niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów spoza naszego kraju.

Moderatorzy: instinkt, luk0as

Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2966
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: jogi »

baqlashan pisze: 29 kwie 2020, 23:30 oni swoją przebojowością pogrzebali złotą erę
a skąd... zrobiła to Atlanta z Dungeon Family i później z tymi krankami oraz Memphis. Jay był do końca w chuj NY. Jego opus magnum (Bluprint) niczego nie grzebało A było u schyłku GE. Od QB większe zasiegi na świecie robili wspomniany Pun czy Fugees. Ja nie bronię absolutnie Mobb Deep, bo nie jestem nawet ćwierć fanem, tylko uczciwie powiedziawszy to nie oni stanowili Golden Era więc proby deprecjonowania tej epoki za ich pomocą się nie broni.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 23 lut 2023, 18:47 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
baqlashan
Zbanowany
Posty: 5636
Rejestracja: 18 kwie 2019, 0:26
Lokalizacja: strych

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: baqlashan »

rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 1. Wszystko, do czego drga truksulom, i co uznają za jedyny słuszny prawdziwy rap, na czele z De La Soul, ATCQ, Brand Nubian i aksamitnym głosem Q-Tipa, może i 20 lat temu było ciekawe ale dzisiaj nadaje się głównie na kołysanki lub nastrojową muzykę do gejowskiej kolacji przy świecach
Nie, jest zupełnie na odwrót - dzisiaj ta muzyka ma jeszcze więcej mocy, bo jest najsolidniejszym katalizatorem tamtej epoki, żadne inne grupy nie oddają lepiej ducha tamtych czasów i tamtego miejsca od Native Tongues. To po pierwsze. Po drugie - pierwsze lepsze z brzegu "Scenario" ma w sobie więcej jaj i dzikiego, afrykańskiego pierdolnięcia niż cokolwiek od reprezentantów tak zwanego "gangsta rapu" z tamtej epoki. Tak po prostu jest, sory. Jeśli śpisz na ATCQ to jest duże prawdopodobieństwo, że nie czujesz ducha muzyki hip i hop, bo oni tworzyli hip-hop w najczystszej formie, tak radykalnie surowej, że nie dało się już bardziej.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 3. MF Doom ma kilka ciekawych tracków, reszta to nudna, powtarzalna nuda, a Madvillain jaki alternatywny by nie był, też jest nudny
Zgadzam się, i powiem, że MF Doom to najlepszy był za native tonguesowych czasów w KMD, gdzie wykręcał zwariowane, skoczne flow i proste, życiowe teksty. Jeśli idzie zaś o dorosłego MF Dooma to najlepsze są Born Like This i King Gedorah, reszta mogłaby nie istnieć i nie zrobiłoby to dla mnie różnicy.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 4. Do g-funku poleci byle wack i już brzmi nieźle
To prawda.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 5. Paul Wall to lepszy biały raper niż Eminem, chyba, że słuchasz rapu z kalkulatorem
Pełna zgoda.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 DJ Screw to najbardziej niedoceniana postać w historii
Niedoceniona? Przecież on jest otoczony kultem w całym Texasie. A jeśli pijesz do Polski i kondycji polskiego słuchacza HH to się zgodzę, ale w Polsce to niedocenione jest nawet Native Tongues, więc nie ma co się dziwić, bo lata wbijania do głów polskim słuchaczom w kółko na zmianę: Biggie, 2pak, Big L, Wu tang clan, mobb deep - zrobiło swoje. Ja głównie obwiniam za taki stan rzeczy JWP.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 36M zmienili tę muzykę w największym stopniu
Ta opinia już padała w tym temacie minimum 2-3 razy, między innymi z moich ust. Były nawet o tym dyskusje gdzieś, polecam.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 7. Illmatic wcale nie jest taki dobry, zwykły nowojorski smooth-przeciętniak
