[film] Co to ja ostatnio widziałem
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jak zostać gangsterem. Żałuję, że włączyłem, bo mogłem w tym czasie odtworzyć znaną klasykę, a nie jak kolega wyżej stawiać tak daleko posunięte wnioski w zestawieniu do tego hucpiarza. Mentalne discopolo powinięte od stolików z rynku bałuckiego. Pamiętam pushera, jak ci zwykli kolesie budzili grozę i niepokój, te duszne klaustrofobiczne zaplecza, pomieszczenia gdzieś na tyłach. Kamera za nimi idąca jak na miejsce zbrodni, pełen naturalizm.Tu żadnego respektu do nich nie masz, bo zbudowane to jest z klocków lego i bezalkoholowego szampana. Pamiętacie Pesciego przy barze w kasynie? Siedzi se jak jakiś agent ubezpieczeniowy z gębą wesołego ogrodnika, ale pamiętacie co piórem zrobił? I na tym polega fundamentalna różnica.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Pod mocnym aniołem. Bardziej docenią amatorzy alkoholu z doświadczeniem. No ja np. nie docenię na zamierzonym poziomie filmów o miłości gejów albo do pszczół. Ten czas linearny postawiony tutaj na głowie, kiedy zaczyna się w sobotę, budzi nie wiadomo dlaczego tam w niedziele, a niedziela dzieje się jakimś snem z poniedziałku, a poniedziałek jest kartką z kalendarza poprzedniego miesiąca. Takie oglądanie tego samego dnia, albo granie w tą samą grę do pewnego levelu, bo dalej na fazie nie pójdziesz i nic po za kolejnym zgonem nie osiągniesz. Zgon to taki game over chorej gry, z tymi samymi ustawieniami rzadko na innym tle, tylko zamiast kolejengo życia tracisz zdrowie i pieniądze. Więckiewicz aktor jednej roli jak Holoubek, naturalnie się tutaj sprawdza. Postać demona Woronowicza świetna, wyjmuje obraz z głowy bohatera i można zobaczyć teatr jaki się odczłowiecza w duszy alko pacjenta.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
The Master- to co tam się dzieje aktorsko to wow ale to w sumie nic zaskakującego bo obsada kozacka, świetna muzyka, sama historia ok ale nie porwało mnie, solidne kino 7/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Dark Web: Usuń znajomego - w sumie cos innego z gatunku horrorów(?) Historia ciekawa, wiadomo że niezbyt realistyczna i przerysowana, ale w ramach ciekawostki warto obejrzeć film, który cały rozgrywa sie na ekranie komputera
#freefromage
GVMBLER
GVMBLER
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Da 5 bloods (pięciu braci) - Spike Lee w najlepszym wydaniu. Pojebana, niejednoznaczna i pelna zawirowań historia powrotu do Wietnamu pięciu czarnych weteranów. Jak bardzo pojebany i skomplikowany jest świat, jak niejednoznaczne i nieoczywiste są ludzkie wybory. Zajebiste kino.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Tromeo i Julia (1996) - jeśli ktoś lubi kicz (oczywiście celowy) i filmy poniekąd budzące niesmak, to bardzo mocno polecam. 7/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem Deerskin / Le Daim i jestem dość zawiedziony. Wrong Quentina Dupieux to jeden z moich ulubionych filmów ale tutaj wyszedł mu taki nudnawy Lanthimos dla ubogich. Dujardin stara się jak może ale cały pomysł z fetyszyzacją kurtki z jeleniej skóry wydaje się wymuszony i nieautentyczny, jeden dowcip powtarzany przez cały film (na szczęście krótki).
