Jose pisze: ↑14 gru 2020, 12:36
Jest jakiś oddzielny temat o G-Funku?
Nie było tematu, więc zakładam. Pogoda coraz lepsza za oknem, to i wypada odpalić coś luźniejszego.
Szeroko pojęty g-funk, czyli od klasyki jak Snoop, Dr. Dre, Above The Law, czy DJ Quik, po nowe rzeczy bazujące na poczciwym gangsterkim funku.
Od siebie wrzucam playlistę na Spotify nazwaną po prostu G-funk Classics. Prawie 10 godzin muzyki, maksymalnie 2-3 kawałki z jednej płyty. Niestety nie wszystkie kawałki jakie chciałem umieścić na liście można znaleźć na Spotify (daję link bo playlista jest pewnie zbyt długa). Spoiler
Końcówka 80s i tak do połowy 90s - G-Funk to niekwestionowany odłam w rapie, niestety szybko dla mnie się zestarzał, ale warto posłuchać od czasu do czasu. Nowe rzeczy nie trafiają do mnie, brakuje mi tej otoczki "starej gangsterki". Takie się zrobiło mocno ugrzecznione i ładne.
ogólnie nie jestem zbytnio fanem zachodniego wybrzeża, ale co roku, każdej wiosny kiedy zaczynają się ciepłe dni katuje wszystkie g-funkowe klasyki jak chory. najbardziej lubię wracać do Twinz - Conversation, Steel on a Mission oraz Bow Down od Westside Connection
dla mnie mistrzostwem gfunku i okolic jest krótka epka eazyego "its on", dobre jest to dlatego że wyłamuje się ze słonecznego klimatu cali, i uderza w bardziej mroczne rytmy, szkoda że takiej drogi g funk nie obrał w swoim rozkwicie
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2021, 19:58 przez baqlashan, łącznie zmieniany 1 raz.
Rupert pisze:
jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Yayo pisze: ↑13 kwie 2021, 19:58
A wychodzi w ogóle jakiś warty odnotowania g-funk obecnie? Nic nie kojarzę chyba.
Bardziej pojedyncze numery, choć taki Polyester głównie w takim klimacie nagrywa i produkuje dla innych. LNDN DRGS nie liczę bo to nie jest g-funk. Sam Jay Worthy tak mówi.
Debiut solowy WC jest faktycznie tylko ok, ale już debiut WC jako Westside Connection spokojnie można nazwać wybitnym i polecam Ci go @baqlashan jak nie słyszałeś, chociaż nie jest to typowy g-funk.
Yayo pisze: ↑13 kwie 2021, 19:58
A wychodzi w ogóle jakiś warty odnotowania g-funk obecnie?
wszystko od payrolla giovaniego i cardo - seria big bossin i tegoroczne another day another dollar. zaaktualizowane westcoastowe brzmienie, trochę g-funku w tym jest, ale raczej skłania się to w stronę mobb music. w każdym razie bardzo polecam!
Nowa płyta Snoopa to całkiem miłe zaskoczenie w porównaniu do ostatniej płyty. Jak każdy g-funk bangla najlepiej podczas cruisingu, klimatem trochę przypomina mi The Blue Carpet Treatment.
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON] HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON] MÓJ TEMACIK! ->viewtopic.php?t=10448
Nowy Snoop tak na kilka odsłuchów. Nic ciekawego raczej.
Taką małą playlistę z nowszymi rzeczami podrzucam. Nie chciałem wrzucać tam rzeczy od weteranów (np. Foesum, czy jakieś kawałki z europejskich płyt producenckich/składanek), tylko bardziej młodsze pokolenia i brzmienie bazujące na g-funku/nawiązujące do niego, jak np.: G Perico, Polyester The Saint, YG, Jay Worthy, itp.). https://open.spotify.com/playlist/65u08 ... 27bcd2481c
Podbiję temat skoro już lato przyszło.
Przy okazji dorzucę taki oto album: Dezzy Hollow - One Nation Under The Funk. Gościnnie m.in. WC, Suga Free, Lil Rob i Baby Bash.
Luźny rap w sam raz na lato. Niby nic wielkiego, ale kilka numerów zostaje u mnie na playliście.
Spoiler