskim RDR2 to nawet nie ma co porównywać jej do złożoności świata CP2077
Jej struktura (zwłaszcza parząc do góry) to jest kompletnie inny lvl
To jakby rdr miał się zrenderować kilka razy
I jak ktoś wspomni o płaskim RDR2 to nawet nie ma co porównywać jej do złożoności świata CP2077
Jej struktura (zwłaszcza parząc do góry) to jest kompletnie inny lvl
To jakby rdr miał się zrenderować kilka razy
- piernikowyskoczek
- Posty: 7137
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:06
Re: Now playing, czyli co jest grane?
piękne miasto, szkoda, że puste
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Cyberpunk jest ładny, ale tylko na pierwszy rzut oka robi wrażenie. Jak zaczniesz robić coś nietypowego to zauważysz jak biednie i sztucznie to wygląda.
Natomiast w DDR2 zadbano o każdy detal. Cały ekosystem jest spójny. Nic nie dzieje się przypadkiem.
Natomiast w DDR2 zadbano o każdy detal. Cały ekosystem jest spójny. Nic nie dzieje się przypadkiem.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Gris - reklamowana jako jedna z najpiękniejszych platformówek. Miks Journey, francuskiej animacji i komiksów Moebiusa. Całość utrzymana w mdło-pastelowych kolorach, ze ślicznymi wizualizacjami wsiąkającej w papier akwareli. Albo inaczej: coś jakby kobieca, smutna a nie brutalna wersja Inside.
Co do minusów, to pierwsze etapy są przeraźliwie nudne i bezbarwne, dopiero po jakimś czasie coś zaczyna się dziać. NPC-ów też praktycznie nie ma (jestem mniej-więcej w 3/4 gry). Ogólnie style over substance, ale myślę że dokończę.
Co do minusów, to pierwsze etapy są przeraźliwie nudne i bezbarwne, dopiero po jakimś czasie coś zaczyna się dziać. NPC-ów też praktycznie nie ma (jestem mniej-więcej w 3/4 gry). Ogólnie style over substance, ale myślę że dokończę.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Tainted Grail: Fall of Avalon, polski cRPG, dopiero z godzinke pogralem mechanika jak mod do Skyrima ale świat dużo bardziej brutalny, krwawy, mroczny
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Dokończyłem w końcu remake TLOU. Czy było warto wydać hajs w porównaniu do remastera, który mam? Raczej nie bardzo. Czy się zajebiście bawiłem? Pewnie że tak
Az chyba dwójke se jeszcze ogram znowu
Az chyba dwójke se jeszcze ogram znowu
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Odpaliłem mroczną karciankę Inscryption i się wciągnąłem. Klimacik trochę jak z Binding of Isaac, spoko lore, dzięki losowym eventom gra się na razie nie nudzi.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Świetne to było ale odpadłem przy drugim akcie, jak przejdziesz to daj znać czy warto wrócić
W mnie Norco od wczoraj, klimacik idealny
W mnie Norco od wczoraj, klimacik idealny
Re: Now playing, czyli co jest grane?
U mnie wlatuje Fallout Sonora Ale będzie gierczone wieczorkiem.
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Now playing, czyli co jest grane?
ostatnio gralem w nevada ale odbilem w pewnym momencie, mam wrazenie, ze moderzy zawsze probuja przeskoczyc fo2, chyba nie rozumiejac, ze fo2 ma wlasnie OPTYMALNY poziom... skomplikowania. it just works.
podobnie mialem z resurrection
boje sie ze z sonora mialbym podobnie, ale wielkie piec dla ciebie za granie w mody do starych falloutow. dla kogos ci ludzie poswiecaja pare lat z zycia, zeby je stworzyc.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Gram właśnie w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom i intro jest tak mocne, jak na kreskówkę, że nie wiem czy Bratankom dam drugą kopie.
Na razie błądzę.
