Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
mlody jelcz
zielony skurwiel
Posty: 638
Rejestracja: 05 paź 2019, 9:30
Lokalizacja: pochodzenie nieznane

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: mlody jelcz »

Mam nadzieję, że jednak większość z Was umie wyłapać tak proste rzeczy jak fikcja literacka, dystans, ironia, czy podmiot liryczny, który nie jest tożsamy z autorem kawałka, tylko po prostu nie udzielacie się w komentarzach i widać Was mniej niż dzbanów, którzy traktują ten utwór jako dis i zemstę za osobiste niepowodzenia i okazują tu swoje oburzenie.
a my się śmialiśmy z WRR że nam tłumaczą co to dystansik i sarkazm
na ciebie mówią samosieja a na mnie zielony skurwiel
encrenoire

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: encrenoire »

Da sie jakos skopiowac tekst tej recenzji? Bo chcialem popelnic zart z cytatem z tekstu - no ale nie na tyle, zeby byc skryba Flynta.

Jelcz, czyj to cytat, bo w komentarzach na fb nie widze. Edit: Mowie dziekowa.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2021, 10:53 przez encrenoire, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
scarz
Posty: 415
Rejestracja: 09 cze 2019, 19:14

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: scarz »

Megidox pisze:[mention]bronek[/mention] polecam jego streamy, Mielon to gosciu ktory moglby miec konto na Slizgawce w przeciwienstwie do wiekszosci sceny gdzie kij ktory wszedl w dupe wychodzi ustami
Mielzky miał konto na niegdysiejszym Ślizgu i truskulowy kij z dupy mu wtedy mocno ustami wychodził, Gurala hejtował intensywnie, co mu się czkawką odbiło, gdy podpisał z jego wytwórnia kontrakt, a jego posty z slg nt Gurala wypłynęły ;)
Awatar użytkownika
mlody jelcz
zielony skurwiel
Posty: 638
Rejestracja: 05 paź 2019, 9:30
Lokalizacja: pochodzenie nieznane

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: mlody jelcz »

encrenoire pisze: 21 kwie 2021, 10:30 Da sie jakos skopiowac tekst tej recenzji? Bo chcialem popelnic zart z cytatem z tekstu - no ale nie na tyle, zeby byc skryba Flynta.

Jelcz, czyj to cytat, bo w komentarzach na fb nie widze
w komentarzach pod kawałkiem który wrzucił Megidox, zresztą autorstwa samego Flinta
na ciebie mówią samosieja a na mnie zielony skurwiel
Awatar użytkownika
Megidox
Posty: 3447
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:05
Lokalizacja: Zgorzelec/71

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: Megidox »

scarz pisze: 21 kwie 2021, 10:38 Mielzky miał konto na niegdysiejszym Ślizgu i truskulowy kij z dupy mu wtedy mocno ustami wychodził, Gurala hejtował intensywnie, co mu się czkawką odbiło, gdy podpisał z jego wytwórnia kontrakt, a jego posty z slg nt Gurala wypłynęły
Akurat hejtowanie Dziadziora za wszystko po IPC to akurat kolejny plus :lol:
Lata melanży od 19 Marca 2009 w forumkowej branży
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5416
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: clockers »

Jose pisze: 21 kwie 2021, 10:16 No właśnie odniosłem wrażenie, że Mielzkiemu dostaje się za to samo, za co Flint propsuje innych. Choć generalnie się nie zgadzam, bo to spoko krążek, to uśmiechnąłem się przy ucieraniu nosa za hip-hopowość, z drugiej strony pamiętam X tekstów Flinta o tym, jak propsował Prawdziwość Dla Gry.

I też kłócenie się z Kaabanem odnośnie swojego LP jednak imo niepotrzebne, lepiej zlać niż recenzować recenzenta, tam i tak fani dyskutują za niego.
jasne, będąc twórcą lepiej zlać taką recenzję, tym bardziej że chyba w tym przypadku całkiem nieźle wreszcie poszło Mielonowi ze sprzedażą i odbiór jest ogólnie dobry. no nie mniej, każdy ma swoją wrażliwość. jeśli jesteś tym twórcą, wkładasz w chuj pracy i serca w swoje dzieło, wyrzygujesz się na płycie (to chyba jeden z najbardziej osobistych i autentycznie szczerych krążków w ost latach w pl) i nagle czytasz coś takiego i czujesz głęboką niesprawiedliwość w tekście, który nie jest po prostu krytyką, tylko rzeczywiście wyżyciem się i dojechaniem artysty (bardzo na siłę zresztą), no to myślę, że możesz nie wytrzymać i jakoś tam się odnieść i przynajmniej zasygnalizować czym ta recenzja dla Ciebie jest. a Mielon raczej wyraził to dość klarownie, jasno i kulturalnie, przy czym zebrał sporo (więcej nawet od Flinta będącego u siebie na wallu) lajków za te komentarze, więc ja nie upatruję w tym jakiegoś zamknięcia głowy o czym piszą SNP, czy jakiegoś pizdowatego spłakania się, tylko po prostu wyrażenie opinii o recenzji, do czego miał prawo.

no a to, że Flint daje tej płycie 4/10, jednocześnie wychwalając choćby ABCD Ero i Głowy (8/10 xD), tasując się pod nowe single Gurala, dając nawet o oczko wyższą ocenę temu foliarskiemu potworkowi jakim była Hucpa Kaliego i Majora, no to kurwa beka potężna jednak i ewidentnie jest coś na rzeczy, jakaś zadra czy chuj wie co.

@Jose zrobisz swoją reckę tego albumu?
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2021, 11:06 przez clockers, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: sugarhill_notausgang »

Jose pisze: 21 kwie 2021, 10:16 kłócenie się z Kaabanem odnośnie swojego LP jednak imo niepotrzebne, lepiej zlać niż recenzować recenzenta
Ja wiem, że to tylko śmieszkowa figura ale jednak gdzie Kabaan gdzie Flint:)
Poza tym potrzebne/niepotrzebne - nie oceniam. Miałem na myśli, że jeśli czuje, że chce zająć stanowisko, to ma takie same prawo, jak każdy inny, skoro tekst jest wrzucony publicznie pod dyskusję. "My i tak spotkamy się w tej samej Sieci" jak pisał poeta Kwiatek i to był wers proroczy.

Co do reszty posta pełna zgoda.
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6558
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: Jose »

clockers pisze: 21 kwie 2021, 10:53 ja nie upatruję w tym jakiegoś zamknięcia głowy o czym piszą SNP
to follow-up do tego, że Mielon im kazał otwierać głowy i jarać się trackiem z Undą
clockers pisze: 21 kwie 2021, 10:53 @Jose zrobisz swoją reckę tego albumu?
chyba nie, jakoś tego nie czuję, z jednej strony serio mi się podoba, z drugiej nie słuchałem tydzień i poza kapitalnym "Celem" i trackiem z ATZem niewiele pamiętam. Gdzieś tam kiełkowała mi myśl w głowie, że to wreszcie Mielzky, którego da się słuchać przez cały album, bo mam z nim tak, że kocham jakieś pojedyncze kawałki, ale jak włączam całego CDka, to mi się zlewa albo mi się nudzi. Ale jak sobie pomyślę, że żeby poprzeć tę tezę, to musiałbym wrócić do dyskografii, żeby nie walnąć głupoty (bo tbh to nie pamiętam poprzednich za bardzo, tą z Patr00 najlepiej i "Silnego", bo czekałem i się zawiodłem), to stwierdzam, że mi się nie chce. :lol: Ale może mnie najdzie i jakiegoś blurba napiszę, ale to już na portal.
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5416
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: clockers »

@Jose aa sorry, nie skumałem follow-upu, dzięki za pojaśnienie. no nie mniej przesadzona ta opinia SNP i trochę niechęcią podszyta. ale to tylko moje odczucie.

