Co tam ostatnio przeczytałem?
Moderatorzy: gogi, con shonery
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:32
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Przeczytalem ostatnio klasyczka - Lalkę Prusa, z racji obowiazku szkolnego.
No jestem oczarowany po prostu, ta książka jest czymś tak genialnym, że bardzo często brakuje mi słów, by tworzyć kolejne peany na jej temat. 10/10
No jestem oczarowany po prostu, ta książka jest czymś tak genialnym, że bardzo często brakuje mi słów, by tworzyć kolejne peany na jej temat. 10/10
ex-AlmostDivine
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
lalka piekna, piekna, owszem...
ale zbrodnia i kara, byku.... to jest jazda dopiero
ale zbrodnia i kara, byku.... to jest jazda dopiero
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:32
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
zbrodnia i kara rowniez wjezdza w tym tygodniu, pozdrawiam wszystkich milosnikow szkolnych lektur!
ex-AlmostDivine
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
Twój chłopak kaloryfer kurwa, a ja se noszę bojler
No bo jem co chcę, a ten głupek liczy kalorie tak jak drobne
By cię wziąć na randkę i zamówić sałatkę
No naprawdę trochę scam, nie?
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
jak skończysz to obczaj sobie Bracia Karazamow na mnie szczerze zrobiła większe wrażenie niż Zbrodnia
mołpy są kozackie
- Bunnymen77
- Posty: 1780
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
W grudniu Anna Karenina, rewelacja, a na sam koniec roku Tokarczuk - Podróż Ludzi Księgi. Taki miszmasz filozofii z romansidłem, dość obiecująca fabuła na początku szybko przeradza się w rzucanie okropnymi truizmami, pseudofilozfię, całokształtu dopełniłyby jeszcze rady życiowe a'la Coelho. Całość banalna, oczywiste zakończenie, był jakis tam potencjał, moim zdanie kompletnie nie warto, jak chcecie sprawdzić skąd ten cały Nobel to spróbujcie z czymś innym, ja sobie na dłuższy czas daję spokój.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Zaufałem i faktycznie mi się spodobała.badi pisze: ↑09 lis 2019, 9:04 Gad. Spowiedź klawisza - Paweł Kapusta i gorąco polecam ten tytuł. czyta się jednym tchem, opisywane sytuacje są przerażające, zresztą tak samo jak cała kondycja służby więziennej w Polsce. lektura daje znacznie szersze spojrzenie na przestępczość w Polsce i pokazuje ogromne i absurdalne błędy w funkcjonowaniu całego systemu, począwszy od ustawodawców. ta książka spodoba się każdemu, zaufajcie badiemu.
Najbardziej wstrząsnęły mną nie patologie czy samookaleczenia, tylko absurdy prawne, przedpotopowe procedury i ciągle pogarszająca się sytuacja zarówno więźniów jak i klawiszy.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Tokarczuk to mem, jak cale te Noble literackie
Ja przeczytałem Nie opuszczaj mnie Ishiguro
Powiem tak, obejrzyjcie film, jest zdecydowanie lepszy.
Ja przeczytałem Nie opuszczaj mnie Ishiguro
Powiem tak, obejrzyjcie film, jest zdecydowanie lepszy.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
A ja sb czytam "Dom dzienny, dom nocny" i całkiem mi się podoba.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- Cuba L1br3
- Posty: 762
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:55
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Co robić? Mikołaja Czernyszewskiego. No no, Panie Mikołaju, aleś mnie wkurwił tym dzieleniem czytelników i spojlerami. Do tego stopnia, że musiałem wszystko weryfikować, bo nie wiadomo po co tak. Koniec końców jestem zadowolony, nawet bardzo, dlatego czytam teraz biografię Czernyszewskiego, a nie dowiedziałbym się o jego istnieniu, gdyby nie użytkownik [mention]Bunnymen77[/mention]. Dzięki!
- Bunnymen77
- Posty: 1780
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Cieszę sie ziomeczku, pozdrawiam.
[mention]Jose[/mention], coś nie działa wywoływanie, bo żadnego komunikatu nie dostałem, tak jakby co.
Ja teraz czytam Madame Antoniego Libery, historie nie są porywające, natomiast napisane bardzo ładnie, przez co lektura jest nad wyraz przyjemna i myślę, że już mogę polecić (jestem w 1/3). Kiedy skończę dam znać czy zachwyty z obwoluty uzasadnione.
[mention]Jose[/mention], coś nie działa wywoływanie, bo żadnego komunikatu nie dostałem, tak jakby co.
Ja teraz czytam Madame Antoniego Libery, historie nie są porywające, natomiast napisane bardzo ładnie, przez co lektura jest nad wyraz przyjemna i myślę, że już mogę polecić (jestem w 1/3). Kiedy skończę dam znać czy zachwyty z obwoluty uzasadnione.
- Cuba L1br3
- Posty: 762
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:55
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Mogłeś nie dostać, bo edytowałem post. Na początku oznaczyłem usera BounceDuck i zamieniłem na Twój nick, może dlatego.Bunnymen77 pisze:[mention]Jose[/mention], coś nie działa wywoływanie, bo żadnego komunikatu nie dostałem, tak jakby co.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
napisałem posta i mi wywaliło neta, a nie chce mi się pisać drugi raz, więc zostawiam tylko propsy dla serii wiedźmin sapkowskiego i książki "Leonardo da vinci" od Waltera Isaacsona
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Wilk stepowy Hessego props, przemiana zagubionego ancymona w wyzwolonego dynamiczniaka, piękna lekcja dla zahukanych inceli roku pańskiego 2020. Każdemu pozostaje życzyć jego Hermiony, c'nie
Blaszany bębenek Grassa zaskakuje narracją i przeplatanym (czasem nawet w tym samym zdaniu) wykorzystaniem pierwszo- i trzeciosobowej perspektywy. Poza tym, kurwa, to opowieść o mierzącym 96 cm fanatyku bębnienia, co może pójść nie tak.
