wicia pisze: ↑02 wrz 2021, 14:15
AŁA które myślałem, że jest gniotem do póki się nie osłuchałem, miałem nawet taki okres, że myślałem, że Mes wyprzedził scenę, posiadł ultraplastyczną uniwersalną stylówkę i ze stylem ożenił rap z popem
AŁA to faktycznie jest dobra plyta, tyle, ze trzeba lubic choc troche alternatywne brzmienie, bo bez tego to faktycznie ciezko, bo cala plyta jest wokół takiego zamyslu. Ale kilka fajnych typowo rapowych numerów też tam jest jak np
Ride.
wicia pisze: ↑02 wrz 2021, 14:15
A teraz to nie wiem o chuj mu chodzi, ale zaczynam rozumieć, że hiphop śmierdzi siusiakiem bo żaden raper nigdy nie będzie zajebisty
To tez juz chyba kilka razy mowil i nawijal "jebać tę grę, sama gra jest obskurna", ale mam wrażenie, że takie złote myśli o tym środowisu to słyszlem od co drugiego rapera w tym kraju
Mes akurat bardziej pewnie w srodowisku jazzowym siedzi, zresztą to nic nowego, bo jego pierwsza solówka przecież jest pełna jazzu