OIO (Oki, Young Igi, Otsochodzi) - OIO (2021)

[JastrzabHBO]

Płyta dla ludzi co jaraja się walczukiem czy innym przydupasem z SB

[SiNi]

@JastrzabHBO No i co w związku z tym? Jakiś ból egzystencjalny Ci to sprawia, że ktoś sobie słucha OIO?





Chyba ostatni singiel i we wtorek u Wojewódzkiego cała trójca, szkoda ,że wybrali akurat "MVP" na klip, stawiałem na inny numer - "Potłuczone szkła" mega mi podeszło, pięknie bit leci ku dołowi.

[Master]

Przesłuchałem płytę i zaraz musiałem puścić Sławomira i Brzozowskiego, żeby zabić to uczucie żenady.

Wjebałem wczoraj kebsa, takiego XXL na ostrym i kurwa jak mi świdrowało całą noc w jelitach to jest jakaś poezja.
W końcu się dzisiaj zesrałem i okazało się, że to album oio obsrany gównem jest.

[Rupert]

Rzucam wróżki w tłum tłum kto łapie ten jara kto łapie ten jara koxka nutka humor gituwa

[GoodStuff]

Wojewodzkiemu to juz chyba format sie wyczerpal skoro 3 ligowych raperow zaprasza

[clockers]

imo innych pewnie też zaprasza, tylko nie chcą przyjść

[JastrzabHBO]

@SiNi gowno bez treści wykreowane przez ich management. Elo nie kupuje takiego rapu

[Master]

>bądź Niuans
>zaproś łaków z OIO na swój event (https://newonce.net/artykul/humor-gituw ... ewoncecamp)
>chujowo tak ich teraz pocisnąć
>napisz więc, że "OIO to jednocześnie udany cosplay amerykańskiego trapu, ale też wypadkowa oryginalnych stylówek poszczególnych członków. Dlatego całość wypada autentycznie"
>Trapu
>Autentycznie
>Dodaj "Na OIO nie brakuje przewózki, ale bez przesady. Nie ma miejsca na groteskę, bo wszystko jest traktowane z przymrużeniem oka. To ewidentna kreacja; komiks, oddający środowiskowe realia."
>Nie możesz skrytykować, czegoś, co jest na żarty, nie?
>Czyli OIO to taka beka, hehe, fajne chłopaki
>Różne kolory, jak atomówki, albo power rangers, albo nwm
>hehe
>"Kto zasługuje na miano MVP? Atutowy i Young Igi. Ten album jest w zasadzie wizytówką i demonstracją siły - obdarzonego wyjątkowym talentem - producenta. Gra pierwsze skrzypce i przyćmiewa swoimi skillami chłopaków, zdobiących okładkę"
>aha, fajna recenzja XD
>"Koniec końców - wszystko się tu klei, efektu piątego koła u wozu brak. Całość prezentuje się zaskakująco spójnie. Z konkretnym pomysłem i bez krzty dojebki w kwestii warsztatowej."
>Konkretny pomysł
>bądź OiO, nagraj o rzucaniu w tłum workami i po 4 wersy od każdego
>Konkretny pomysł XD

Nie no kurwa, mam wrażenie, że ktoś próbuję mi coś wmówić, czytam albo o innej płycie, albo o innym zespole.

[jajca]

przesz newonce to jest ekstrakt z fajnopolactwa i warszawki, a nie portal muzyczny

[SWN]

No tak jest i nie ma co się rozwijać na temat niułansowego dziennikarstwa w 2021. Przecież to od zawsze było stare, znane "fajne bity, dobre flow", tylko rozwinięte do bardziej fikuśnej formy z kilkoma trudniejszymi wyrazami, ale ogólny wydźwięk to nadal fajnopolacki Gonciarz z rozmowy u Stano gdzie w sumie to nie wie do końca, nie chciałby urazić, tak do końca to się nie zna I CYK PORA NA AUDYCJE O LIFESTYLU I NAJMODNIEJSZYCH SZNURÓWKACH TEGO SEZONU

