Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
Moderator: con shonery
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
PES 2021 z modami na obecny sezon o nazwie Football Life 26 zjada FC na śniadanie pod względem gameplayu, realizmu i przyjemności z rozgrywki.
Natomiast no jak ktoś chce grać online to zostaje mu obecnie właściwie jedynie FC bo UFL czy eFootball to żadna konkurencja.
Ona mnie pyta skąd woń tej esencji
To zbita kula spod kutasencji
To zbita kula spod kutasencji
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
musiałbym zagrać żeby to ocenić, natomiast te pesy z lat 14-18 dobrze wspominam (wgl fifa była wtedy koślawa jeszcze) natomiast no jest coś w tym, że to pinball jest i typowe arkadówki.
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
Cały ten filmik zaczyna się od pytania CZY TEŻ WKURWIA CIE TA ERKEJDOWA FIFA I SZUKASZ CZEGOŚ REALISTYCZNEGO?? a ja zastanawiam się, czy wśród graczy piłkarskich gier (bo sam nim nie jestem) serio jest tak duża grupa szukająca w grach z tej kategorii realizmu?
Niedawno w temacie o rzeczach wkurwiających w grach (co prawda chodziło o 3rd person akcyjniaki/RPGi) jako jeden z punktów wymieniłem zbyt duży nacisk na walenie konia do fizyki, realizmu ruchu i nazwijmy to roboczo "oddania wagi" postaci. Model obracający się jak wóz z węglem albo przepełnione taczki, gimnastykowanie się żeby stanąć na wprost elementu który chcemy użyć itd
Jak byłem gnojem i nie miałem jeszcze internetu grałem dużo w NBA Live 2003, tamtejsza rozgrywka była właśnie definicją tej ERKEJDOWEJ - regularne wsady z linii osobistych, zawodnicy zapierdalający we wszystkich kierunkach ze zwrotnością auta na baterie (z wyjątkiem jakichś Shaqów) i...grało mi się w to sto razy lepiej, niż w kolejną grę koszykarską którą dotknąłem, czyli NBA 2K bodajże 13. Tam postać gibała się jak jebana żelowa tyczka, z balansu przy rzucie wyprowadzało mnie dosłownie wszystko i musiałem się pocić nawet przy kończeniu lay-upów
Jak widzę ten gameplay piłkarski czuje to samo - dużo bardziej wolałbym pograć se na kanapie w półbezmyślne zapierdalanie po boisku od bramki do bramki i walić pojebane przewrotki, bo to GRA, niż kopać te ledwo turlające się prostopadłe podania zawodnikami mającymi tempo jak ja sam
#rozkminka
Pozdro z kibla
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
@SWN zależy od oczekiwań gracza.
Casual chcący pograć ze znajomymi w wirtualną piłkę podczas posiadówy albo zagrać sobie 1 sezon w karierze pewnie lepiej się będzie bawił przy FC 26, które da mu więcej dopaminki.
Fan wirtualnej piłki, który spędza każdego roku dziesiątki czy setki godzin w takich grach ma często dosyć (i to nie jest moja prywatna opinia tylko realnie jest pełno takich osób na forach czy w komentarzach YT) tego, że każdy mecz ma intensywność finału Ligi Mistrzów, ilość wykonanych sztuczek technicznych w jednym meczu wynosi ponad 100, a zawodnicy zapierdalają w moment od bramki do bramki ślizgając się przy tym jakby jeździli na łyżwach.
Taki PES będzie jak otworzenie okna w szatni po WFie w gimnazjum, bardzo przyjemny powiew świeżości.
I też nie są to jakieś mega skomplikowane gry (PES, NBA 2K), gdzie trzeba przegrać 30 godzin, żeby cokolwiek ogarniać. Po prostu zwykle człowiek zaczynał od FIFY/NBA Live właśnie i jest przyzwyczajony do większej prostoty.
Też jak na studiach wpadł do mnie ziomek, który 2K ogarniał i graliśmy w NBA 2K15 bodajże to zastanawiał się co ja odpierdalam gdy chciałem w to grać jak w NBA Live 06. Wtedy stwierdziłem, że nie wiem o co halo z tym 2K i gra jest jakaś zjebana. Wróciłem w 2K18 i zobaczyłem, że ten gameplay potrafi dać naprawdę dużą satysfakcję.
Myślę, że bardzo podobny case jest przy Call of Duty vs Battlefield. Komuś kto nie grał/gra mało poleciłbym CoDa, ale po jakimś czasie nie zdziwiłbym się jakby miał dość i zajarał się BFem, który o wiele bardziej przypomina realne pole walki, mimo to dalej jest to tylko gra, a nie jakiś mega skomplikowany symulator typu Arma.
Casual chcący pograć ze znajomymi w wirtualną piłkę podczas posiadówy albo zagrać sobie 1 sezon w karierze pewnie lepiej się będzie bawił przy FC 26, które da mu więcej dopaminki.
Fan wirtualnej piłki, który spędza każdego roku dziesiątki czy setki godzin w takich grach ma często dosyć (i to nie jest moja prywatna opinia tylko realnie jest pełno takich osób na forach czy w komentarzach YT) tego, że każdy mecz ma intensywność finału Ligi Mistrzów, ilość wykonanych sztuczek technicznych w jednym meczu wynosi ponad 100, a zawodnicy zapierdalają w moment od bramki do bramki ślizgając się przy tym jakby jeździli na łyżwach.
Taki PES będzie jak otworzenie okna w szatni po WFie w gimnazjum, bardzo przyjemny powiew świeżości.
