W.E.N.A./Quiz - Monochromy (2015)

[KillerCroc]

Ja wspominam Wene jako zajebistego ziomeczka do pogadania, do pośmieszkowania, chętnie pione zbije, płytę podpisze, no ta łatka szafiarki-buca która została do niego przypięta nie ma w ogóle pokrycia do tego jaki w rzeczywistości był w stosunku do fanów. Zawsze mnie rozkurwiało jak ludzie cisnęli go za ten pamiętny story-telling - BO BYŁ WYMYŚLONY

[Piters]

Ja tam ze storytellingiem i pamiętnym wersem o bejsbolówce nie miałem problemów, czaiłem o co chodzi, ale jednak dla mnie potem został bucem z za wysokim mniemaniem o sobie. No a w 2011 przed wyjściem Dalekich Zbliżeń to uważałem, że to mój ulubiony raper (fakt, że miałem wtedy pewnie z 2-3 rocznie ulubionych, no ale)

[2rzyn]

ja nigdy go nie uważałem za buca
nigdy takiego wrażenia nie sprawiał

za to od kilku lat zaczął sprawiać wrażenie komercyjnej dziwki
a po ostatniej reklamie tego szczocha kapitana dżeka to

ale muzykę lubię, chociaż ostatnie lata nierówne\

wyższe dobro to wciąż moje top 10 podziemia

a monochromy to klasyk, piękne bity, piękne rymy

no i WENA ma mega płynne flow, jako jeden z niewielu na scenie

[fantasauce]

Ciekawostka - Wena mówił w jakimś wywiadzie, że Lato w mieście pisał pod bit do Funeral Maca Millera, co jest dla mnie przepięknym i niesamowitym dopełnieniem, wszystkie te utwory trafiają prosto w moje serduszko (razem z Janka Rap również nawinięte pod bit do Funeral).

[many-s]

Fajna płyta, ale nie mogę w zbyt dużej ilości słuchać W.E.N.Y, jakoś cały czas tak samo leci. Tekstowo się nie przypierdalam, do bitów Quiza również.

[mad]

Ma ktoś może gdzieś na dysku instrumentale z tej płyty? Kilka krąży po necie, ale niestety nie wszystkie, a są przepiękne cudowne, nikt w Polsce jak Quiz. Szkoda, że tak mało jego produkcji można dorwać bez wokalu, dałbym się pokroić za instrumentalną wersję Materiału producenckiego...