Wikipedia pisze:Otis Jackson Jr. (born October 24, 1973), known professionally as Madlib, is an American DJ, music producer, multi-instrumentalist, and rapper. One of the most prolific and critically acclaimed hip hop producers of the 2000s, he is widely known for his collaborations with MF DOOM (as Madvillain), J Dilla (as Jaylib), and Freddie Gibbs (as MadGibbs). Madlib has described himself as a "DJ first, producer second, and MC last."
Dzisiaj ma urodziny, więc wszystkiego najlepszego i...
...odsyłam Was do albumu, który wyszedł 4 dni temu z LMNO - 10:20 (23 numery, 49 minut)
ostatnim albumem Pana Muthafuckin'a się w chuj rozczarowałem, mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej
bit dość chujowaty imo, od dłuższego czasu produkcje Madliba (poza Bandaną, pewnie w sporej mierze wyprodukowaną dużo wcześniej) strasznie plastikowo i płasko brzmią w porównaniu do tego, co w tym roku wyprawia Alchemist a w zeszłym Muggs
jestem na nie
Ostatnio się wziąłem za wyprodukowane przez niego płyty i o ile te kolaboracyjne z raperami są w większości dobre, część rewelacyjna, to te 40-60 trackowe instrumentalne albumy nużą mnie już w połowie, za dużo. Jedynie "Beat Konducta in India" czyli volume 3 i 4 mi się spodobał. Myślę czy brać się za serię Madlib Medicine Show, warto?
Już przesłuchałem prawie całą dyskografie od tamtego czasu i rzeczywiście znalazłem kilka projektów dla siebie, najbardziej zaskoczył mnie "Medicine Show No. 10 - Black Soul" bo nie spodziewałem się, że mix disco, funku i soulu aż tak mi się spodoba. Chociaż w sumie więcej było tych miksów które mi się nie podobały albo były na 1 raz. Remixy rapsów raz gorsze, raz lepsze, akurat pierwsza część z Guilty Simpson'em bardziej mi się spodobała niż oficjalna płyta jako OJ Simpson. Jazzowe rzeczy też w większości fajne. Myślałem sprawdzić te jakieś ostatnie rzeczy, ale póki co muszę od niego odpocząć po tak intensywnym katowaniu dyskografii.
Drums: Karriem Riggins. Instruments: Madlib. We would have called it Spiritual Jazz but Phil Ranelin told us to call it Black Classical Music.
We are proud to announce the long-awaited debut album from Jahari Masamba Unit, Pardon My French. Among all of the projects Madlib presented as part of his Jazz Universe, this collaboration was of particular note to fans, who continued to wonder for years if anything else might come from the collaboration. This album, put together by students of jazz in its myriad and historic corms, and also proponents of jazz’s future, reflects a lifetime of record collecting, musical study, woodshopping, and a reverential respect for one another’s craft.
Spoiler
laska co śpiewała na Eye z Madvillain podobno została menadzerką Madliba, podobno bo z tej wiadomości nie do końca to wynika
do tej pory Egon chyba sprawował tę rolę jeżeli się nie mylę
ciekawe czy te dymy między Egonem a rodziną DOOMa mają z tym coś wspólnego
ostatnio dużo osób zaczęło w niego strzelać, ale do tej pory Madlib twardo się go trzymał