[clockers]

jeśli mówicie o recenzjach rapowych płyt, to ja się w sumie zgadzam. jeśli mówicie o wszystkich tekstach, jakie tam się pojawiają, to zgadzam się tak połowicznie, a jeśli traktujecie i opisujecie w ten sposób całe to medium, no to już zgodzić się nie mogę i imo jest to jednak ocena niesprawiedliwa. bo akurat newonce radio robi bardzo dobrą robotę, jeśli chodzi o autorskie audycje z dziedzin/tematów przeróżnych. takie Dokumentnie Filipa Skrońca, Godzina Czasu Szydłowskiej, Coś Osobliwego Przegalińskiej, Jezioro Łabędzie Macio Morettiego, Mam sprawę, Sexmisja, czy TXT, to moim zdaniem spoko prowadzone, ciekawe, potrzebne i jakoś tam wzbogacające audycje, tworzone z pasją, bez zamuły i dziaderskiego pierdolenia.

sorry za pociągnięcie offtopu.

[emcess]

no ale to co piszesz wcale nie zmienia faktu, że

przesz newonce to jest ekstrakt z fajnopolactwa i warszawki, a nie portal muzyczny

kilka audycji fajnych, ale większość to jakieś randomowe gówno fajnopolaków, young leosie, wojewodzkie i inne pajace

[clockers]

no nie wiem czy większość właśnie.

a rozmowy kuby i kędziora też spoko, chociaż dużo zależy od gościa.

i nie wiem za bardzo, co to znaczy fajnopolactwo.

[encrenoire]

Flintowi tez sie podobala ta plyta, nie pamietam czy bylo wstawiane. Zawsze czuje wstyd, ze sprawdzam co napisal. Tak samo za to, ze w ogole sprawdzam taki rap.

[SWN]

i nie wiem za bardzo, co to znaczy fajnopolactwo.

W tym, dziennikarskim wypadku uplastycznienie całego forumingu naszego znanego i lubianego Daveyo, czyli pióro oparte na "hej, nie ma co hejtować, po co ten hejt, pozytywny przekaz mordeczki, łooł ale pozytywny szalony fresh wajbik, aa że bity ktoś tam zajebał a linijki są przypałem?? haha wyjebane mordo, weź po co ten HEJT".

I tak wygląda/ło 80% ich opiniotwórczości muzycznej, czyli swojskie "dobre bity / fajne flow" ubrane w trochę dłuższą notatkę mającą zachęcić głównie LiFesTyLowYch młodziaków niby chcących coś podyskutować o tej muzyce, ale finalnie kończących na stękaniu o tym, że trap jest wavy i fresh, a Travi$ Scott zaprojektował nowe tenisówki.

Ten portal nikogo (muzycznie) nie uderzy, bo nie umie/nie chce, popsuje mu to tabelkę w excelu, jest (co przyznał zresztą nawet chyba sam Michalski) przede wszystkim generatorem kliknięć, a idąc za tym siana. To nie jest żadne dziennikarstwo muzyczne, bo nigdy nie miało nim być, to jest projekt biznesowy, a tematami z pierwszych stron są przeważnie lokowania imprez z [wstaw nazwę brandu] [wstaw nazwę brandu] [wstaw nazwę brandu] albo to co Maja Staśko sądzi o twórczości Malika Montany.

[jajca]

Podoba mi się też, jak na siłę potrafią wykrzesać fajnopolactwo z nieoczywistych tematów, jeśli akurat pasuje to do agendy. Np rozbroiło, jak chcieli połechtac maklowicza (który notabene właśnie startował z audycja u nich, i którego sam uwielbiam) i umieścili go na swojej liście "100 ludzi którzy zmieniają polske na lepsze". No spoko, ale w uzasadnieniu napisali, że za to, że zachęca Polaków do weganskiego i wegetariańskiego jedzenia wtf xD przecież gościu jest najbardziej ostentacyjnym mięsożerca w świecie showbiznesu, ostatnimi latami opiewa głównie bardzo miesna kuchnie bałkańska, a włączając jego filmik w losowym momencie prawdopodobnie natrafisz na scenę, w której się slini przy stole, na którym leży olbrzymią golonka, a motyw weganstwa ogranicza się do mruknięć "noo to danie moze bez mięsa też by się udało, jak chcecie to możecie spróbować w domu". No ale chuj, wpisz notkę o weganstwie, będzie cool i progresywnie

[Moris]

Haha, a tekst „fajne bity, dobre flow” po tylu latach wciąż hula po sieci, dzięki Common i No ID, pozdro sieah., stworzymy kiedyś kolejny klasyk, wierzę xd

A to oio zasrane nie ma nic fajno-dobrego, mooooże na upartego bity. Szkoda, bo przynajmniej w teorii całą trójkę stać na dużo więcej.

Def Jam nie idźcie tędy, bo singiel Dziarmy z Hodakiem to kolejny krok w stronę gówomuzyki a la imprezka w radiu eska.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[clockers]

i nie wiem za bardzo, co to znaczy fajnopolactwo.

W tym, dziennikarskim wypadku uplastycznienie całego forumingu naszego znanego i lubianego Daveyo, czyli pióro oparte na "hej, nie ma co hejtować, po co ten hejt, pozytywny przekaz mordeczki, łooł ale pozytywny szalony fresh wajbik, aa że bity ktoś tam zajebał a linijki są przypałem?? haha wyjebane mordo, weź po co ten HEJT".

I tak wygląda/ło 80% ich opiniotwórczości muzycznej, czyli swojskie "dobre bity / fajne flow" ubrane w trochę dłuższą notatkę mającą zachęcić głównie LiFesTyLowYch młodziaków niby chcących coś podyskutować o tej muzyce, ale finalnie kończących na stękaniu o tym, że trap jest wavy i fresh, a Travi$ Scott zaprojektował nowe tenisówki.

Ten portal nikogo (muzycznie) nie uderzy, bo nie umie/nie chce, popsuje mu to tabelkę w excelu, jest (co przyznał zresztą nawet chyba sam Michalski) przede wszystkim generatorem kliknięć, a idąc za tym siana. To nie jest żadne dziennikarstwo muzyczne, bo nigdy nie miało nim być, to jest projekt biznesowy, a tematami z pierwszych stron są przeważnie lokowania imprez z [wstaw nazwę brandu] [wstaw nazwę brandu] [wstaw nazwę brandu] albo to co Maja Staśko sądzi o twórczości Malika Montany.

no dobra, czaję, ale chyba nadal poruszamy się wokół tekstów o muzyce rap, recenzji, co jak już mówiłem, jest wycinkiem całego projektu pt. newonce. ok, może rzeczywiście przebijają się te tematy i wiodący tamtejsi dziennikarze mocno się na tym rapie fokusują, ale nie oceniałbym jednak całego newonce przez pryzmat tylko tych tekstów. o radiu już pisałem, więc nie będę się powtarzał, ale jeśli chodzi o teksty około-rapowe, to poza słabymi lub wręcz karygodnymi (niektórymi) recenzjami i jakimś typowo bulwarowym contentem, są także całkiem ciekawe teksty, jak np. ten o prawicowym rapie w USA: https://newonce.net/artykul/kochamy-nas ... dnoczonych - może nie jest to materiał na główną nagrodę grand press, ale imo coś wnoszący jednak (przynajmniej dla mnie), nieźle napisany i poruszający temat, który szczerze mówiąc nie kojarzę, by był jakoś szerzej opisywany w polskim dziennikarstwie muzycznym, a jeśli tak to chętnie się zapoznam. to tylko przykład, pewnie coś bym jeszcze znalazł, był też chyba spoko artykuł o współczesnym jazzie z wysp, nie jakiś wnikliwy, bardziej na zasadzie rekomendacji, ale myślę, że wartościowy dla kogoś, kto coś tam liznął jazzu, ale nie wie do końca co się teraz w nim dzieje i gdzie są główne ośrodki tegoż.

[Moris]

^oczywiście, że tak jest. W 100% rzetelne, pozbawione clickbaitów, bez sponsorowanych postów, dziennikarstwo kulturalne (każde xd) nie ma racji bytu. Trzeba trochę pozarabiać, żeby czasem wrzucać coś wartościowego. Fakty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chujkurwa]

rok 2021
prawdziwi (podkreślam, prawdziwi) słuchacze muzyki rap mają bóldupean dupy, że ktoś nagrał płytę

potwierdza się przypowieść o tym, że słuchacze gorsi od artystów
płyty nie słucham ale przyszedłem podrzeć łacha, bo się zachowujecie niektórzy 1:1 jak truskule, którym cykacze przeszkadzały 10 lat temu albo jak laik piszący recenzję albumu ostr