1.#1
2.Halo
3.Na Tym Osiedlu Gość Onar
4.Lubię
5.Nie Tylko Hit Na Lato
6.Pezet Jak...
7.Niegrzeczna Gość Wdowa
8.Noc I Dzień Gość Małolat,Fame District
9.Mamy Ten Styl
10.Pornogwiazdy Gość 2cztery7
11.Lojalność?
12.Sexmisja Gość Kali
13.Czterdzieściprocent Gość Mes
14.Takie Jak Ty Gość Wdowa
15.Gdyby Miało Nie Być Jutra
Najbardziej bangerowa płyta Pezeta. W ogóle mam wrażenie, że wtedy była trochę moda na takie "amerykańskie" płyty = jako przykład niech posłuży prócz wyżej wymienionej choćby "Esende Mylfon". Pezet jest tutaj chamski i bezkompromisowy, z świetnym flow i ostrymi tekstami - totalne przeciwieństwo jego następnej emocjonalnej płyty. Przy premierze spadła spora krytyka na niego, sam Jan Paweł zaznaczał nawet w albumym booklecie, że teksty stąd są już nieaktualne... Jaram się mega, przede wszystkim Szogun odjebał tu kawał dobrej roboty, szkoda, że tak przepadł, mógłby śmiało zrobić karierę podobną do Matheo, ogromny potencjał. Sporo tu hitów nawet dla niedzielnych słuchaczy - "Lubię", "Nie Tylko Hit Na Lato", "Niegrzeczna", "Noc I Dzień", "Lojalność?", oczywiście "Gdyby Miało Nie Być Jutra", do dzisiaj grane na koncertach, a to prawie połowa płyty
Jest to totalnie inny projekt niż poprzednie krążki czyli poważna i klasyczna, ale nie uważam żeby ta wiele od nich odstawała jakościowo. Klasyk czy nie? Jak ją oceniacie po czasie? Ja uważam, że klasyk, który kiedyś był niesłusznie hejtowany przez zmiane stylistyki i przede wszystkim odejście od truskulowych bitów na rzecz, powiedziałbym południowych podkładów.