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Mud (2012) - fajny, taki przyjemny 7/10
Człowiek, który wszystkich zaskoczył (2018) - o typie, który dowiaduje się, że ma raka. zaczyna się przebierać za kobietę, ale rodzina i wieś nie reaguje na to z entuzjazmem. polecam sprawdzić 8/10
Człowiek, który wszystkich zaskoczył (2018) - o typie, który dowiaduje się, że ma raka. zaczyna się przebierać za kobietę, ale rodzina i wieś nie reaguje na to z entuzjazmem. polecam sprawdzić 8/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem Sorry to bother you i niestety nie pykło, mimo że lubię wykręcone filmy, Cronenberga kocham, a Us naprawdę mi podeszło (Get Out mniej). Zaczyna się nawet nieźle, ale potem robi się z tego jeden wielki chaos - zbyt dużo pomysłów na sekundę bez jakiejkolwiek myśli przewodniej. Miał być Fight Club A.D. 2020 nakręcony przez rapera z odważnym komentarzem społecznym, wyszedł taki średni odcinek Black Mirror.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Obejrzałem Kieł (Dogtooth) Lanthimosa i jestem mocno rozczarowany. Lobster i Święty Jeleń bardzo mi się podobały; tutaj też było dużo spoko pomysłów - pokręceni rodzice izolujący swoje dzieci od urodzenia, ryjąc im mózgi i trenując w różnych dziwacznych rytuałach... jednak całości brakuje tempa i jest to piekielnie nudne, mimo pojawiających się co pewien czas naturalistycznych scen seksu czy przemocy. Jestem raczej na nie.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Portret Kobiety W Ogniu- wreszcie nadrobiłem i nie żałuję, faktycznie czołówka ubiegłego roku, klimat, zdjęcia, aktorstwo, z jednej strony subtelne i wyważone, z drugiej w finale aż kipi od emocji, inna sprawa, że mnóstwo punktów zbieżnych z Call Me By Your Name, żaden zarzut ale np. ostatnia scena to już wypisz wymaluj Chalamet w damskiej wersji, 8/10
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Revoler - bardzo dobry, wiem że jeszcze muszę Memento obejrzeć, bo ponoć podobne, a dalej nie wiem
Train 2008 - gówno, ale bym coś jeszcze obejrzał z tematyki handlu narządami
Wizyta - przypadkiem oglądałem, nuda
Train 2008 - gówno, ale bym coś jeszcze obejrzał z tematyki handlu narządami
Wizyta - przypadkiem oglądałem, nuda
nie każdy rok przestępny, ale każdy jest przestępczy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Dawno temu w Ameryce: bardzo dobry film gangsterski, niedoceniony, ma w sobie takie coś, że nie czuć, że jest taki długi. No i rola De Niro
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Jak ktoś lubi rozkmniać alternatywne linie czasowe, jara się Dark i Primerem a z Incepcji jako prostackiego gówna szydzi, polecam film Coherence.
Minimalny budżet, nieznani aktorzy, improwizowane dialogi i spory mindfuck (mimo że bez podróży w czasie). Klimacik trochę jak w The Invitation a trochę The Man from Earth.
EDIT
Les Miserables - hardkorowy obraz z dzikich paryskich banlieu, nie mylić z musicalem z Hugh Jackmanem 2012. "Zły" biały glina, neutralny czarny i wyśmiewany świeżak lawirują w betonowym labiryncie między strefami Cyganów, Arabów i Murzynów; dzieci są zostawiane samym sobie i to im się najczęściej obrywa. Mega mocne, testosteron buzuje, przekleństwa latają, jedna iskra wystarczy żeby to wszystko wybuchło. Kiedyś przypadkiem trafiłem na spotkanie z reżyserem, mówił że zobaczywszy scenariusz nikt nie chciał dać mu pieniędzy na film.
Minimalny budżet, nieznani aktorzy, improwizowane dialogi i spory mindfuck (mimo że bez podróży w czasie). Klimacik trochę jak w The Invitation a trochę The Man from Earth.
EDIT
Les Miserables - hardkorowy obraz z dzikich paryskich banlieu, nie mylić z musicalem z Hugh Jackmanem 2012. "Zły" biały glina, neutralny czarny i wyśmiewany świeżak lawirują w betonowym labiryncie między strefami Cyganów, Arabów i Murzynów; dzieci są zostawiane samym sobie i to im się najczęściej obrywa. Mega mocne, testosteron buzuje, przekleństwa latają, jedna iskra wystarczy żeby to wszystko wybuchło. Kiedyś przypadkiem trafiłem na spotkanie z reżyserem, mówił że zobaczywszy scenariusz nikt nie chciał dać mu pieniędzy na film.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Właśnie obejrzałem Photon, ależ to jest uczta wizualna
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
jak to ma sie z La Haine?Luxair pisze: ↑17 lip 2020, 15:23 Les Miserables - hardkorowy obraz z dzikich paryskich banlieu, nie mylić z musicalem z Hugh Jackmanem 2012. "Zły" biały glina, neutralny czarny i wyśmiewany świeżak lawirują w betonowym labiryncie między strefami Cyganów, Arabów i Murzynów; dzieci są zostawiane samym sobie i to im się najczęściej obrywa. Mega mocne, testosteron buzuje, przekleństwa latają, jedna iskra wystarczy żeby to wszystko wybuchło. Kiedyś przypadkiem trafiłem na spotkanie z reżyserem, mówił że zobaczywszy scenariusz nikt nie chciał dać mu pieniędzy na film.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
La Haine leży u mnie na serwerze od 1410 i ciągle nie mogę się zabrać do obejrzenia
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Bo jak widziałem trailer do nędzników to pierwsze skojarzenie z La Haine. A La Haine to moje top 10 ever.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
nędznicy mi się kojarzyli z pizdowatym hardkorem i moralizatorsko nastawioną wersją La Haine
cztery żubry i dwie kurwy
Re: [film] Co to ja ostatnio widziałem
Zakochałem się w "Before Sunrise" i "Before Sunset", aż się boję odpalać "Before Midnight", bo będę płakał, że się kończy. Niby tylko łażą i gadają, a nie mogę oderwać wzroku, piękne dialogi, niesamowita chemia między bohaterami i takie to romantyczne, że ojejej.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters