Fajne, to znaczy mały repeat value i będzie słuchane od czasu do czasu, ale podoba mi się przekaz, forma poskładania kawałka i liberalne podejście do sprawy. Rover mega dobra mordka, mam nadzieję, że dalej uczy młodzież i układa mu się życie.
PS. Mega szkoda, że za produkcję nie odpowiada Karaś, jednak te samplowane bity zawsze dobrze brzmiały (Kropla, Rajzer, Kalejdoskop)