[serial][star wars] Andor
Moderatorzy: gogi, con shonery
[serial][star wars] Andor
I jak tam ogląda ktoś czy już krzyżyk na całe uniwersum postawiony? Bo tematu brak a ponad połowa sezonu minęła, i choć tempo nie zbyt szybkie to już co nieco zaczął się rozkręcać, imo narazie lepiej niż obi-wan ale dalej max to takie 6-7/10, nie mniej tutaj zdecydowanie mniejsze oczekiwania.
Re: [serial][star wars] Andor
Będę oglądał jak tylko skończę dzisiaj "Gangi Londynu" gdzie trup ściele się gęsto .
Re: [serial][star wars] Andor
Myślę, że można przyjąć spokojnie tezę, że coraz mniejszy ruch w tematach gwiezdnowojennych, mimo premier i nowości, wskazuje na zmęczenie tematem i postępujący syndrom wyjebanych jajec.
Andora oczywiście sprawdzę, aczkolwiek bez oczekiwań - w przypadku przewodnictwa Disneya, jeżeli jakiekolwiek kiedyś jeszcze miałem, już dawno się ich wyzbyłem.
Andora oczywiście sprawdzę, aczkolwiek bez oczekiwań - w przypadku przewodnictwa Disneya, jeżeli jakiekolwiek kiedyś jeszcze miałem, już dawno się ich wyzbyłem.
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
Re: [serial][star wars] Andor
jak dla mnie Andor > House of the Dragon
najlepsze Star Wars od dawna
brudne, pozbawione niemal kosmitow, hard sci-fi
tylko ze powoli sie rozkreca i dziala na zasadzie 3-odcinkowych sekwencji, jezeli pierwsze dwa odcinki Was zmecza to polecam przebolec jeszcze jeden i wtedy podjac decyzje
najlepsze Star Wars od dawna
brudne, pozbawione niemal kosmitow, hard sci-fi
tylko ze powoli sie rozkreca i dziala na zasadzie 3-odcinkowych sekwencji, jezeli pierwsze dwa odcinki Was zmecza to polecam przebolec jeszcze jeden i wtedy podjac decyzje
zapraszam do sprawdzenia
https://youtu.be/5s5QPZM7Pec
https://youtu.be/5s5QPZM7Pec
Re: [serial][star wars] Andor
Po mandalorianie nie oglądałem nic z uniwersum, więc się nie zdążyłem zrazić. Jestem w połowie i świetnie się to ogląda
Re: [serial][star wars] Andor
10 odcinek za nami i JAK TO SIE KURWA CIĄGNIE PRZEOKRUTNIE niby wszystko ok, fabula i swiat dają radę, ale spokojnie dalo się upchnąć to w 8 odcinkach nie tracąc nic z kracji swiata i postaci
Re: [serial][star wars] Andor
Wątek tego więzienia uratował ten sezon. Ogólnie sezon strasznie się ciągnie. Jeśli mają to skończyć w dwóch sezonach, to w następnym fabuła powinna zapierdalać.
Re: [serial][star wars] Andor
ok sezon się skończył więc warto było by trochę to podsumować:
-zdecydowanie najlepsza rzecz serialowa live action GW obok Mandalorianina, choć podobnie jak i on to maks dalej 7/10, nie jest to wybitne dzieło same w sobie a po prostu solidnie nakręcony serial z jakimś pomysłem na siebie. Na pewno na plus główna postać, zarówno aktorsko jak i fabularnie (choć uważam że mając do dyspozycji taką przestrzeń, branie postaci z Rogue1 jest kurwa nieporozumieniem, można wykreować taką samą postać lub bazując na legendach skorzystać np z jakiegoś Kyle Katarna, żeby nie zostać w pewnym momencie niewolnikiem fabuły i robić jakieś fikołki jak w Kenobim. Kreacja świata, postacie, fabuła w większości na plus. Z wad - JAKIE TO KURWA JEST ROZWLECZONE, pierwsze 3 odcinki to katorga, nie mająca na ten moment żadnego uzasadnienia fabularnego, esencję z tego mozna zmieścić w maks 1 odcinku, i tak dosyć dosadnie rozciągając wątki, spokojnie serial mógłby zamknąć się w 6-8 odcinkach, bo zrobili podbudowę pod tyle postaci jakby kreowali conajmniej 3 spinoffy z tego, a tutaj z roli które były totalnie zbędne lub epizodyczne wykreowano ważne postacie
Na pewno czekam na 2 sezon, ale biorąc pod uwagę zinteresowanie sądzę że może być ostatnim (o ile powstanie), a biorąc jak nasrali postaci, wątków i dokąd wypadało by dotrzeć ze wspomnianych przyczyn, będzie robienie tego po łebkach, a szkoda bo jakiś to potencjał ma, a że czuję coś że przez rozwój sytuacji w uniwersum zaraz zajebią również fabularnie Mandalorianina
-zdecydowanie najlepsza rzecz serialowa live action GW obok Mandalorianina, choć podobnie jak i on to maks dalej 7/10, nie jest to wybitne dzieło same w sobie a po prostu solidnie nakręcony serial z jakimś pomysłem na siebie. Na pewno na plus główna postać, zarówno aktorsko jak i fabularnie (choć uważam że mając do dyspozycji taką przestrzeń, branie postaci z Rogue1 jest kurwa nieporozumieniem, można wykreować taką samą postać lub bazując na legendach skorzystać np z jakiegoś Kyle Katarna, żeby nie zostać w pewnym momencie niewolnikiem fabuły i robić jakieś fikołki jak w Kenobim. Kreacja świata, postacie, fabuła w większości na plus. Z wad - JAKIE TO KURWA JEST ROZWLECZONE, pierwsze 3 odcinki to katorga, nie mająca na ten moment żadnego uzasadnienia fabularnego, esencję z tego mozna zmieścić w maks 1 odcinku, i tak dosyć dosadnie rozciągając wątki, spokojnie serial mógłby zamknąć się w 6-8 odcinkach, bo zrobili podbudowę pod tyle postaci jakby kreowali conajmniej 3 spinoffy z tego, a tutaj z roli które były totalnie zbędne lub epizodyczne wykreowano ważne postacie
Spoiler
pozdro Syril i twoja matka, na chuj wy żyjecie, tak samo kilka postaci które przewijają się przez cały serial a już nie pamiętam ich imion
Na pewno czekam na 2 sezon, ale biorąc pod uwagę zinteresowanie sądzę że może być ostatnim (o ile powstanie), a biorąc jak nasrali postaci, wątków i dokąd wypadało by dotrzeć ze wspomnianych przyczyn, będzie robienie tego po łebkach, a szkoda bo jakiś to potencjał ma, a że czuję coś że przez rozwój sytuacji w uniwersum zaraz zajebią również fabularnie Mandalorianina
Re: [serial][star wars] Andor
Jprdl czyli ni ma odcinek...
Chief Keef pisze: I'm so fly, I'm so fly, in Hawaii eating Thai
You gotta pay me for a comment, and that comment might be why
Asian ho, say she think I'm nice, why 'cause I eat rice?
Bitch, I'm mean, go and get your things, you can spend the night
Re: [serial][star wars] Andor
Skrócili do dwóch sezonów. Także w drugim historia mocno przyspieszy.