Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów z naszej rodzimej sceny.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4681
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: 8na10 »

najlepszy jest gog, w przerwach kiedy ktoś akurat był przez jakiś okres lepszy. w momencie rzucenia ucieczki jimson top 1, pod koniec 2015 tps, w okresie 2016-19 belmondo. ale tak ogólnie to gog cmaz.
jasny wracaj na forum
Nerwowy
Posty: 177
Rejestracja: 23 cze 2020, 17:31

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: Nerwowy »

2rzyn pisze: 16 lut 2024, 16:19 Z tym sie moga zgodzic tylko sprane lby ktorych obchodzi to czy dana plyta wyszla na legalu. Ja mam w chuj to kto gdzie wydaje, nawet tego spwcjalnie nie sprawdzam. A luznych plyt legalnie wyszlo w chuj.
W 2005 sluchajac plyty smarka nie wiedzialem nawet ze to nielegal bo pobralwm to z jakiegos linku na forum hip hopowym tak samo jak wszystkie poprzednie mesy, kalibry, molesty. Wyjebane mialem bo nie zbieralem wtedy plyt
Jasna sprawa, wydanie Najebawszy na legalu, raczej nie wpłynęłoby na to, czy to dobra epka, czy nie, ale przynajmniej pod warunkiem, że nikt w wytwórni nie ingerowałby w proces powstawania tego materiału, i wyszedłby w takiej postaci, jaką znamy.
Potencjalnie ktoś trzeci mógłby to w jakimś stopniu sknocić z różnych powodów, narzucając arbitralnie swoje decyzje i nie chcieć ich zmieniać kładąc jakieś swoje pieniądze na stół. Różnie by to wtedy mogło finalnie wyglądać.

Kolejny aspekt, czyli potrzymania legendy poprzez bycie podziemnym, z którym łatwiej się utożsamiać, to bardziej długofalowy czynnik, ale nie zmienia aż tak mocno faktu, czym ten materiał jest, bo ostatecznie nieważne gdzie to leci, skoro wszyscy to lubią, to raczej profit.
Choćby mi małolaty musiały wtedy puszczać Smarka z głośniczków BT pod blokiem.

Bo już w przeszłości łazili i puszczali Matę przy albumie 100DM, i było to może kasztańskim, ale ciekawym zjawiskiem asymilującym to młodsze pokolenie, i nawet miło się na to patrzyło, jak muzyka jednoczy pokolenie i jakoś tak cieplej się człowiekowi robiło na sercu z jakiegoś powodu, albo się juz po prostu starzeję. Ostatni raz chyba podobnie na dużo mniejszą skalę było chyba z schafterem. Czasem jak słyszę z fur u ludzi rapsy, które sam lubię, mi się miło robi. Choć rzadko mam takie okazje.
Ogólnie w dawnych czasach to było fajne, jak ludzie lubili te same rapsy, co Ty. Łatwiej było nawiązywać relacje i się z kimś zakumplować, zarazić czymś fajnym. Teraz scena rozdrobniona jest na tysiąc pierwiastków, i jak ktoś powie, że słucha rapu, to już Ci to kompletnie nic nie mówi. A kiedyś to znaczyło, że zna Głuchą Noc, pewnie Suczki i tańczy breaka do kawałka Mezokracja na nadal tłustym bicie Tabba. Dziś jest tak dużo muzy, że musi wyjść coś tak giga popularnego jak Mata, żeby słuchali tego praktycznie wszyscy. I naprawdę gdyby Smarki osiągnął podobny sukces na legalu, jak Peja czy Pih, zupełnie nikt nie miałby mu raczej dzisiaj tego za złe. Gdyby osiągnął. Bo to by być może znaczyło, że faktycznie udało mu się wydać coś dobrego na tym legalu, a jak widać po jakiejś części środowiska rapowego, i ich legalnych debiutów w pogoni z podziemia do wannabe biznesmena, to też czasem sztuka, która nie zawsze się udaje. Także ciężko powiedzieć, co by było gdyby.
PS. Ostatnio słyszałem, jak małolaty puszczały pod blokiem Without Me. I ucieszyłem się, że dzieciak nie samym chlebem żyje, tylko dociera do nich muza z czasów, jak na chleb jeszcze nawet nie mówili pep. Ciężko teraz niestety sobie wyobrazić coś podobnego z twórczością Smarkiego, bo to trochę sytuacja jak w iceberg memie, i dziś pewnie nie dotarłby do tego nawet Eliot Ness, a szkoda. No dobra, przesadziłem, bo pojawił się u Quebo, ale to jeszcze mało, żeby przebić się trwale do tego młodszego pokolenia.
Haqs
Posty: 17
Rejestracja: 10 mar 2023, 13:14