Uargumentuj.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 8. Biggie może i według tabelki w Excelu był lepszym raperem niż 2Pac, ale to 2Pac miał charyzmę i ucho do hitów
Ucho do bitów? Dr. Dre mu smażył takie hity, że to jest hit, trzeba byłoby być głuchym żeby nie wziąć tych bitów, nawet mój zezowaty kolega przychlast z gimby się jarał bitami 2paka, to czemu pak miał się nimi nie jarać jak mu je podsuwali pod nos?
Biggie też miał wiele zajebistych bitów, no ale jebać to. Co do tabelki w excelu to tego argumentu kompletnie nie kupuję, no bo o co chodzi?
Że niby Biggie był matematycznym raperem pokroju jakichś zjebów z Jedi Mind Tricks? Nigga please, biggie nawet nie był żadnym asem "techniki" (jeśli mamy ją definiować tak jak napisałeś, w eminemowy, biały sposób). Biggie to była maszyna do rozpierdalania swoim slow flow, świetnymi rymami i tonami charyzmy, która nie była wcale mniejsza niż ta 2paca. Poza tym, za Biggiem stoi autorytet jego gabarytów - jebany grubas miał masę w stylowy sposób, był postawny, a np Big Pun to już taki oblech był.
rawjewel pisze: 30 kwie 2020, 9:04 jego solówki to pojedyncze dobre kawałki a jako całość zwykłe przeciętniaki
Słodka bzdurka. 187 um killa i str8 outta streetz to są płyty dobre od A do Z, z jedynie wkurwiającymi momentami. Z 187 wyjebałbym tylko "gimmie that nutt" i mam album idealny. Zresztą i bez tego ta płyta to moje top 1 jeśli idzie o west coast.
jogi pisze: 30 kwie 2020, 9:28 a skąd... zrobiła to Atlanta z Dungeon Family i później z tymi krankami oraz Memphis. Jay był do końca w chuj NY. Jego opus magnum (Bluprint) niczego nie grzebało A było u schyłku GE
Sieah miał inne zdanie.
jogi pisze: 30 kwie 2020, 9:28 Od QB większe zasiegi na świecie robili wspomniany Pun czy Fugees
No i? Nie wiem czy Pun robił większe zasięgi (w sumie możliwe) ale Fugees to rzecz raczej egzotyczna jak na Nowy Jork i na pewno jak ktoś mówi "Fugees" to twoim pierwszym skojarzeniem nie jest termin "Złota era"
jogi pisze: 30 kwie 2020, 9:28 Ja nie bronię absolutnie Mobb Deep, bo nie jestem nawet ćwierć fanem, tylko uczciwie powiedziawszy to nie oni stanowili Golden Era
Wywarli wielki wpływ na brzmienie złotej ery i to się liczy, zresztą co już było mówione wiele razy - liderzy danego brzmienia sami w sobie nie muszą być nie wiadomo jak wielcy, starczy że rozpoczęli reakcję łańcuchową - np Chief Keef, czy Three 6 Mafia.
TheD pisze: 30 kwie 2020, 15:14 Mm ATCQ lubię bardzo a Bonita Applebum to jeden z moich ulubionych utworów kiedy mam zajebisty nastrój
Wielkie pozdro
TheD pisze: 30 kwie 2020, 15:14 o ile DLS mogę bez problemu posłuchać sobie to chyba Brand Nubian odpuszczę, osoba Jamara (aka biali są tylko gośćmi w hip-hopie, kurwa zabijcie mnie; nawet jak nie Eminem to jest jeszcze taki np. El-P, Riff Raff bo pewnie tylko na Shadym bazował) mnie po prostu denerwuje.
No, ale przecież biali są gośćmi w rapie, więc o co chodzi? A już na pewno było tak w Stanach, i w tamtych czasach, gdzie rap mimo wszystko był jeszcze mocno zszyty (bądź co bądź) z kulturą hip hopu. Dziś nie jest wcale, więc nikt nie robi wielkiego halo że nawija se jakiś jebany g-eazy, ale wtedy Vanilla Ice po prostu ośmieszał tę muzykę, pojawiały się wręcz głosy, że jest próbą wyśmiania muzyki czarnych ludzi.
Rupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2966
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: jogi »

baqlashan pisze: 01 maja 2020, 1:41 Wywarli wielki wpływ na brzmienie złotej ery i to się liczy, zresztą co już było mówione wiele razy
każdy z wymienionych wywarł wielki wpływ. Serio, dla mnie Mobb Deep są na końcu kojarzenia ze złotą erą i już bardziej robią to Fugees, a solo Lauryn jest wręcz esencją tej epoki. A co tam sieah uważał to chuj mnie obchodzi.

A jak już jesteśmy w QB to pkerdyliard razy wolałem CNN network channel 10. What, what. Capone był chodzącą bit maszyną.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 23 lut 2023, 18:47 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
Awatar użytkownika
ZRO
Posty: 441
Rejestracja: 12 cze 2019, 15:20

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: ZRO »

baqlashan pisze: 01 maja 2020, 1:41 Ucho do bitów? Dr. Dre mu smażył takie hity, że to jest hit, trzeba byłoby być głuchym żeby nie wziąć tych bitów, nawet mój zezowaty kolega przychlast z gimby się jarał bitami 2paka, to czemu pak miał się nimi nie jarać jak mu je podsuwali pod nos?
To ile tych hitów Dre wysmażył? California Love wyciągnięte od niego i Can't C Me. To przede wszystkim Johhny J, ale też Daz, Darryl Harper, czy kilku innych odpowiadali za brzmienie jego płyt.
Nie jest jego winą, że umiał sobie dobrać producentów, korzystać z ich umiejętności i talentu. Bardzo proste.

e.
Co do rapera Eazy-E. Według mnie nie był najsłabszy w NWA jak to wynika z niektórych postów. Najsłabszy był bezpłciowy, próbujący brzmieć twardo, Dre.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2020, 19:31 przez ZRO, łącznie zmieniany 1 raz.
DwaRazy
Posty: 209
Rejestracja: 17 kwie 2019, 13:48

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: DwaRazy »

e-40 niedoceniony w kurwe z westu, natomiast mam wrazenie ze czerpały z niego białasy, które nie skumały fazki i skonczyło się zjebanym fast-rappingiem
gdyby rocky i schoolboy nagrali wspolna plytke kiedy byla na to koniunktura (2013 chyba?) mieli szanse na nagranie klasyka, nie mieli jednego złego wspólnego numeru, ale poszli w swoje strony i rozmyli się gdzieś sami w sobie
travis jest singlowym artystą, natomiast jest monotonny w dłuższym ujęciu i przesłuchanie takiego astroworld całego jest kurwa wyzwaniem (próbował sb z tym radzić poprzez zmiany bitu w numerze, ale nadal)
lil jon był influential
stawianie francuskiego/niemieckiego/brytyjskiego rapu nad rapem ze stanów jest głupotą w kurwę, najczęściej wynika z fascynacji czymś nowym, natomiast nawet w samym TRAPie z USA dzieje się o wiele więcej, niż na którejś z wyzej wymienionych scen, natomiast są te sceny oczywiście ciekawymi odnogami rapu
uzi vert jest raperem w formie, traperem w tekście (choć umie być również traperem w formie ofc)
nie da sie nie lubic soczka j, chyba tylko hardkorowy fan playa fly moglby go nie lubic
o, a propos, triple bitch mafia to kozacki diss i oczywiście nic to nie odbiera 36mafii

innych opinii o 36m (i sosie) nie bede powielał w temacie, wiadomo jak jest

EDIT: dorzucam jeszcze ze pitbull zasługuje na szacunek
Ostatnio zmieniony 01 maja 2020, 23:08 przez DwaRazy, łącznie zmieniany 1 raz.
befree pisze: Piszesz skrótami, bez polskich znaków czy argumentów, Twoja opinia jest dla mnie warta mniej więcej tyle co papierek po batonie znajdujący się na podjeździe mojego sąsiada. A CB to takie radio, używane raczej przez starszych słuchaczy.
Awatar użytkownika
Ablazir
Posty: 3264
Rejestracja: 19 kwie 2019, 20:01

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: Ablazir »

DwaRazy pisze: 01 maja 2020, 19:27 stawianie francuskiego/niemieckiego/brytyjskiego rapu nad rapem ze stanów jest głupotą w kurwę, najczęściej wynika z fascynacji czymś nowym, natomiast nawet w samym TRAPie z USA dzieje się o wiele więcej, niż na którejś z wyzej wymienionych scen, natomiast są te sceny oczywiście ciekawymi odnogami rapu
ale tu chyba trzeba traktować całą zachodnią Europę jako jedno, by takie porównywanie miało sens
hurmm
Obrazek
DwaRazy
Posty: 209
Rejestracja: 17 kwie 2019, 13:48

