W dobie gdy rap stał się łatwo przyswajalnym produktem masowym, donGURALesko wraca do korzeni.
“Utwory rapowane, których można słuchać w domu, w aucie, albo w jakimś innym miejscu” to dwudziesta pierwsza płyta w dyskografii DZIADZIORA bezlitośnie diagnozująca społeczne problemy XXI wieku.
To powrót do tradycji publicystycznego rapu, protest songu i zaangażowanych korzeni HIP-HOP’u.
Wszystko to jak zwykle podane w wyśrubowanej formie technicznej. Celne spostrzeżenia, chropowata technika, zimny flow.
“Utwory rapowane…” to ponad godzina bezkompromisowego rapu. Za produkcje płyty odpowiadają Magiera, The Returners, Lex Caesar, Ceha, Świerzba, James Wantana.
PREORDER STANDARD zawiera:
-płytę "Utwory rapowane...",
-instrumentale+acapelle - konkurs ELPOLAKO IN DA MIX,
-pakiet wlepek,
-rabat do el-polako.com,
-rabat na następne zakupy na baisel.pl
Dodatkowo do wybranych zamówień dorzucona zostanie płyta Alphabet Challenge!
Miał być chyba jakiś protestsong, a wyszła kolejna porcja guralowego pierdolenia, którego odechciewa się słuchać po pierwszej zwrotce, a ten ich najebal chyba ze cztery. Widać, że brak koncertów daje o sobie znać i chcąc nie chcąc Gural musi kolejną płytę wypuścić, żeby mieć za co żyć. W sumie to nawet mi go żal, kasa z ciuchów się raczej skończyła, bo od paru lat już nie widać na ulicach gówniarzy w pastelowych szmatach dla klaunów, Szpadyzor tez raczej najlepsze lata ma za sobą (o ile je kiedykolwiek miał), a teraz jeszcze jak na złość nawet na koncertach nie da się zarabiać.
GoodStuff pisze: ↑18 mar 2021, 16:47
od kiedy Gural zamiast bengery zaczal wpierdalac sobie tematy spoleczno-polityczne nie da sie sluchac tego pierdolenia
a ja mam zupełnie odwrotnie - płytę DZIADZIOR przesłuchałem może do połowy, a to chyba sprawdzę, bo o ile jest to już powtarzalne, to przynajmniej nie jest zlepkiem zupełnie losowych słów (tylko trochę mniej losowych)
kurcze, pamiętam jak mi się podobało Magnum Ignotum Preludium, to była najświeższa rzecz, jaką Gural nagrał i chyba najświeższa jaką nagra niestety
Propsy za tytuł płyty, ale protest songi i rap zaangażowany w wykonaniu Gurala to nieporozumienie. Wytrzymałem do połowy i kompletnie przestało mnie interesować co on tam nawija, to nie ma prawa się udać
"Niesiemy dla was bombę" w sumie mu się kiedyś udało, ale tam nie było zbędnej publicystyki. No sorry, ale w rapowaną publicystykę to w Polsce umie chyba tylko Łona, Wydze to wyszło super na h16, ale w większości przypadków to się kończy na powtarzaniu obiegowych sloganów
camzatizbak pisze: ↑21 mar 2021, 2:47
rozpierdolator jak stary benek
Ale bez takich
A tak serio to słabo i podbijam post kolegi @panbyku , że po Magnum Ignotum (które było zajebiste!) nic już nie wypuścił dobrego. No i jak nie pierdoli tych politycznych durnot tylko bragguje to też nic ciekawego z tego nie wychodzi (patrz V-rony i P-rotony czy jak to tam się nazywało)