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: Haqs »

jajca pisze: 13 lut 2024, 18:59 Chujowo sie Tede do Ryśka spruł co mu spierdoliło psychę dożywotnio, pewnie codziennie tego zaluje
Hahah to peja ruchal w szale scene. Tede zjadl go w beefie i jest wygranym to przyglup peja ma zjechana psyche.
lysy
Posty: 1001
Rejestracja: 12 maja 2019, 18:03

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: lysy »

tede zwycięzca beefu
Spoiler
rychu ze zezłomowaną psychiką
Spoiler
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 6193
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: DoubleB »

:question:
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON]
HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON]
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
kendo
Posty: 105
Rejestracja: 24 lut 2023, 12:57

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: kendo »

- Szyna ściągający koszulkę, zdecydowanie
Awatar użytkownika
marmolad_k2
Posty: 1141
Rejestracja: 03 sie 2023, 11:18

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: marmolad_k2 »

Bedoes ściągający koszulkę.
lygrys pisze: 09 kwie 2024, 12:47 Dla mnie jedzenie nie ma za bardzo wartości, bo jak zjesz to zaraz to wysrasz.
Awatar użytkownika
Groszek
Posty: 4594
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:27
Lokalizacja: Auld Reekie

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: Groszek »

Co do smarka wyobraźcie sobie ze po najebawszy podpisuje kontrakt na legal w koka czy gdzieś i wypuszcza radio smarki :bag: tak samo z magikiem pewnie zdążył by wypuścić pełno chujowych płyt I Elo patrz ostr i inne kasztany co się dobrze zaczęły no ale nie da rady cały czas puszczać dobrych plyt
Wszystko jest kawałem oraz żartem
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
Awatar użytkownika
marmolad_k2
Posty: 1141
Rejestracja: 03 sie 2023, 11:18

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: marmolad_k2 »

Smarki to by na afrotrapach jechał, a Magik psychotata nagrałby Drillomatografię.
lygrys pisze: 09 kwie 2024, 12:47 Dla mnie jedzenie nie ma za bardzo wartości, bo jak zjesz to zaraz to wysrasz.
Bartuz
Posty: 457
Rejestracja: 20 maja 2019, 15:15
Lokalizacja: Fryna City

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: Bartuz »

Drillmatografia to dobry pomysł na mixtape :joint:
Awatar użytkownika
SuperRapMaster
Posty: 620
Rejestracja: 11 wrz 2021, 13:41
Lokalizacja: Truskulasy

Re: Najlepsza/najgorsza decyzja w karierze danego rapera

Post autor: SuperRapMaster »

Groszek pisze: 08 kwie 2024, 20:35 Co do smarka wyobraźcie sobie ze po najebawszy podpisuje kontrakt na legal w koka czy gdzieś i wypuszcza radio smarki :bag: tak samo z magikiem pewnie zdążył by wypuścić pełno chujowych płyt I Elo patrz ostr i inne kasztany co się dobrze zaczęły no ale nie da rady cały czas puszczać dobrych plyt
Przynajmniej na radio smarki byłby Peja
ODPOWIEDZ