Kękę - Siara (2021)
Re: Kękę - Siara (2021)
Drugi raz pewnie nie włączę, ale dobrze się tego słuchało, dobry materiał.
Re: Kękę - Siara (2021)
jak drugi raz nie włączysz to faktycznie musi być dobry materiał
Re: Kękę - Siara (2021)
Jakby człowiek miał się sugerować tylko forumkiem to chyba by już żadnego albumu nie mógł przesłuchać, bo wszystko chujowe Potem jednak się odpala album mimo tych negatywnych komentarzy i się okazuje, że jest to słuchalne. Całkiem spoko album, na pewno lepszy niż poprzednie albumy.
Re: Kękę - Siara (2021)
wyszło o wiele lepiej niż myślałem, dobra płytka.
Re: Kękę - Siara (2021)
gówno jak chuj
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Re: Kękę - Siara (2021)
moje miasto elegancki utwór
Re: Kękę - Siara (2021)
Słaby album ale najlepszy kekiego od lat.
Wchodzę tu od czasu do czasu bardziej z sentymentu do ślizgu i kumatych ludzi, którzy tam urzędowali.
To forum to jest największe stężenie lamusów strugających znawców nt rapu w necie. Większość was pizdeczki słucha jakiś pedalskich wysrywow, które już nawet nie są rapem i produkuje się tutaj że swoimi opiniami myśląc że są jakimiś jebanym wyroczniami.
Banda pedałów w rurkach, którzy myślą że są opiniotwórczy a taka naprawdę huja wiecie i huj kogo obchodzi wasza opinia. Tfu wam na mordy, już na glamrapie bardziej kumaci ludzie komentują niż tutaj.
Wchodzę tu od czasu do czasu bardziej z sentymentu do ślizgu i kumatych ludzi, którzy tam urzędowali.
To forum to jest największe stężenie lamusów strugających znawców nt rapu w necie. Większość was pizdeczki słucha jakiś pedalskich wysrywow, które już nawet nie są rapem i produkuje się tutaj że swoimi opiniami myśląc że są jakimiś jebanym wyroczniami.
Banda pedałów w rurkach, którzy myślą że są opiniotwórczy a taka naprawdę huja wiecie i huj kogo obchodzi wasza opinia. Tfu wam na mordy, już na glamrapie bardziej kumaci ludzie komentują niż tutaj.
Re: Kękę - Siara (2021)
Jestem tego samego zdania.
Pierdolnij z dyńki w mur, pierdolnij, żeby go rozkurwić.
Re: Kękę - Siara (2021)
Jeśli propsujecie Beztroskie dni i mówicie, że to najlepszy numer z płyty to szkoda mi czasu na sprawdzanie reszty.
Przed tymi opiniami też mi było szkoda.
Przed tymi opiniami też mi było szkoda.
wjeżdża największy kaliber, twoja ekipa koliber
Re: Kękę - Siara (2021)
prawie się nabrałem, ale potem wjechał ten glamrap i czar prysłJbcslg pisze: ↑25 kwie 2021, 14:38 Słaby album ale najlepszy kekiego od lat.
Wchodzę tu od czasu do czasu bardziej z sentymentu do ślizgu i kumatych ludzi, którzy tam urzędowali.
To forum to jest największe stężenie lamusów strugających znawców nt rapu w necie. Większość was pizdeczki słucha jakiś pedalskich wysrywow, które już nawet nie są rapem i produkuje się tutaj że swoimi opiniami myśląc że są jakimiś jebanym wyroczniami.
Banda pedałów w rurkach, którzy myślą że są opiniotwórczy a taka naprawdę huja wiecie i huj kogo obchodzi wasza opinia. Tfu wam na mordy, już na glamrapie bardziej kumaci ludzie komentują niż tutaj.
