Znacie takie zespoły?
Według was słusznie nic nie zdziałali na scenie hiphopowej, bo są słabi?
Czy może raczej są nie słusznie odrzuceni, bo nasze środowisko nie jest gotowe na ich twórczość?
Pytam, bo jak słuchałem podcastów metalowych o hiphopie
Metalurgia - Jak trzech metali zaczęło słuchać rapu (ft. Marcin Jagieła)
Spoiler
Spoiler
Dälek - Masked Laughter (Nothing's Left) [OFFICIAL VIDEO]
Spoiler
Death Grips - Guillotine (It goes Yah)