Wziąłem się też za nadrabianie sportowych zaległości - On, Strejlau krzynkę rozczarowujący, wolę jednak pana Andrzeja słuchać niż czytać. Ot, rozmowa starych (heh) znajomych, może przyjaciół, pozbawiona jednak na dłuższą metę mocnych akcentów. Ot, pogadali, a Strejlau nic nowego nie odkrywa, a o konflikcie z Gmochem wypowiada się zaskakująco lakonicznie. Dużo lepie - co nie dziwi - wypadła Anatomia Liverpoolu. Historia w dziesięciu meczach. Wilsona i jakiegoś drugiego zioma. Kapitalne jest zwłaszcza sięganie do samych początków futbolu, dziwnie się czyta o XIX-wiecznych realiach, które w gruncie rzeczy nie odstaja jakoś stanowczo od dzisiejszych, są i transfery i rywalizacje, i mocarne Sunderland i Newcastle, a nawet jebana brazylijska Pogoń Szczecin Ptaka, tylko zamiast Brazylijczyków biegają Szkoci. Teraz się zabiorę za Wilsona o węgierskiej złotej jedenastce, oczekiwania oczywiście wywindowane wysoko.
Niepowtarzalny urok likwidacji. Reportaże z Polski lat 90. Lipinskiego ktoś tu podrzucał (@svnchez, wielkie 5), ale sie trochę zawiodłem i zgadzam się, że trochę toto pozbierane bez ładu i składu, bez głębszej myśli przewodniej - w większości artykuły-anegdotki
Blaszany bębenek Grassa zaskakuje narracją i przeplatanym (czasem nawet w tym samym zdaniu) wykorzystaniem pierwszo- i trzeciosobowej perspektywy. Poza tym, kurwa, to opowieść o mierzącym 96 cm fanatyku bębnienia, co może pójść nie tak.
Wziąłem się też za nadrabianie sportowych zaległości - On, Strejlau krzynkę rozczarowujący, wolę jednak pana Andrzeja słuchać niż czytać. Ot, rozmowa starych (heh) znajomych, może przyjaciół, pozbawiona jednak na dłuższą metę mocnych akcentów. Ot, pogadali, a Strejlau nic nowego nie odkrywa, a o konflikcie z Gmochem wypowiada się zaskakująco lakonicznie. Dużo lepie - co nie dziwi - wypadła Anatomia Liverpoolu. Historia w dziesięciu meczach. Wilsona i jakiegoś drugiego zioma. Kapitalne jest zwłaszcza sięganie do samych początków futbolu, dziwnie się czyta o XIX-wiecznych realiach, które w gruncie rzeczy nie odstaja jakoś stanowczo od dzisiejszych, są i transfery i rywalizacje, i mocarne Sunderland i Newcastle, a nawet jebana brazylijska Pogoń Szczecin Ptaka, tylko zamiast Brazylijczyków biegają Szkoci. Teraz się zabiorę za Wilsona o węgierskiej złotej jedenastce, oczekiwania oczywiście wywindowane wysoko.
Niepowtarzalny urok likwidacji. Reportaże z Polski lat 90. Lipinskiego ktoś tu podrzucał (@svnchez, wielkie 5), ale sie trochę zawiodłem i zgadzam się, że trochę toto pozbierane bez ładu i składu, bez głębszej myśli przewodniej - w większości artykuły-anegdotki
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Solaris - Lema.
No nie wiem, ja się tym nie zachwycam. Ja wiem, że to co on pisał było mocno wyjątkowe w czasach kiedy było pisane, ale mi się styl i język nie podoba. Dałem 5 na goodread, zeby chwalic polskie na zachodzie, ale na tym zakończę przygodę z Lemem.
No nie wiem, ja się tym nie zachwycam. Ja wiem, że to co on pisał było mocno wyjątkowe w czasach kiedy było pisane, ale mi się styl i język nie podoba. Dałem 5 na goodread, zeby chwalic polskie na zachodzie, ale na tym zakończę przygodę z Lemem.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
o nareszcie ktoś, mi też się nigdy nie udalo zachwycić lemem, mimo, że przeprowadzałem już przynajmniej kilka prób w różnych momentach życia, niż ksiazka solaris wieksze wrazenie zrobila na mnie interpretacja tarkowskiego, podobnie z sapkowskim z tym, że styl pisania tego drugiego odrzucił mnie na tyle skutecznie, że prób podjałem zdecydowanie mniej, nie dla mnie tuzy polskiego fantasy
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
ty no wydaje mi się, że zarówno sci-fi jak i "smoki i czarodzieje" można podciagnac pod fantastykę, ale nwm
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5986
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
skończyłem Lód i czuję pustkę, mógłby jeszcze drugie tyle trwać w ramach powrotów do książek, które kiedyś czytałem a z których niewiele pamiętam ponownie odkrywam Krwawy południk