Louis Villain - Maestro (2022)
Re: Louis Villain - Maestro (25.11.22) [Zapowiedź]
Płytkę można było słychać od wtorku. Przyjemnie się słucha, mocniejszą strona tej płyty ewidentnie bity. Żaden kawałek w sumie nie jest jakiś wybitny, każdy trzyma określony poziom, niczym szczególnym płyta nie zaskakuje, wątpię aby ktoś wracał za jakiś czas do niej wracał. Na wyłączność dość dobitnie pokazuję że dużo gorzej sobie radzi na majku, fajny bit elegancko spierodolony . Poprawny przeciętniak
022 chcieli zagrać na emocjach tworząc kawałek brzmiący jak legendarny duet Pezet/Noona, najlepszy kawałek na płytce.
022 chcieli zagrać na emocjach tworząc kawałek brzmiący jak legendarny duet Pezet/Noona, najlepszy kawałek na płytce.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2022, 1:27 przez frunio, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Louis Villain - Maestro (25.11.22) [Zapowiedź]
Kawałek z Pezetem Nawet go sam Pezet nie zdołał zepsuć.
-
- Posty: 236
- Rejestracja: 03 lut 2022, 20:54
Re: Louis Villain - Maestro (25.11.22) [Zapowiedź]
cuty rogala eisa wilka i eldo w refrenie 022 fajne ale pezet dramat tu
amerykański sen elegancki fajnie sie louis wpasował w klimaty szczylowskie za to szczyl zjebał troche
amerykański sen elegancki fajnie sie louis wpasował w klimaty szczylowskie za to szczyl zjebał troche
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
ale klimat w 022 Pezet sam początek fajnie, ale potem co wers to gorzej.
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
no ciekawe
- Moltisanti
- Posty: 3562
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
haha ten beat który miał brzmieć jak noon a wyszedł noon na wózku inwalidzkim. Ale jest progres bo wyjebka na bicie dopiero w 40 sekundzie, pewnie przez długie intro
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Louis nie potrafi nawijać, Pezet słabo jak na jego możliwości, bit cudowny
- Bryx Fenrir
- Posty: 3742
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:22
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Louis bardzo mi tutaj nie siadł, natomiast Pezet znakomicie, wiadomo jak to brzmi, też poczułem się jak w 2002, ale tylko u Pawła
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Po desce w 40 sekundzie wyłączyłem
Lepiej za miedzą niż pleksą ~Olgierdos
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Czym dłużej tego słucham, tym mniej mi sie podoba Pezet strasznie słabo, uszło z niego już w drugim czy trzecim wersie i tak do końca.
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Bonus track "Na wyłączność" i "Wystarczy" fajny klimacik.
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
no świetne to jest, ale po co ten cope, że to nie jest Avi?
^głupia opinia
^głupia opinia
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 gru 2022, 0:47
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Jak dla mnie duże zaskoczenie ten albumik,dobre bity,texty street też spoko,całość spójnia na klimacie,jakby nie było sporo sceny wszamał ten producent.
Fuego
Fuego
- benzoabuser
- Zbanowany
- Posty: 5552
- Rejestracja: 25 sie 2019, 18:58
Re: Louis Villain - Maestro (2022)
Dla młodych wychowanych na Domino Presley to Aubrey Kate jest Kora del Rio
znajdę wszystkie kurwy świata i rozjebie
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION
!EXTRA ANNOTATION!
ALL OF MY POSTS ARE FICTION