Pikers - To będzie wspaniała śmierć (2021)

[baluckilu]

Tracklista:
01. Zepsute owoce
02. Stary sen
03. Nieśmiertelny (feat. JEVNS)
04. To będzie wspaniała śmierć
05. Chodzimy po wodzie
06. Na oku
07. Pewnie, że kochałem

Pikers wraca do krótkiej, skondensowanej formy i wydaje w przyszłym miesiącu nowy minialbum. Prawdopodobnie będzie to pierwsza jego solówka, która w całości trafi na streamingi. Dwa bity zrobił sam Pikers, cztery Szakalaye i jeden Kala. Singli na razie brak. Wysyłka płyty pod koniec czerwca. Preorder można zamówić na https://healthnature.pl/shop/pikers-to- ... la-smierc/

[Jiigsi]

Czekanko

[yytr]

Zapowiada się fenomenalnie

[kapec]

PIKERS - CAYENNE PROD.PIKERS

[Willxc]

wkurwiał mnie trochę bit na początku, ale po paru odsłuchach się wkręciło i pięknie to leci, klasa

[f0rsaken]

i lecimy z odsłuchem

[filipthekiddo]

track siódmy
a "na oku" wolałbym usłyszeć w wersji jak na snipetach

[SiNi]

Spoko jak zawsze , dzisiaj przyszło.

[Jaayu]

nie wiem, jakos oprocz dwoch utworow w ogole mnie nie zaciekawilo nic

[MalkoNTENT]

Ojapierdole co za płyta
Daaj to na spoti plis

[SWN]

Ale ciężko mi przełknąć ten album bitowo, wszystko jest takie jakieś, nie wiem...zbyt minimalistyczne? Domyślam się, że to pewnie własne/ekipowe produkcje (nie sprawdzałem tracklisty) i chłopaki mają zajawkę na takie brzmienie co było już widać nie raz przy okazji działań z MFC, ale mój ulubiony Pikers to Pikers na bitach zajebanych od murzynów zza oceanu i refreny kładzione wprost na niewyczyszczone trademarki producentów

[Willxc]

prawda najlepszy to taki pikers na bitach o których piszesz wyżej, ale ten prze chuj ma tyle flow i styli, że jak u większości bity robią robotę to tutaj ten gościu robi robotę na tych bitach jest prze kotem

[marco_pantani]

ja pierdolę jakie to jest dobre

[Jasek]

Utwory otwierające i zamykające ten utwór to niebo, środek trochę gorszy, ale nadal cieszy, że jest to jakiś koncept 7 utworów podobnych do siebie, ci się zlepia na całość, a nie mixtape z 24 różnych kawałków.

[czardi]

Najlepszy kawałek to ten tytulowy, przepiękny refren zapętlany cały dzień, poza tym pierwszy i drugi wałek świetne, reszta trochę odstaje i nie umywa się do "Coraz bliżej", no ale ten chłopaczyna ma poprzeczkę ustawioną wysoko jak nikt inny, takze wybaczone, bo sumarycznie jest wysoki poziom.

[Piters]

Też trochę nie wiem co o tym sądzić, z jednej strony zajebiste, z drugiej czegoś mi brak

Ale tytułowy piękny

[oldschool]

Odsłuch Spotify:

Spoiler

[yytr]

Very fuckin' nice, bo płytka u ziomala, a i tak nie posiadam teraz odtwarzacza CD. Będzie słuchane, dzięki!

[Piters]

oezu Piki na spotify, w końcu

[sven22]

Nie podeszło mi to. Słuchając Pikiego nie umiem wyrzucić z pamięci Charona- tam zrobił na mnie największe wrażenie i teraz wszystko co od niego wychodzi porównuje do tego kawałka xd