Now playing, czyli co jest grane?
Moderator: con shonery
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Ghost of a Tale na GOG za darmoszkę, jakby co.
How nonbinary persons kill people?
They / them.
They / them.
- Cz4rny1337
- Moderator
- Posty: 7847
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52
Re: Now playing, czyli co jest grane?
no i skonczylem, z 36 godzin na liczniku, full rzeczy do eksploracji jeszcze zostalo + pare misji pobocznych, ale na razie przerwa, bo po zakonczeniu glownego wątku nie czuję potrzeby xD
@nandzik - a widzisz, ja niestety z czasem za slabo na gry z zupelnie otwartym swiatem i GOW to dla mnie taki balans, bo z jednej strony jest masakrycznie liniowy, ale daje pozory wolnosci, ktore dla mnie sa wystarczajace - a jednak wielkie openworldy przytlaczaja mnie czesto
ogolnie gra kozak, ale
@nandzik - a widzisz, ja niestety z czasem za slabo na gry z zupelnie otwartym swiatem i GOW to dla mnie taki balans, bo z jednej strony jest masakrycznie liniowy, ale daje pozory wolnosci, ktore dla mnie sa wystarczajace - a jednak wielkie openworldy przytlaczaja mnie czesto
ogolnie gra kozak, ale
Spoiler
zakonczenie moglo by miec wiekszy kurwa rozmach i rozpierodl i nie wiem czy to spowodowane niska moca ps4 czy co, ale liczylem na WIEELKA bitwe i ciut dluzej budowane napiecie w niej, jakies teorie w ktora strone pojdzie dalej seria? Imo bedzie teraz cos jak Miles Morales ale z Atreusem, mam nadzieje, ze nie zrobia z nim tylko calej gry bo srednio polubilem te postac, wkurwial mnie w tej odslonie. Ponoc tworcy twierdza, ze ostatnia z mitologia nordycka, zakonczenie sugeruje, ze raczej Kratos zostanie, wiec albo Atreus wyruszy do jakiegos egiptu/japonii/wielkiej brytani po kulki i wpadnie w tarapaty i Kratos na ratunek rozpierodli kolejny panteon, albo jakis prequele? Mignela mi gdzies teoria, ze zrobia kolejny gry z Tyrem w rolii głownej, ale mysle, ze nie
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Dla mnie korytarzówki to spory odpoczynek od tych wszystkich open worldów czasami. Nie ma się co wczuwać za bardzo.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
kurwa, dokładnie to co wyżej.
na początku się męczyłem w god of war w tym zamkniętym świecie, jebnąłem w kąt, a teraz wróciłem dokończyłem i zostawiam
zajebista grafika, muzyka, klimacik i dialogi (Brook & Sindri ). Fajne walki i dobrze spędzony czas z konsolą.
75% trofeów, jedyne czego mi się nie chciało do końca robić to nilfheimu w tej mgle i szukać kruków/artefaktów.
Walkirie spoko, ale ja miałem Wrath Of The Frost Ancient, co strzelał z pizdy na start, potem zwalniałem czas talizmanem, wzmacniałem obrażenia toporu, siekałem i zanim walka się zaczęła to miały pół życia.
waliłem też ostatnich 6 raz za razem, więc na królową pamiętałem ataki, ale z 1-1.5h zeszło
dostałem małego hinta, że chyba dostanę Ragnarok na prezent świąteczny, ale mam teraz trochę czasu i ochotę na jakąś skradanke,
Hitman 3 fajny?
na początku się męczyłem w god of war w tym zamkniętym świecie, jebnąłem w kąt, a teraz wróciłem dokończyłem i zostawiam
zajebista grafika, muzyka, klimacik i dialogi (Brook & Sindri ). Fajne walki i dobrze spędzony czas z konsolą.
75% trofeów, jedyne czego mi się nie chciało do końca robić to nilfheimu w tej mgle i szukać kruków/artefaktów.
Walkirie spoko, ale ja miałem Wrath Of The Frost Ancient, co strzelał z pizdy na start, potem zwalniałem czas talizmanem, wzmacniałem obrażenia toporu, siekałem i zanim walka się zaczęła to miały pół życia.
waliłem też ostatnich 6 raz za razem, więc na królową pamiętałem ataki, ale z 1-1.5h zeszło
dostałem małego hinta, że chyba dostanę Ragnarok na prezent świąteczny, ale mam teraz trochę czasu i ochotę na jakąś skradanke,
Hitman 3 fajny?
yer a wizard, Harry
- Bunnymen77
- Posty: 1767
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Nie wiem czy fajny, ale jedynka i dwójka są świetne ( z tych nowych), tylko, że ja jestem fanem od samego początku, jedynka była jeszcze trochę toporna, ale w Silent Assasin zacinaliśmy z ziomami jak głupi. Sam kupię Hitmana 3, ale czekam na lepsze ceny, dla mnie kwota graniczna za grę na konsolę to 40, no 50 zł max.
Sam teraz uruchomiłem Ghost of Tsushima, chyba pierwsza gra poza Overcooked i Fifą w którą gram w tym roku, i jest świetnie, wkręcony jestem mocno, czekam aż dziewczyny pójdą spać i odpalam zarywając nocki
Sam teraz uruchomiłem Ghost of Tsushima, chyba pierwsza gra poza Overcooked i Fifą w którą gram w tym roku, i jest świetnie, wkręcony jestem mocno, czekam aż dziewczyny pójdą spać i odpalam zarywając nocki
Re: Now playing, czyli co jest grane?
W tych klimatach polecam Deathloop, jestem juz pod koniec watku glownego i bawie sie swietnie. Jak grales w Dishonored, to odnajdziesz sie jak w domu.
Poza tym wlaczam "na chwile" Vampire Survivors i jest to tak uzalezniajace gowno, ze ciezko sie oderwac. Ale nie ma sie co dziwic, skoro tworca byl wczesniej software developerem w przemysle hazardowym i przeniosl mechanizmy stamtad do VS.
- Rozpierdalator
- Posty: 906
- Rejestracja: 11 paź 2019, 19:17
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Przeszedłem se właśnie High on Life.
Super giereczka. Lubię ten głupkowaty humor.
Plus za to, za oprawę, za fajne mechaniki, za to że ciągle czuje się progres, za poziom trudności (parę solidnych kurew poszło w niektórych momentach, a grałem na środkowym poziomie trudności). Wszystko byłoby TOP, ale:
- Brak mapki wkurwia, czasami idzie się na pałę.
- Było trochę bugów, parę razy musiałem wczytywać checkpoint od nowa bo albo się skrypt nie wczytał albo postać utknęła w miejscu.
Jak ktoś ma Game Passa to niech od razu odpala, tylko trzeba dać się grze rozkręcić i przemęczyć się te 2-3 godzinki. Później jest coraz lepiej.
Debesta i polecanko, mam nadzieję że kiedyś zrobią drugą część i poprawią to co tu nie siadło
Super giereczka. Lubię ten głupkowaty humor.
Plus za to, za oprawę, za fajne mechaniki, za to że ciągle czuje się progres, za poziom trudności (parę solidnych kurew poszło w niektórych momentach, a grałem na środkowym poziomie trudności). Wszystko byłoby TOP, ale:
- Brak mapki wkurwia, czasami idzie się na pałę.
- Było trochę bugów, parę razy musiałem wczytywać checkpoint od nowa bo albo się skrypt nie wczytał albo postać utknęła w miejscu.
Jak ktoś ma Game Passa to niech od razu odpala, tylko trzeba dać się grze rozkręcić i przemęczyć się te 2-3 godzinki. Później jest coraz lepiej.
Debesta i polecanko, mam nadzieję że kiedyś zrobią drugą część i poprawią to co tu nie siadło
A LAMUSY PALĄ SZAJS
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
Re: Now playing, czyli co jest grane?
21 grudnia miał premiere 1 epizod czyli taka wersja demo Duke Nukem Forever 2001 Restoration Project, gdzie grupa modderow wziela sie za ogarniecie i doprowadzenie do mozliwego stanu tego leaku DNF2001 i w sumie czekalem na premiere, pobralem i ukonczylem
Cala giera trwa okolo 1h (bo to tylko 1 rozdzial) i powiem tak, nie wiem ile bedzie wprowadzane i i jak bedzie to finalnie wygladalo jak wszystkie rozdzialy beda juz zrobione ale tak ; DNF mial potencjal na bycie naprawde solidnym shooterem w tamtym okresie, ja sie kozacko bawilem, chociaz troche problemow nadal jest jak np. w kurwe ciemne levele czy troche brak jakichs wskazowek gdzie trza isc. niemniej odzwyczailem sie od takich w huj retro shooterow chyba wiec super bylo sie przeniesc do czasow jak slynny trailer ogladalem na plycie z jakiegos cd-action
Cala giera trwa okolo 1h (bo to tylko 1 rozdzial) i powiem tak, nie wiem ile bedzie wprowadzane i i jak bedzie to finalnie wygladalo jak wszystkie rozdzialy beda juz zrobione ale tak ; DNF mial potencjal na bycie naprawde solidnym shooterem w tamtym okresie, ja sie kozacko bawilem, chociaz troche problemow nadal jest jak np. w kurwe ciemne levele czy troche brak jakichs wskazowek gdzie trza isc. niemniej odzwyczailem sie od takich w huj retro shooterow chyba wiec super bylo sie przeniesc do czasow jak slynny trailer ogladalem na plycie z jakiegos cd-action
Fuck mes rêves j'revends mes ailes
Re: Now playing, czyli co jest grane?
powinałem w końcu na promce Disco Elysium
- mlodyperkez
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: Now playing, czyli co jest grane?
pewnie juz bylo tutaj przewijane ale polecam The Forest, aktualnie 17 ziko na steamie. od 2 dni napierdalam z ziomeczkami i beka przednia, mozna sie dobrze posmiac a czasem i porzadnie wystraszyc zalozenie jest proste, musisz przetrwac w lesie, rozgrywka max do 5 osob. gierka naprawde solidnie rozbudowana, mega frajde daje jak sie wspolpracuje ze znajomymi zeby a to cos upolowac czy zbudowac baze zeby w spokoju przetrwac noc. nie wiem za ile sie znudzi ale mysle ze na kilka posiadowek bedzie ideolo.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
High on life u mnie jest obecnie ogrywane i dość fajne póki co, szkoda tylko że tak mało czasu mam na gierkę.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Ależ miałem z tym Deathloop love and hate, ale Dishonored tylko sprawdziłem i nie chciało mi się w to grać. W Deathloop najpierw uwierzyłem, że trzeba się skradać to była wczuta, ale potem zacząłem trochę bardziej rushować to tak dziwnie, ale dość luźno się grało. Było fajnie do momentu jak za każdym razem poznawało się jakieś nowe miejsce na wyspie, albo ulepszało bronie lub zdobywało te kozackie po wizjonerach. Wydaje mi się, że połowę ich ubiłem. Potem zaczęly się takie głupie misje, że pójdź gdzieś w nocy otworzyć sejf, a potem tej informacji z sejfu możesz użyć tylko rano w innym miejscu i takie bez sensu wchodzenie do gry tylko po to, żeby 1 rzecz załatwić.
A dostałem na święta Disco Elysium i się jaram, bo jak nigdy nie nawidziłem czytania w grach to ostatnio takie przegadane gierki jak Backbone, Pentiment to chyba mój ulubiony temat.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Jak ktoś się waha czy warto odpalać to polecam zarówno Disco Elysium (skończyłem) jak i Deathloop (jestem jakoś w 3/4 gierki), obie super.
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Blasphemous kupiłem na promoce za 3 dyszki. Wspaniały świat, grafika i muzyka, tyle mogę narazie powiedzieć.
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 15 maja 2020, 12:53
Re: Now playing, czyli co jest grane?
WoW i Warzone 2 na przemian ostatnio każdego dnia
- piernikowyskoczek
- Posty: 7124
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:06
Re: Now playing, czyli co jest grane?
@zillakamil siema kamil co robisz w wowie
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Cult of the Lamb czyli Binding of Isaac spotyka Harvest Moon i zakładają sektę. Połowa gry to rogueliteowe latanie po dungeonach, druga to dbanie o swoją wioskę i wyznawców, rozbudowa, sianie i zbieranie plonow, gotowanie, odprawianie rytuałów i tak dalej. Mocno wciągający mix, nie wiadomo kiedy odstawić grę bo zawsze jakiś element sprawia, że mówię sobie "dobra, jeszcze tylko to zrobię i koniec" i ciężko się wyrwać. Jak z sekty.
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 15 maja 2020, 12:53
Re: Now playing, czyli co jest grane?
pe fał pe tylko
- legiakurwo
- Posty: 113
- Rejestracja: 24 sie 2021, 16:21
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Odpaliłem se wii w święta, dobrałem kupę gier z vimm, głównie tych gamecube'owych i jaki to jest blast from the past.
So far przeszedłem Beyond Good & Evil, King Konga, TH American Wasteland (lol) i właśnie zabieram się za Zelde Wind Waker. Chyba tylko BotW tyle frajdy mi sprawił w ostatnim czasie co te starocie
So far przeszedłem Beyond Good & Evil, King Konga, TH American Wasteland (lol) i właśnie zabieram się za Zelde Wind Waker. Chyba tylko BotW tyle frajdy mi sprawił w ostatnim czasie co te starocie
- Rozpierdalator
- Posty: 906
- Rejestracja: 11 paź 2019, 19:17
Re: Now playing, czyli co jest grane?
UWAGA WYSRYW
Bardzo lubię pierwszą część Need For Speed Underground. Cały czas uważałem ją za lepszą od dwójki. Przeszedłem ją chyba 4 razy (w tym grałem w wersje PC, PS2 i GameCube). No i wiadomo, każdy uważa że NFSU2 lepsze, a że mam ostatnio trochę więcej czasu to mówię przejdę se badawczo tą dwójkę (nigdy jej nie ukończyłem i w sumie też chciałem sprawdzić dlaczego).
Pierwsza gra w 2023 ukończona. Jak będziecie chcieli poczytać jakiś kolejny wysryw to dzisiaj zaczynam Most Wanted xD i planuję skończyć dopiero po Shiftach (ewentualnie pominę Undercover bo to wiadomo że chujowe i Hot Pursuit od Criterion bo grałem ostatnio w Remaster).
Bardzo lubię pierwszą część Need For Speed Underground. Cały czas uważałem ją za lepszą od dwójki. Przeszedłem ją chyba 4 razy (w tym grałem w wersje PC, PS2 i GameCube). No i wiadomo, każdy uważa że NFSU2 lepsze, a że mam ostatnio trochę więcej czasu to mówię przejdę se badawczo tą dwójkę (nigdy jej nie ukończyłem i w sumie też chciałem sprawdzić dlaczego).
Spoiler
Przygotowałem się elegancko, wolę grać na konsoli, a że nie mam obecnie żadnej konsoli z tamtej generacji, to wgrałem se emulator PS2 na Series X (podbita rozdziałka do 1080p, patch na 60fps, widescreen, no więcej się nie dało wycisnąć żeby polepszyć sobie doświadczenie).
Co zjebali w NFSU2: Zaczynając pozytywnie, to graficznie dwójka wypadła lepiej niż zapamiętałem, może za sprawą wersji na PS2 (eleganckie odbicia na samochodach, różne oświetlenie w różnych częściach miasta, tam na wzgórzach ciemniej, w mieście jaśniej, no niby spoko, na PC nie przypominam sobie żeby to było), ALE:
Jedynka i tak wygląda lepiej. Nawet nie wiem jak się tu rozpisać, popatrzcie se na YT i oceńcie. W NFSU wszystko jest bardziej spójne, ładniejsze. W jedynce wszystko się fajnie świeci, odbija, jak w prawdziwym dużym mieście w nocy, no do dzisiaj ta gra wygląda wykurwiście. NFSU2 wygląda tak meh.
Odczucie prędkości w NFSU też jest W CHUJ lepsze. W NFSU2 jadąc z na maksa odjebaną w osiągach Mazdą RX-7 300km/h dopiero osiąga się takie wrażenie jak podczas jazdy 100km/h stockową Hondą Civic w NFSU. Wyścigi w jedynce wydają się szybsze, bardziej dynamiczne.
Subiektywnie w NFSU2 soundtrack, za dużo tego rocka, a elektronika była dużo lepsza w jedynce. Rapsy takie se, ale przejdą poza Riders on the Storm.
Cutscenki w NFSU2 niedojebane, cofnęli się. Wystarczy se na YT wpisać i porównać, nie ma o czym rozmawiać.
To, co miało być lepsze w NFSU2 ale wcale nie wyszło tak dobrze:
Otwarty świat to też jest dobra akcja. No można se pojeździć gdzie się chce, ale tak: Trzeba zapierdalać do każdego eventu przez pół mapy, do tuningu też (o tym za chwilę).Przez to gra właśnie moim zdaniem ucierpiała graficznie i została bardzo rozwleczona (to też do poczytania dalej).
Tuning/ogólnie content: No fajnie, że tam se można tuningować te furki na tyle sposobów, ale to też zjebali, bo żeby pchać fabułę dalej, musisz napierdolić milion naklejek, WIDE CARBON SUPER ULTRA BODYKITÓW i innych pierdół tylko po to, żeby podieść statsy i dostać zaproszenie na okładkę DVD, która odblokuje kolejny etap. W efekcie nie możesz sobie fajnie stuningować fury tak jak chcesz i się nią cieszyć, tylko musisz tworzyć potworki którymi nie masz ochoty jeździć. Jeszcze w temacie contentu to były te SUVy, ale tego to nawet nie chcę pamiętać.
Gra jest o wiele za długa jak na to co oferuje. Chciałem ją odjebać na 100%, ale wymiękłem po ostatnim wyścigu kariery (ostatecznie wbiłem 92%) i odpuściłem, bo podobno w wersji na PS2 NTSC jest jakiś bug, który pozwala na wbicie tylko 99%, to jebać. Wymęczyła mnie w opór, po ~10h już miałem dość, w kółko to samo (a wyścigi to mój ulubiony gatunek), nic nowego, ciekawego już do końca mnie nie czekało. Jak w NFSU możesz se odpalać wyścig po wyścigu, jest akcja, coś się dzieje, to jakoś tak sprawnie to idzie, a tutaj jak musisz zapierdalać po tej mapie to tylko potęguje nudę.
To, czego przynajmniej nie zjebali, to model jazdy. Nie odczuwam większych różnic, poza tym odczuciem prędkości to jeździ się bardzo podobnie i spoko.
Na plus:
Cycki na ekranie ładowania.
Dodanie tych wyścigów URL (to było spoko, szczególnie trasy na lotnisku).
Podsumowanie:
Wymęczyła mnie ta gra. Nie była tak rewolucyjna jak jedynka (no ale to sequel więc rozumiem, nie musiała) (później to pod względem "przełomowości" mogły się z pierwszym NFSU równać tylko Test Drive Unlimited, Forza Horizon i ewentualnie Project Gotham Racing), a to co NFSU2 miała wprowadzić nowego, to zepsuła (może hajs, może czas, może możliwości sprzętowe, nie wiem, oceniam gotowy produkt).
Czy NFSU jest NFS-em/grą idealną? Nie, ale było bardzo blisko. Jakby było trochę więcej contentu (głównie tras, nawet nie większej liczby wyścigów, tylko na bardziej zróżnicowanych trasach), to byłaby to gra 10/10. A tak jest 9,5/10, bo nic tam poprawiać nie było trzeba, a z drugiej strony dodanie czegoś mogłoby rozjebać całą spójność jak rozjebało w NFSU2.
WERDYKT:
Po przeprowadzeniu wnikliwego badania dalej NFSU>NFSU2 na wieki wieków. Więcej nie znaczy lepiej.
Co zjebali w NFSU2: Zaczynając pozytywnie, to graficznie dwójka wypadła lepiej niż zapamiętałem, może za sprawą wersji na PS2 (eleganckie odbicia na samochodach, różne oświetlenie w różnych częściach miasta, tam na wzgórzach ciemniej, w mieście jaśniej, no niby spoko, na PC nie przypominam sobie żeby to było), ALE:
Jedynka i tak wygląda lepiej. Nawet nie wiem jak się tu rozpisać, popatrzcie se na YT i oceńcie. W NFSU wszystko jest bardziej spójne, ładniejsze. W jedynce wszystko się fajnie świeci, odbija, jak w prawdziwym dużym mieście w nocy, no do dzisiaj ta gra wygląda wykurwiście. NFSU2 wygląda tak meh.
Odczucie prędkości w NFSU też jest W CHUJ lepsze. W NFSU2 jadąc z na maksa odjebaną w osiągach Mazdą RX-7 300km/h dopiero osiąga się takie wrażenie jak podczas jazdy 100km/h stockową Hondą Civic w NFSU. Wyścigi w jedynce wydają się szybsze, bardziej dynamiczne.
Subiektywnie w NFSU2 soundtrack, za dużo tego rocka, a elektronika była dużo lepsza w jedynce. Rapsy takie se, ale przejdą poza Riders on the Storm.
Cutscenki w NFSU2 niedojebane, cofnęli się. Wystarczy se na YT wpisać i porównać, nie ma o czym rozmawiać.
To, co miało być lepsze w NFSU2 ale wcale nie wyszło tak dobrze:
Otwarty świat to też jest dobra akcja. No można se pojeździć gdzie się chce, ale tak: Trzeba zapierdalać do każdego eventu przez pół mapy, do tuningu też (o tym za chwilę).Przez to gra właśnie moim zdaniem ucierpiała graficznie i została bardzo rozwleczona (to też do poczytania dalej).
Tuning/ogólnie content: No fajnie, że tam se można tuningować te furki na tyle sposobów, ale to też zjebali, bo żeby pchać fabułę dalej, musisz napierdolić milion naklejek, WIDE CARBON SUPER ULTRA BODYKITÓW i innych pierdół tylko po to, żeby podieść statsy i dostać zaproszenie na okładkę DVD, która odblokuje kolejny etap. W efekcie nie możesz sobie fajnie stuningować fury tak jak chcesz i się nią cieszyć, tylko musisz tworzyć potworki którymi nie masz ochoty jeździć. Jeszcze w temacie contentu to były te SUVy, ale tego to nawet nie chcę pamiętać.
Gra jest o wiele za długa jak na to co oferuje. Chciałem ją odjebać na 100%, ale wymiękłem po ostatnim wyścigu kariery (ostatecznie wbiłem 92%) i odpuściłem, bo podobno w wersji na PS2 NTSC jest jakiś bug, który pozwala na wbicie tylko 99%, to jebać. Wymęczyła mnie w opór, po ~10h już miałem dość, w kółko to samo (a wyścigi to mój ulubiony gatunek), nic nowego, ciekawego już do końca mnie nie czekało. Jak w NFSU możesz se odpalać wyścig po wyścigu, jest akcja, coś się dzieje, to jakoś tak sprawnie to idzie, a tutaj jak musisz zapierdalać po tej mapie to tylko potęguje nudę.
To, czego przynajmniej nie zjebali, to model jazdy. Nie odczuwam większych różnic, poza tym odczuciem prędkości to jeździ się bardzo podobnie i spoko.
Na plus:
Cycki na ekranie ładowania.
Dodanie tych wyścigów URL (to było spoko, szczególnie trasy na lotnisku).
Podsumowanie:
Wymęczyła mnie ta gra. Nie była tak rewolucyjna jak jedynka (no ale to sequel więc rozumiem, nie musiała) (później to pod względem "przełomowości" mogły się z pierwszym NFSU równać tylko Test Drive Unlimited, Forza Horizon i ewentualnie Project Gotham Racing), a to co NFSU2 miała wprowadzić nowego, to zepsuła (może hajs, może czas, może możliwości sprzętowe, nie wiem, oceniam gotowy produkt).
Czy NFSU jest NFS-em/grą idealną? Nie, ale było bardzo blisko. Jakby było trochę więcej contentu (głównie tras, nawet nie większej liczby wyścigów, tylko na bardziej zróżnicowanych trasach), to byłaby to gra 10/10. A tak jest 9,5/10, bo nic tam poprawiać nie było trzeba, a z drugiej strony dodanie czegoś mogłoby rozjebać całą spójność jak rozjebało w NFSU2.
WERDYKT:
Po przeprowadzeniu wnikliwego badania dalej NFSU>NFSU2 na wieki wieków. Więcej nie znaczy lepiej.
A LAMUSY PALĄ SZAJS
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH