Letniaki (zagraniczny rap)

[ZRO]

Lato mamy już od jakiegoś czasu, więc jakaś muzyka na ten ciepły letni czas by się przydała.
Wrzucajcie kawałki, playlisty, jakieś przemyślenia itp.

Kontynuacja tematów ze starego forum:
- letnie chillouty
- kawałki na temat wakacji
- lato z g-funkiem

Nie wiem, czy nie do połączenia z tym nowym tematem - viewtopic.php?t=11223
Albo zostawić ewentualnie oba.

Ode mnie playlisty ze Spotify:
- Summertime in Houston 1

- Summertime IN Houston 2

- Summertime Playlist (2011-2024)

[Parlae]

Ode mnie ta playlista:

[Paul]

Mój #1 z takich zapomnianych hitów:

Spoiler

Poza tym, wiadomo - Larry June świetnie wchodzi latem, generalnie produkcje Cardo, Kush & Orange Juice, 100s to taka oczywistość, że nie wiem po co to piszę. Ostatnio też świetnie mi się słuchało w aucie Ghetto Millionaire Royal Flusha i Doe or Die AZ, choć teoretycznie nowojorski rap nie zawsze się kojarzy ze słoneczną aurą to polecam.

[ZRO]

Dokładnie.
Z NY debiut Ill Al Skratch zdecydowanie. East Coast nigdy jakoś nie był moim faworytem, a po latach mało co mnie nie nudzi.
To jest jedna z tych płyt, które bardzo lubię słuchać, szczególnie jak się już robi ciepło.

Spoiler

Z ich drugiej płyty też coś się znajdzie, ale nie ma porównania z debiutem.

Spoiler

[DoubleB]

stara plejka na lato, bo już ze spoti dawno nie korzystam

[Parlae]

Jest jeszcze jedna rzecz, która już zawsze będzie mi się kojarzyła z latem. Możecie się śmiać ale:

[DoubleB]

ja tam się nie śmieję, kiedyś mi tak siadło be real od niego że całe lato słuchałem

[FruitOffTheWall]

I gor 5 on it musi byc

[Parlae]

Ja Rule był mistrzem w tych klimatach.

[ConeyIsland]

Prywatny klasyk, nr jeden od zawsze na zawsze

[ZRO]

Dokładnie. Pamiętam jak kupiłem tę płytę w przecenie za jakieś 10 zł
Szkoda, że w latach 90 nie wypuścili wspólnego albumu...

Dorzucę od siebie jeszcze:
Odkąd wyszło LNDN DRGS, to zawsze wracam chociaż do pojedynczych numerów


Ten numer Butcha zawsze nastraja pozytywnie. Szkoda tylko, że to była zapowiedzi solowej płyty, która oczywiście do dziś nie wyszła i nie wyjdzie. Nic nowego, cały on.

[Waldek98]

To i ja coś powrzucam.

B-Real ft. Berner - Number 9


Pięknie to siada przy takiej pogodzie jak teraz.

South Central Cartel - Hit The Chaw


Tutaj to cały album pasuje, ostatnio bardzo często wracam do całego "All Day Everyday".

Havoc & Prodeje - G'z On Da Move


A zostając przy cartelowym klimacie, to nie może zabraknąć tego klasyka ze świetnym wokalem od L.V.

Wiz Khalifa - Up


Ktoś tu chwalił produkcje Cardo na Kush & OJ 1. Prawda, są kozackie, ale to co zrobił szerzej mi nieznany XO to jest arcydzieło.

Playa G - I Wanna Be With You


Kolejny kozak tym razem z Memphis. Utwór pojawił na kultowej składance Young Southern Playaz vol 1, co ciekawe nie wrzucili go na debiut Playa G.

Wiz Khalifa - Top Down ft. Ty$, Jason Martin


Przypomniało mi się, że Wiz wydał w tym roku płytę roku, więc warto wrzucić z niej cokolwiek. Wybór padł na ten kawałeczek z refrenem od Ty$ i zwroteczką Jasona, nawiązującą do zwrotki z "Foe The Love of Money" Eazy'ego.

[ConeyIsland]

Ten numer Butcha zawsze nastraja pozytywnie. Szkoda tylko, że to była zapowiedzi solowej płyty, która oczywiście do dziś nie wyszła i nie wyjdzie. Nic nowego, cały on.

Do tych nutek wracam i dziś, pięknie płynie tam butch

[ZRO]

Dawno tych kawałków nie słyszałem

Z jego udziałem zawsze numer The Relativez w lato szczególnie często leciał.

[Parlae]

Ten numer Butcha zawsze nastraja pozytywnie. Szkoda tylko, że to była zapowiedzi solowej płyty, która oczywiście do dziś nie wyszła i nie wyjdzie. Nic nowego, cały on.

Do tych nutek wracam i dziś, pięknie płynie tam butch

Uwielbiam ten numer, a poznałem go oczywiście w radiu Rapgra (RIP). Idealnie pasuje do tego tematu.

[Jose]

[Rymekk]

kraina kangurów i wombatów zawsze świetna na lato.

[ZRO]

Ten numer zawsze gdzieś się przewija. Rob jeden z nielicznych Latynosów, których mogłem normalnie słuchać.


Oczywiście nie może zabraknąć Foesum.