na początek przekleje post z tematu SRS
poza tym:
mnie earl nie podszedł za bardzo :/
z tego roku najlepsze imo póki co
Medhane - Full Circle oraz
Lord Apex - Darkskies
przy okazji Medhana zauważyłem, że w 2019 wyszło takie coś, kobiecy experimental trap
w tym roku wyszedł też taki album, też kobiecy experimental trap i całkiem spoko, myślałem nawet czy tematu nie zakładać, ale dałem sobie spokój
w spoilerze też jej album z zeszłego roku, ale nie słuchałem
generalnie się ciesze, że w experimentalu przebijają się powoli kobiety, to była chyba jedyna gałąź dzisiejszego rapu, gdzie ich jeszcze kilka lat temu nie było widać w zasadzie zupełnie
jak już jesteśmy przy kobietach - niby oczywistość, ale wiadomo że niszowe rapsy łatwo przegapić - polecam też ten album z 2018
Ta płyta zresztą imo na równi z SRS wyznacza kierunki w których podąża cała stylistyka (a może już gatunek?).
W zeszłym roku troche w cieniu zostały też takie płodne postaci jak Chris Crack i Your Old Drogg, w spoilerze po ich najlepszym imo projekcie, chociaż tak po prawdzie to u Chrisa mnie się mylą te projekty, za dużo tego daje
A na rozognienie dyskusji - czy klimaty raiderklanowe można określić jako
experimental hip-hop czy jest to zbyt różny vibe, żeby używać tego określenia? (które imo nabiera już nie tylko znaczenia w praktycznej klasyfikacji, ale też ma coraz bardziej zauważalne specyficzne cechy gatunkowe) Wbrew pozorom być może jest to kwestia bardzo ważna - bo w istocie jest to pytanie z jednej strony o stosunek do Południa i całego jego dorobku (do pewnego stopnia z dzisiejszym mainstreamem włącznie), a z drugiej strony o korzenie samych experimentali/abstractów.
Tyle na dzisiaj starczy, reszta kiedy indziej