Temat o albumach, które kiedyś nie znosiliście, ale po posłuchaniu się z różną stylistyką muzyczną za kolejnym razem doceniliście.
Kiedyś słuchałem podcastu metalurgia i tam jeden z rozmówców powiedział, że do niektórych płyt trzeba się "dostroić".
Ja tak miałem z wszystkimi płytami Hypnotize Minds przed 6661 i rapem z Memphis, że kiedyś nie znosiłem, ale z czasem jak się osłuchałem z różnymi stylami w rapie i powiększałem swoją wiedzę na temat postania muzyki z M-Town, zacząłem odkrywać te wszystkie muzyczne nawiązania i doceniłem tak bardzo, że teraz głównie tego słucham.
Albumy, które doceniliście po latach
Re: Albumy, które doceniliście po latach
Clipse - Hell Hath No Fury
Roc Marciano - Reloaded
Jay-Z - Blueprint
Roc Marciano - Reloaded
Jay-Z - Blueprint
Re: Albumy, które doceniliście po latach
lygrys pisze: ↑24 sty 2022, 11:01 Ja tak miałem z wszystkimi płytami Hypnotize Minds przed 6661 i rapem z Memphis, że kiedyś nie znosiłem, ale z czasem jak się osłuchałem z różnymi stylami w rapie i powiększałem swoją wiedzę na temat postania muzyki z M-Town, zacząłem odkrywać te wszystkie muzyczne nawiązania i doceniłem tak bardzo, że teraz głównie tego słucham.
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: Albumy, które doceniliście po latach
Nie album ale raper, jakoś nigdy nie mogłem się zajarać MF Doomem. Ani rzeczy z Madlibem, ani solo, ani nic. I w tym miejscu wysyłam propsa do Spotify bo wrzucił mi w playlistę parę lat temu któryś kawałek, który mi się tak spodobał, że postanowiłem sprawdzić płytę a po niej dyskografię i wszystko co wyszło z pod szyldu tego wariata.
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
Re: Albumy, które doceniliście po latach
Mogę też być raperzy.