spoczko, zatem mam nadzieję, że cię najdzie. ;)
Awatar użytkownika
horrypaz
Brak Kultury
Posty: 3253
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:43
Lokalizacja: Hands, Underwood

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: horrypaz »

clockers pisze: 21 kwie 2021, 10:53 więc ja nie upatruję w tym jakiegoś zamknięcia głowy o czym piszą SNP,
to był followup do Mielzkiego, napisał nam tak jak nie spodobała nam się zwrotka Nadzi z Undy na jego albumie
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5416
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: clockers »

no tak tak, już Jose pojaśnił.
Awatar użytkownika
horrypaz
Brak Kultury
Posty: 3253
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:43
Lokalizacja: Hands, Underwood

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: horrypaz »

a sorry, wpisałem wcześniej i nie zauważyłem.
nie ma żadnej niechęci, po prostu beka jak Fall wystawia laurkę pisząc coś w stylu że to klasyk naszych czasów (a jak wiadomo newonce i 2020 to ziomy) a tu ktoś z zewnątrz go złomuje i może po prostu nie był na to gotowy zbierając wcześniej same propsy (oczywiście i recencja Falla i Flinta do wyjebania)
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5416
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: clockers »

no może nie był gotowy, bo oprócz recenzji Falla, było jeszcze trochę głosów ze środowiska, opinie słuchaczy i jakoś mu się to sumowało, że to jest przynajmniej dobra płyta, a może po prostu poczuł dużą niesprawiedliwość, gdy nagle Flint wpadł ze swoim wysrywem, wyżywając się jakby Mielon krzywdził mu matkę i dając mu jedną z najgorszych not w historii jego recenzji dla interii, wyśmiewając (to wyśmianie ironicznego Wszystko się jebie tekstem o suchej beskidzkiej to chyba kwintesencja spierdolenia tego tekstu) i krytykując na siłę prawie wszystko na tym albumie.
Awatar użytkownika
Payn3
Posty: 107
Rejestracja: 18 kwie 2021, 15:35

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: Payn3 »

Ej a jak się skończyła ta akcja z Mielzkim i Donguralesko? W sensie tam grubo było, no na stówe doszło to do Gurala i Mielzki musiał się tłumaczyć. Pamiętam jak na ślizgu później się żalił, że ludzie chcą mu zniszczyć życie bo za gnoja coś tam se pisał i że w ogóle ślizg to cipa xD
encrenoire

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: encrenoire »

obaj zatarli granice miedzy tworca i podmiotem, tekstem i rzeczywistoscia
Mielzky nagral wybitnie szczera, emocjonalnie ekshibicjonistyczna plyte
a Flint nazwal go lamusem, jego placz smiesznym, a zycie i problemy (w tym alkohol) zalosnymi
co moze jest i sluszne (ja sie nie zgadzam akurat) choc bardzo przykre, a jeszcze pozostaje pytanie, kim jest wtedy Flint i jakie jest jego zycie, skoro spedzone na budowaniu od wewnatrz podobnej klatki, wypelnione przeciez min sluchaniem szczeniackiego rapu i intertekstami nie do Sartre'a a Smarka - ale skoro granice zatarto, to doszlo do starcia w internecie, mysle, ze na to co napisal i tak lagodnego, bo zostal opluty i osmieszony
czy byla to dobra recenzja? to juz etyczne i literaturoznawcze pytania, ale na pewno sprawnie pokazala, ze Mielzki lamus, a jego plyta chuj

nie wiem jak to wplywa na srodowiskowa pozycje Marcina, ani czy cos takiego istnieje, ale ciezko mi sobie wyobrazic zbijanie piatki po czyms takim, ani ufanie jego recenzjom (jesli ktos to robi), kiedy popelnia wycieczki zamiast recenzji. Pewnych rzeczy sie jednak nie robi, jesli nie chce sie byc opluwanym nie tylko za wade wymowy, ale tez za nazwisko
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2021, 12:07 przez encrenoire, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
clockers
Posty: 5416
Rejestracja: 20 kwie 2019, 11:32