Re: Kękę - Siara (2021)
Podsumowując, bo osłuchałem się z tym na spokojnie:
- cukierkowe bity do wyjebania, dopóki jeszcze Kękę sam daje radę to nie przeszkadzają, ale żadnego numeru też nie ratują, propsy za to za DJ VaZee'ego, szkoda, że tylko w dwóch kawałkach
- Jednorożec jest tak przegiętą apoteozą trzeźwości, że od razu przypomina mi się puenta Laika z AF jako naturalna reakcja obronna organizmu
- deklaracja nonkonformizmu w Kukłach wypada strasznie miałko, mógł to sobie darować, nieco lepiej brzmi za to eskapistyczna Legenda
- na ten banał ze Smutnej prawdy też mam wrażenie, że zabrakło jakiegoś ciekawszego pomysłu
- najlepiej Kękę wypada, kiedy odpala mu się tryb sentymental - Beztroskie dni, Moje miasto i Zły rok to są najlepsze kawałki na tej płycie
- Kękę nigdy nie był wybitnym tekściarzem, ale jak pisał tym swoim strumieniem świadomości to wypluwał z siebie prawdziwe emocje, a tu mu zostało już tylko zaklinanie rzeczywistości i nawet jak pisze o emocjach, to tak jakby pisał w trzeciej osobie o jakimś obcym typie, musi to literalnie nazwać właściwie za każdym razem
- wychodzi mi z tego jakieś 4/10, może 5/10 w porywach, niby bez hejtu, wydaje się, że ciut lepiej niż na ostatnich albumach, ale wciąż jest to album bardziej dla wiernego fanbase'u, niż dla tych, którzy liczyli na jakiś solidny powrót do przeszłości
- cukierkowe bity do wyjebania, dopóki jeszcze Kękę sam daje radę to nie przeszkadzają, ale żadnego numeru też nie ratują, propsy za to za DJ VaZee'ego, szkoda, że tylko w dwóch kawałkach
- Jednorożec jest tak przegiętą apoteozą trzeźwości, że od razu przypomina mi się puenta Laika z AF jako naturalna reakcja obronna organizmu
- deklaracja nonkonformizmu w Kukłach wypada strasznie miałko, mógł to sobie darować, nieco lepiej brzmi za to eskapistyczna Legenda
- na ten banał ze Smutnej prawdy też mam wrażenie, że zabrakło jakiegoś ciekawszego pomysłu
- najlepiej Kękę wypada, kiedy odpala mu się tryb sentymental - Beztroskie dni, Moje miasto i Zły rok to są najlepsze kawałki na tej płycie
- Kękę nigdy nie był wybitnym tekściarzem, ale jak pisał tym swoim strumieniem świadomości to wypluwał z siebie prawdziwe emocje, a tu mu zostało już tylko zaklinanie rzeczywistości i nawet jak pisze o emocjach, to tak jakby pisał w trzeciej osobie o jakimś obcym typie, musi to literalnie nazwać właściwie za każdym razem
- wychodzi mi z tego jakieś 4/10, może 5/10 w porywach, niby bez hejtu, wydaje się, że ciut lepiej niż na ostatnich albumach, ale wciąż jest to album bardziej dla wiernego fanbase'u, niż dla tych, którzy liczyli na jakiś solidny powrót do przeszłości
Re: Kękę - Siara (2021)
jak Ty definiujesz wybitnego tekściarza skoro Kę z nielegali nim nie był?
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: Kękę - Siara (2021)
Flint w CGM daje 7/10
https://www.cgm.pl/news/nie-wezmiesz-si ... uje-siare/
Posłuchałem tej płyty i muzycznie tekstowo lepiej, żeby dzieciaki i nastolatki słuchały tej gadki o wartościacb, zamiast żabsonów czy innych oio, ale dla typowego dorosłego człowieka to jest okropnie nudne.
https://www.cgm.pl/news/nie-wezmiesz-si ... uje-siare/
Posłuchałem tej płyty i muzycznie tekstowo lepiej, żeby dzieciaki i nastolatki słuchały tej gadki o wartościacb, zamiast żabsonów czy innych oio, ale dla typowego dorosłego człowieka to jest okropnie nudne.
Re: Kękę - Siara (2021)
7/10 XD
Marcin Flint pisze:Jestem fanem zarówno wystudzonego, przygaszonego flow z „Legendy”, jak też musztrowania słów, stawiania ich w rządek i posłania w bój w „Oni czekają na cud”. I pod wrażeniem pisania.
Marcin Flint pisze:zabawami z rytmem i brawurowo skreczującym 2paca DJ-em VaZee – pokazuje, że „Siara” to nie tylko wspominki, za nimi kryje się niewesoła refleksja nad starzeniem się z pytaniami w rodzaju „Chociaż mrok łapie mnie już kolejny raz / Gdzie on jest ten mój luz sprzed 20 lat?”
Re: Kękę - Siara (2021)
To jeszcze dobre
A skoro przy rowerze jesteśmy, to druga zwrotka „Jednorożca” i nauka syna jazdy na nim rzeczywiście wzrusza i to gościa odpornego na większość kękusiowego tacierzyństwa.
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: Kękę - Siara (2021)
Marcin Flint pisze:["Nie mów mi"] wjeżdża z latynoską gitarą i jakimiś dworskimi piszczałami, a przede wszystkim ze zblazowanym i bezczelnym „hurrrwa” stylem.
Kękę pisze:Słyszysz, taki jestem wyszys/ [!?]
Kadoę luźniutko do tych pospinanych bitches!/
Multilingua. CO!? Śmigło! O!
Re: Kękę - Siara (2021)
nie dość, że słabo pisze, wybiera słabe bity to jeszcze wypuszcza tak chujowe klipy
siara panie siara
siara panie siara
wjeżdża największy kaliber, twoja ekipa koliber
Re: Kękę - Siara (2021)
wzorzec chujni pospolitej zacny panie
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY