Madvillain - Madvillainy (2004)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
quasimoto
Posty: 502
Rejestracja: 20 maja 2020, 13:01

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: quasimoto »

Odświeżyć? U mnie to chleb powszedni
Awatar użytkownika
sebring
Posty: 4224
Rejestracja: 30 wrz 2020, 20:41

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: sebring »

już napisałem parę dni temu że wolę o wiele bardziej the unseen, minimalnie mniej gęste jeśli chodzi o sampling instrumentale tam lepiej mi siadają (a że madlib jest madlibem to minimalnie robi u niego sporą różnicę) i ogólny "klimat" płyty z lekko zesztywnialym madlibem co chwilę przechodzącym w quasa - nie zmienia to faktu że madvillainy jest zajebiste i lubiąc hiphop ciężko tego wydawnictwa nie lubić
moim zdaniem na food i operacji doomsday doom lepiej rapowo wypadł, co nie zmienia faktu że tutaj jest klasa w chuj - chyba jestem zwolennikiem jego mniej abstrakcyjnych odjazdów lirycznych na wcześniej wymienionych niż tu czy na born like this

sickfit i rainbows od zawsze w huj underrated moim zdaniem

no i fancy clown top 3 tego pana, zajebisty koncept tej nuty
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
Awatar użytkownika
quasimoto
Posty: 502
Rejestracja: 20 maja 2020, 13:01

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: quasimoto »

:bag: 19 lat
Awatar użytkownika
ART
Mistrz Fantasy NBA
Posty: 10150
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:50
Lokalizacja: nigdy za kratami

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: ART »

i nadal nic lepszego nie wyszlo
lygrys pisze: 18 lis 2022, 19:01 w chuju mam przecenę, mogę pełną cenę zapłacić.
camzatizbak pisze: 18 mar 2024, 20:26 Palec w dupie, to jest to
Awatar użytkownika
gawi
Posty: 3258
Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:12

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: gawi »

U spittin fax, bez kitu nie wyszła lepsza płyta od 19 lat
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)

viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Awatar użytkownika
ConeyIsland
Posty: 2420
Rejestracja: 24 mar 2021, 23:12
Lokalizacja: łódzkie

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: ConeyIsland »

Taką chemię można było później tylko u RTJ wyczuć, dobrze mówię?
Odwieczna walka dobra ze złem, ze swoim losem wciąż igrasz
Spoiler
lygrys pisze: 09 kwie 2024, 12:47 Dla mnie jedzenie nie ma za bardzo wartości, bo jak zjesz to zaraz to wysrasz.
Awatar użytkownika
Tarzan420
Posty: 32
Rejestracja: 19 mar 2023, 21:42

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Tarzan420 »

Madvillain to bez wątpienia jedna z najbardziej innowacyjnych i wpływowych grup w historii hip-hopu, a album "Madvillainy" jest prawdziwym arcydziełem, które zrewolucjonizowało gatunek. Porównanie z Run The Jewels to interesująca kwestia, ale czy na pewno można je uznać za jedynych, którzy potrafili osiągnąć podobną chemię?

Przecież w historii hip-hopu było wiele innych grup, które równie dobrze potrafiły stworzyć niezwykłą chemię na scenie i w studiu nagraniowym. Co powiesz na Outkast, Gang Starr, czy De La Soul? A co z Wu-Tang Clan, A Tribe Called Quest, czy Cypress Hill? Te grupy również były znane z wyjątkowej chemii, która pozwalała im tworzyć unikalne brzmienia i porywające utwory.

Oczywiście, Run The Jewels to niezaprzeczalnie bardzo utalentowany duet, który tworzy muzykę na bardzo wysokim poziomie, ale porównanie do Madvillain jest dość śmiałe. Madlib i MF DOOM to wyjątkowo zdolni i kreatywni artyści, którzy swoim albumem "Madvillainy" wprowadzili do hip-hopu całkiem nowy styl i podejście.
JEBAĆ DILERÓW CHUJOWEJ TRAWY
JARASZ GÓWNO, TO JESTEŚ KURWA SŁABY
JA SOCZYSTE TOPY DLA POPRAWY RÓWNOWAGI
JARAM CZARNĄ GRUDĘ JAK MIESZKAŃCY SOMALII
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4682
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Parlae »