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: clockers »

no ale opinie ludzi w komentarzach pod postem Flinta są przynajmniej podzielone, no i chyba też dawno już nie było takiego poruszenia u niego na wallu, jeśli chodzi o recenzję, którą napisał.

o co chodziło w akcji Mielzkyego z Guralem? nie kojarzę nic
Awatar użytkownika
Payn3
Posty: 107
Rejestracja: 18 kwie 2021, 15:35

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: Payn3 »

@clockers pisał na forum ślizgu, że Gural jest słaby, że zero w jego tekstach głębi i że bragga to gówno. Z drugiej strony nic mocnego i odkrywczego ale widać było, że coś go osobiście w tym Guralu boli. Jak to w ogóle wyszło to tam chyba na szybko jakiś edit poleciał, więc może czytałem już jego edytowane wpisy a rzeczywiście mógł tam niejedną kurwę wysłać do donguralesko
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: sugarhill_notausgang »

Było wyjaśniane, Bolo dobrze gada, jest też link do glamrapu
encrenoire

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: encrenoire »

clockers pisze: 21 kwie 2021, 12:07 no ale opinie ludzi w komentarzach pod postem Flinta są przynajmniej podzielone, no i chyba też dawno już nie było takiego poruszenia u niego na wallu, jeśli chodzi o recenzję, którą napisał.
No ale na jego wallu sie tez udziela Zulczyk srajacy Macie do japy i broniacy slabego rapu Kary przed samczykami. (To jest dla mnie ciezki do pojecia salonik 1/4). Z tego co widzialem, to jednak ton recenzji wiekszosci sie nie podobal. Mnie sie jako czytelnikowi podobal o tyle, ze przynajmniej broni tezy, a nie newonceuje, a Flinta nigdy nie powazalem - zauwazam tylko, ze to jest ton ktory jest niezyczliwy, agresywny, etc., cos czego sie nie robi, jesli chce sie byc szanowanym i szacunek okazywac.

Aha, bo chyba zauwazyles, ze Flint wzbudza zainteresowanie i dlatego tak - no, to prawda, udane zagranie. Ostatnio tyle bylo poruszenia, jak wyzywal slizg nie w papierze, czy tam kiedy mu sie reslizg wyjebal, nie pamietam xd.
Awatar użytkownika
enjoy1g
Posty: 411
Rejestracja: 18 kwie 2019, 18:37

Re: Gruby Mielzky - Do wesela się zagoi (2021)

Post autor: enjoy1g »

Moim zdaniem dyskusja między recenzentem a twórcą jest zawsze bez sensu, a tym bardziej wersy typu
Śmieszni panowie z CGM-u (...)
którym twórca daje nam do zrozumienia że bardzo odpowiada im taplanie się w sosie pozytywnych komentarzy na facebooku i youtubie od ludzi którzy podziękują Ci na kolanach za ta papkę którą im podają co roku. Ta recenzja jest naprawdę mocnym wjazdem na prywatę. Uważam za Flinta za najlepszego dziennikarza jeżeli chodzi o PL HIPHOP i bardzo mnie bawi każdy raper który szczeka do niego z prywatnego profilu, ale tutaj naprawdę przesadził, na dobrą sprawę po świeżym przeczytaniu naprawdę nie wiem co mu nie odpowiada muzycznie oprócz podkładów The Returners (z tym się akurat zgadzam) Biorąc pod uwagę, że Flint dał nowemu problemowi 7/10, ostatniej płycie Jody 9/10 i teraz Ero/Głowa 8/10 to ciężko nie wyciągnąć wniosków, że ta recenzja powstała po to żeby odrzucić argument o kolesiostwo vide. wystawianie na piedestał Kuchni Polskiej Kuby Knapa, i żeby zrobiło się znowu o nim głośno (po raz n-ty)
ODPOWIEDZ