I też nie są to jakieś mega skomplikowane gry (PES, NBA 2K), gdzie trzeba przegrać 30 godzin, żeby cokolwiek ogarniać. Po prostu zwykle człowiek zaczynał od FIFY/NBA Live właśnie i jest przyzwyczajony do większej prostoty.
Też jak na studiach wpadł do mnie ziomek, który 2K ogarniał i graliśmy w NBA 2K15 bodajże to zastanawiał się co ja odpierdalam gdy chciałem w to grać jak w NBA Live 06. Wtedy stwierdziłem, że nie wiem o co halo z tym 2K i gra jest jakaś zjebana. Wróciłem w 2K18 i zobaczyłem, że ten gameplay potrafi dać naprawdę dużą satysfakcję.
Myślę, że bardzo podobny case jest przy Call of Duty vs Battlefield. Komuś kto nie grał/gra mało poleciłbym CoDa, ale po jakimś czasie nie zdziwiłbym się jakby miał dość i zajarał się BFem, który o wiele bardziej przypomina realne pole walki, mimo to dalej jest to tylko gra, a nie jakiś mega skomplikowany symulator typu Arma.
Ona mnie pyta skąd woń tej esencji
To zbita kula spod kutasencji
To zbita kula spod kutasencji
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
tzn ja bym nie nazwał fify 26 w realistycznym modzie (czy tam symulacyjnym) arkejdówką i właśnie jest spoko wyważona, a już szczególnie kiedy lubimy grać jakimiś zespołami z pieczary dolnej po 1,5 gwiazdki
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
A nie motyw eksperymentów prowadzonych pod przykrywką schronów atomowych? Tym bardziej, że w pierwszej części tego wcale nie było i dorzucili dopiero w drugiej, a te eksperymenty to kompletne jajcarstwo typu za dużo mieszkańców, za mało mieszkańców, wszyscy nacpani, wszyscy rozwiązujący swoje problemy na drodze grania w gry hazardowe etc
Tak samo nie ceniłem nigdy pomysłu, żeby prawie każde miasto było theme parkiem, jednak ZABURZA TO IMMERSJE
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
z tym też się zgadzam w sumie xD ale już się przyzwyczaiłem do tego, że fallout 2 to jest jedna wielka parodia jedynki i ma mnóstwo zwariowanych rzeczy. to esencja tej gry.
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
Disciples 2 to najlepsza strategia turowa zaraz po serii heroes, mam momenty maniakalne, że wolę ją od bohaterów, pewnie mało znana, w szoku będę jak ktokolwiek stąd kojarzy, ale zrobiła mi dzieciństwo, do tej pory lubię sobie odpalić kampanię; trójka już kompletnie mi nie siadła a w jedynkę przyznaję nie grałem, po prostu raz na mikołaja w bodajże 2006r. dostałem D2 w gazetce cybermychy i się zakochałem
Jesteście popierdoleni, świat wychował was źle
Prawda jest prosta i przykra, nie jara was troska, a krzywda
Tyle zrozumieć to dar a nie wyrok i dlatego nie pluję na czas jaki minął
Prawda jest prosta i przykra, nie jara was troska, a krzywda
Tyle zrozumieć to dar a nie wyrok i dlatego nie pluję na czas jaki minął
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
Grałem w obie części i bardzo sympatyczne gierki, pierwsza z kolei była dołączona do magazynu CLICK!*. Miały swoje wady i wydawały mi się strasznie proste gameplayowo w porównaniu do Heroesow, ale dużo przyjemności dawało mi czyszczenie mapy i wbijanie różdżek, by zdobyć kopalnie.
* teraz chciałem sobie nawet wyszukać jakieś informacje na temat tego czasopisma i czuję inwazyjną nostalgię gdy patrzę na jej okładki, nie róbcie tego, jeśli też czytaliście tę gazetkę w gimbazie
* teraz chciałem sobie nawet wyszukać jakieś informacje na temat tego czasopisma i czuję inwazyjną nostalgię gdy patrzę na jej okładki, nie róbcie tego, jeśli też czytaliście tę gazetkę w gimbazie
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
nie wiem czy to moje zboczenie, ale w tego typu grach zawsze lubię/muszę wyczyścić mapę, zebrać każdy artefakt, odwiedzić każde miejsce, jednym słowem zaznaczyć dominację na mapie, w d2 mieć największy % terenu i rózgę w każdej kopalni a w heroesach zdobyć każde miasto i kopalnie, wtedy jestem spełniony i mogę iść do kolejnej misji
Jesteście popierdoleni, świat wychował was źle
Prawda jest prosta i przykra, nie jara was troska, a krzywda
Tyle zrozumieć to dar a nie wyrok i dlatego nie pluję na czas jaki minął
Prawda jest prosta i przykra, nie jara was troska, a krzywda
Tyle zrozumieć to dar a nie wyrok i dlatego nie pluję na czas jaki minął
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
nie no, to chyba najpopularniejszy klon heroesów jaki się pojawił. pamiętam jak kupiłem ją kiedyś w tesko w koszu typu "dobra gra, dobra cena" za jakieś kilka zeta, bo przyciągnęła mnie ta okładka i ten tytuł
Spoiler

tru dat. klimat dark fantasy i rozwiązania dizajnowe też wydawały mi się jakieś za ciężkie.
a ogólnie co do tropów strategia turowa to chyba najbardziej lubię medieval total war 1. gram w to do dzisiaj jak w herosy 3.
Re: Niepopularne/kontrowersyjne zdanie o grach
W ogóle w Polsce wszystkie heroesopodobne gry się cieszyły popularnością. Na anglojęzycznych stronach praktycznie też nie słyszałem o King's Bounty, o Spellforce bardzo rzadko. A to wszystko w miarę porządne tytuły były
to kurwa forum rap, nie wizaż