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: DwaRazy »

no to miałoby większy sens chocby geograficznie, ale odnosilem sie do realnych opinii stawiajacych np. francje wyzej niz stany
befree pisze: Piszesz skrótami, bez polskich znaków czy argumentów, Twoja opinia jest dla mnie warta mniej więcej tyle co papierek po batonie znajdujący się na podjeździe mojego sąsiada. A CB to takie radio, używane raczej przez starszych słuchaczy.
Awatar użytkownika
baqlashan
Zbanowany
Posty: 5636
Rejestracja: 18 kwie 2019, 0:26
Lokalizacja: strych

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: baqlashan »

DwaRazy pisze: 01 maja 2020, 19:27 e-40 niedoceniony w kurwe z westu
jak najbardziej, ogólnie mam wrażenie że mobb music jest niedoceniane na maxa, ten gatunek spłodził mnóstwo legendarnych płyt
Rupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Awatar użytkownika
ZRO
Posty: 441
Rejestracja: 12 cze 2019, 15:20

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: ZRO »

Mobb>hyphy od zawsze na zawsze.
TheD
Posty: 6333
Rejestracja: 10 lip 2019, 21:40

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: TheD »

Usunięto
Ostatnio zmieniony 23 lut 2023, 18:54 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
RIP Earl "DMX" Simmons - 1970-2021 [*]

#freeardrian

https://youtu.be/eFTlFPRCytU
daveyo
Posty: 12142
Rejestracja: 29 lip 2019, 14:22

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: daveyo »

Machine Gun Kelly to najbardziej wszechstronny i uzdolniony artysta ostatnich lat.
Awatar użytkownika
eddy_wata
Posty: 7994
Rejestracja: 12 sie 2019, 13:01
Lokalizacja: wschodniopolak w wolnym mieście

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: eddy_wata »

daveyo pisze: 16 maja 2020, 22:32 Machine Gun Kelly to najbardziej wszechstronny i uzdolniony artysta ostatnich lat.
:roll:
Premier
@donaldtusk
: Przez te 3 miesiące zrobiliśmy więcej, niż jakikolwiek rząd w historii III RP.
radosczzycia
Posty: 295
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:23

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: radosczzycia »

xxxtentacion się przewraca w grobie
Awatar użytkownika
taktyk
Posty: 59
Rejestracja: 26 kwie 2020, 12:49

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: taktyk »

Nikt nigdy nie pisał takich punchy jak Chino XL
ja chce tylko widzieć szczęście najbliższych
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
radosczzycia
Posty: 295
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:23

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: radosczzycia »

Średnio jestem zaznajomiony z twórczością Chino XL, ale faktycznie rzucał lepsze niż Wayne, Papoose, Eminem czy Big L?

W ogóle wydaje mi się, że panczlajn jako zabieg jest trochę źródłem, które się wyczerpuje.
Awatar użytkownika
taktyk
Posty: 59
Rejestracja: 26 kwie 2020, 12:49

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: taktyk »

Bo powstaje coraz mniej rapu, w którym motywem przewodnim są punche. Tak, uważam, że Chino rzucał lepiej niż Wayne, Papoose, Eminem, Big L, Canibus czy Royce nawet. Here to Save You All uważam za najlepszy album jeżeli chodzi o punchline rap.
ja chce tylko widzieć szczęście najbliższych
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
Awatar użytkownika
Finesta
Posty: 849
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: Finesta »

Ludzie zapomnieli jak dobrym albumem jest MBDTF.
Wszystko przez to,jak bardzo katowali go po premierze.
Jego najdoskonalsze dzieło.
Awatar użytkownika
horrypaz
Brak Kultury
Posty: 3248
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:43
Lokalizacja: Hands, Underwood

Re: niepopularne/kontrowersyjne zdanie o amerykańskim rapie

Post autor: horrypaz »

plebiscyt mówi chyba co innego
ODPOWIEDZ