Na razie błądzę.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Nevada mi się cholernie podobała, może miała ciut bardziej zawiłe questy od strony technicznej, ale miała wszystko to co kocham w F2(możliwość wyboru, duże lokacje, humor). Natomiast w Ressurection dawał w kość poziom trudności samych walk, na random enconterach dostawałem niezły wpierdol gdy musiałem walczyć z grupą pościgową + końcowa lokacja, którą niestety musiałem czyścić siłowo.rubinstein pisze: ↑12 maja 2023, 12:16ostatnio gralem w nevada ale odbilem w pewnym momencie, mam wrazenie, ze moderzy zawsze probuja przeskoczyc fo2, chyba nie rozumiejac, ze fo2 ma wlasnie OPTYMALNY poziom... skomplikowania. it just works.
podobnie mialem z resurrection
boje sie ze z sonora mialbym podobnie, ale wielkie piec dla ciebie za granie w mody do starych falloutow. dla kogos ci ludzie poswiecaja pare lat z zycia, zeby je stworzyc.
Próbowałeś może Olympusa 2207?
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Wspominałem ostatnio o Norco ale po kilku godzinach z grą czuje obowiązek napisania większej polecajki, bo wiem, że znajdą się tu amatorzy takiej zabawy.
Moje pierwsze skojarzenia z tytułem to "przygodówka point and click w cyberpunkowym klimacie", co mnie nie zachęcało. Nie mam nic do przygodówek ani cyberpunku, ale nie są moimi ulubionymi gatunkami przez wtórność - gameplayową i fabularną. Ale Norco bierze te pojęcia i robi to po swojemu i przy okazji zajebiście.
Mamy tu rozbudowane dialogi, nie aż tak jak w Disco Elysium ale skojarzenie z tą grą mam z innego powodu - jest to po prostu zajebiście napisane, a świat i historia są unikatową mieszanką. Znany cyberpunk przechodzi tu w mniej eksplorowany "biopunk" (nie wiem czy to dobra definicja ale ja tak sobie nazywam takie klimaty, znam z nich w sumie tylko Norco i to co sam pisze do szuflady), akcja nie dzieje się w futurystycznym mega mieście, tylko wśród Luizjańskich bagien, w industrialnych obrzeżach Nowego Orleanu. Nie będę pisał o historii, bo odkrywanie jej na własną rękę to sama frajda. Gameplay też ma różne twisty, są elementy zręcznościowe, pamięciowe, logiczne, co raz pojawiają się nowe mini-gry i nie wiem czego jeszcze się spodziewać. Więc jeśli podoba Ci się chłopie to co czytasz, to szukaj Norco w dobrych legalnych źródłach.
Moja ocena: Futurystyczny realizm magiczny/10
Moje pierwsze skojarzenia z tytułem to "przygodówka point and click w cyberpunkowym klimacie", co mnie nie zachęcało. Nie mam nic do przygodówek ani cyberpunku, ale nie są moimi ulubionymi gatunkami przez wtórność - gameplayową i fabularną. Ale Norco bierze te pojęcia i robi to po swojemu i przy okazji zajebiście.
Mamy tu rozbudowane dialogi, nie aż tak jak w Disco Elysium ale skojarzenie z tą grą mam z innego powodu - jest to po prostu zajebiście napisane, a świat i historia są unikatową mieszanką. Znany cyberpunk przechodzi tu w mniej eksplorowany "biopunk" (nie wiem czy to dobra definicja ale ja tak sobie nazywam takie klimaty, znam z nich w sumie tylko Norco i to co sam pisze do szuflady), akcja nie dzieje się w futurystycznym mega mieście, tylko wśród Luizjańskich bagien, w industrialnych obrzeżach Nowego Orleanu. Nie będę pisał o historii, bo odkrywanie jej na własną rękę to sama frajda. Gameplay też ma różne twisty, są elementy zręcznościowe, pamięciowe, logiczne, co raz pojawiają się nowe mini-gry i nie wiem czego jeszcze się spodziewać. Więc jeśli podoba Ci się chłopie to co czytasz, to szukaj Norco w dobrych legalnych źródłach.
Moja ocena: Futurystyczny realizm magiczny/10
Re: Now playing, czyli co jest grane?
@con shonery A jakbyś miał porównać z Kentucky Route Zero (też realizm magiczny, southern gothic i podejmowane kwestie społeczne), to które wypada bardziej na plus? Czytałem opinie że Norco jest nudniejsze i bardziej statyczne, ale skoro piszesz że są elementy zręcznościowe, pamięciowe i logiczne (a w KRZ praktycznie samo czytanie) to chyba jest dobrze?
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem