"Ostatni list z tonącego pokładu" to 8 solowy album w dyskografii Kacpra i zarazem najbardziej osobisty, obnażający wiele niewygodnych treści krążek.
Każdy powinien znaleźć tutaj cząstkę siebie, bez względu na zawód jaki wykonujemy w życiu prywatnym ponieważ zwyczajnie po ludzku dotykają nas często te same problemy.
on wyjaśnił w koncu rap scene swoim dissem co go obiecał w rap news? czy kulturalnie nasrał w badeje?
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
można łatwo zauważyć ze jezeli chodzi o tytuły to teraz często zawierają słowa PIĘKNY ŚWIAT
albo to od gibbsa, albo ten viral popularny, a teraz to. Kurwa panuje jakaś moda na takie tytuły?
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
Dobrze widzę, że Kacpi który chciał dojeżdżać 90% zakłamanej sceny teraz dla odmiany obrał taktykę zapraszania bardziej popularnego gościa z tej zakłamanej sceny, żeby jednak zasięgi się zgadzały?
Lubię jego barwę głosu, no ale numer niestety wtórny i dość nudny. Tylko album z Fusem od niego mi się spodobał, reszta to co najwyżej kilka dobrych numerów. Niezbyt się wyróżnia, nawet na tle uliczników.