Pierwszy producer tag

[DoubleB]

Matheo i ten jego „Chopin rapu, dziwko” to chyba pierwszy, który zauważyłem

[2rzyn]

Jakkolwiek nie brzmialby tag Noona na muzyce powaznej, byloby to turbo chujowe i zepsuloby plyte.

[SiNi]

producer tagi zajebiste, nie pierdolcie

Też jestem ciekawy pierwszego, a macie jakiś ulubiony w PL ?

[DoubleB]

z racji tego, że większość laurów zgarniają raperzy to producenci mogą chociaż taga dorzucić, zawsze coś, ja lubię, ale to wszystko zależy od kawałka

[zemsta1camzata]

olej daje bit co rozkurwia glowe

[SiNi]

@zemsta1camzata Też go lubię

[Hatakumba]

Poza tym nie rozumiem czemu raperzy mają mieć narzucone to żeby ich wpisywać. Jeśli jesteś producentem i bezpośrednio nie współtworzysz kawałka tylko dajesz komuś pake bitów na sprzedaż to po prostu sprzedajesz swój produkt. W takich wypadkach, raper, który kupuje bit, ma do niego pełne prawa i za przeproszeniem może go sobie nawet w dupe wsadzić, a producent nic nie ma do gadania.

No nie do końca się zgodzę. Przede wszystkim producent to nie jest to samo co bitmejker, tylko ktoś znacznie bardziej zaangażowany w proces i najczęściej ma bardzo istotny wpływ na charakter całości. To, że każdy random z YT chce się szumnie nazywać producentem, bo szlachetnie brzmi, nie oznacza, że zakres ich działań pokrywa się, a dzisiaj ludzie często to mylą.

Druga kwestia - to, że ktoś kupi pojedynczego bita, w efekcie czego raper ma prawo do jego wykorzystania, a bitmejker nie może sprzedać komu innemu, nie zmienia faktu, że defacto w tracku ten autor muzyki się pojawia, tak więc myślę, że jeśli strony takiego wygumkowania nie ustaliły, albo nie odbyło się to na zasadzie jakiegoś ghostwritingu muzycznego, to byłoby to bardzo nieprzyzwoite. Owszem, raper może wykorzystać ten bit jak chce, ale nie zmienia to faktu, że to jest ciągle praca na ścieżkach, których autorem jest ktoś inny. On wykupił sobie po prostu prawo do wykorzystania i czerpania korzyści majątkowych z tego (zazwyczaj na wyłączność), bo prawa autorskie same w sobie są niezbywalne wg prawa. Oczywiście jest też masa bitmakerów, którzy totalnie mają w to wyrąbane, albo wręcz nie chcą, by ich eksponować, no ale to już wspomniane indywidualne ustalenia.

A teraz już trochę offtopic - czasem to wręcz raperzy chcą mieć u siebie tagi takich producentow jak 88, czy DONTSTAP Kuby, bo dodają fejmu i zwiększają zainteresowanie. Ale fakt faktem to są akurat producenci, u których to nie jest chamska wlepa, tylko jest to w sensowny sposób umiejscowione w utworze (ostatnio u 88 bardzo subtelnie ograniczającego się do "ejoł"). A część producentów wymyśla własny tag nie jako element marki osobistej, a po prostu wyróżnik - bo skoro muzycznie generycznie, to tylko po tagu można poznać czyje to. Myślę jednak, że mało który raper zgodziłby się na zostawienie tagu jakiegoś randoma za bit, który płaci :p

[yungXpaproch]

Jakkolwiek nie brzmialby tag Noona na muzyce powaznej, byloby to turbo chujowe i zepsuloby plyte.

kurwa tylko ze zwykle jak producent jest wspoltworca plyty, produkuje cala plyte to nie daje tagu zeby pokazac ze to on tam jest bo kazdy wie ze to on bo ksywa jest na okladce

[d3nt]

czymże byłaby scena bez

Spoiler

Ł-Ł-ŁELKOMTUDEKRAKHAUS

Zapomniałem, mój ulubiony jednak z pl

[The Bitch Fucker]

Hightower miał całkiem przyjemny tag

[ricky]

Imho Szogun

podbijam, na "rozrywkowej" w 2007 juz byla "kokokolejna prprprpodukcja szszszoguna", wczesniej to chyba nie wystepowalo, chyba ze na jakichs bitach Szo ktorych nie pamietam

[Jasek]

Nie pierwsze, ale lubię jak Szamz się wpierdala z OMÓBOŻEALEDOJEBAŁEMBIT, i jak TSK sepleni TE ES KA ESOEMDE, NAJLEPSZY CHŁOPAK, NAJLEPSZE BITY

[Kysys]

Spoiler

DYSYS TEJSTI BIDZ

[ART]

OLEJ DAJE BIT CO ROZKURWIA GLOWE

[DoubleB]

kolorowe sny wszystko kolorowe

[Luxair]

Jakkolwiek nie brzmialby tag Noona na muzyce powaznej, byloby to turbo chujowe i zepsuloby plyte.

W "Zwykle nie rapują" było w tle takie "Noooooon" jak "Snooooop" w "Drop it like it's hot", dobrze to siedziało

PS. Chyba że właśnie o tym pisałeś