Ale w pytaniu było słowo "później". ;)
Moim zdaniem tak, choć nie na takim levelu.
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2967
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: jogi »

ConeyIsland pisze: 24 mar 2023, 12:36 Taką chemię można było później tylko u RTJ wyczuć, dobrze mówię?
Jeszcze Madlib z Gibbsem, Nas czy Push z Westem, Keef i Chop...było tej chemii.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
Groszek
Posty: 4580
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:27
Lokalizacja: Auld Reekie

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Groszek »

Nas z Kanye?
Wszystko jest kawałem oraz żartem
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2967
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: jogi »

Tak.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
kebab
Posty: 310
Rejestracja: 12 maja 2019, 12:30

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: kebab »

Nie.
ZAKAZ
Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6883
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: instinkt »

https://www.passionweiss.com/2023/03/07 ... om-madlib/
When we pick up Otis from the fucking airport, I just told him, I said, “You know you’re DJing fucking Tuesday, bro.” Just say this was a Thursday. I said, “You know you’re DJing Tuesday?” [He said,] “Yeah, I know, I know.” [I asked,] “Where’s your records?” This is before he was fucking with CDJs. I was like, “Where’s the records?” He was like, “Man, I’m going to buy records.” I’m like, “Wow, this guy is fucking crazy.” Okay, all right. No problem. I’m thinking, “He’s going to be borrowing J Rocc’s shit. It’s going to be a fucking joke.” Fuck that, dude. By fucking Monday, that fool had three or four crates, and that fool had made a gang of beats and he had made a fucking DJ set.

All the stores had record players, so people would make a pile and then we’d all, one by one, go up to the record player, put on the headphones and needle drop our way through our little stack and make a smaller stack and go buy it. Otis would make a big stack and I’d say, “You’re not going to listen to that shit?” [He’d say,] “Nope.” I said, “Well, why you’re not going to listen to this shit?” [He said,] “Because I’m the one that makes these records dope.” We’re out here trying to find dope records. He’s like, “No, I make them dope,” and it’s just like, “Fuck you, dude,” you know what I mean?
:lol:
Awatar użytkownika
gawi
Posty: 3258
Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:12

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: gawi »

Wspaniała płyta, uwielbiam do niej wracać raz na kilka miesięcy. Ale ja dzisiaj nie o tym. Otóż odpaliłem Madvillainy 2 (wrzucam w spoiler poniżej), remixowy album z 2008, słuchałem go kiedyś może parę razy i zapomniałem bo w ogóle nie chciałem słuchać tych kawałków na innych bitach, świętokradztwo to było.
A że naszło mnie dzisiaj na spokojny odsłuch bez uprzedzeń, nie zwracając uwagi że to remixy - wyszło pysznie, świetny album; wiadomo że gorszy od oryginału ale i tak warto wrzucić na słuchawki.

Spoiler
Sprzedam płyty CD (głównie rap amerykański, ale jest i Ortega Cartel - LAVORAMA)

viewtopic.php?f=31&t=9041&p=661906#p661906
Awatar użytkownika
Prez
Posty: 3688
Rejestracja: 26 lip 2019, 8:29

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Prez »

Sickfit to najlepszy skit w historii rapu
lygrys pisze: 11 maja 2022, 21:05 świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
kup sobie płytkę z rapem NOWA LISTA I CENY
całość już na OLX
Awatar użytkownika
kaznicki
Posty: 67
Rejestracja: 22 lut 2023, 16:26

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: kaznicki »

20 lat dzisiaj mija od premiery, świetny album więc i dobra okazja by wrócić
Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6883
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: instinkt »

ciekawostka - Two decades after the release of 'Madvillainy,' Spotify streams for the album are increasing by a staggering percentage each year.
https://www.complex.com/music/a/eric-sk ... ing-madlib
Awatar użytkownika
quasimoto
Posty: 502
Rejestracja: 20 maja 2020, 13:01

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: quasimoto »

You know, you best to watch ouuuuuuut
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6551
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Jose »

Cudowny album
Awatar użytkownika
Groszek
Posty: 4580
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:27
Lokalizacja: Auld Reekie

Re: Madvillain - Madvillainy (2004)

Post autor: Groszek »

10/10
Wszystko jest kawałem oraz żartem
Wszystko już widziałem, co potrzebneXD
ODPOWIEDZ