Otsochodzi - 2011 (2020)

[JoeyJoeJoe]

Otso w porządku gość i w sumie nie kumałem śmiechów z tych odpowiedzi.

Ten typ jest jak woda. Nie wiem, czy naprawdę nie ma żadnych mocnych opinii czy po prostu próbuje się przypodobać wszystkim naraz.

[kapper1]

Przecież pierdolenie, że Putin jest gorszy od Hitlera czy Stalina to

[basic]

Sobota robiacy błąd ortograficzny w co drugim wyrazie też nie robi z siebie debila, on ma po prostu wyjebane w ortografie, jest mu obojetna, nie jego zajawka

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kapper1]

Sobota robiacy błąd ortograficzny w co drugim wyrazie też nie robi z siebie debila, on ma po prostu wyjebane w ortografie, jest mu obojetna, nie jego zajawka

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Czyli w 2k20 można być kompletnym debilem bez wiedzy ze szkoły podstawowej i ignorantem, bo to nie jest kogoś

zajawka

? to nie było pytanie o różnicę okładziny czopowej z antytopspinem, gdzie tylko odpowiedź znają tenisiści stołowi czy liczenie potrójnych całek. No ja pierdolę.

[basic]

no tak jest

[Drmz]

No takie czasy. Zajawka na bicie debilem is a basic thing nowaczasy

[benc]

ta nowa plytka otsochodziego w sumie spoko jest. Na pewno lepsza niz te dziwne wczesniejsze albumy pod publiczke. wole typa na oldschoolowych bitach

[pandemiusz]

No nie wiem ja tam nie widzę nic takiego co by wskazywało na to, że jest debilem...

Brak wiedzy powszechnej i ignorancja - dokładnie to wskazuje na to że jest debilem.

[daveyo]

Nie ma czegoś takiego jak wiedza powszechna. To jest jakiś wymysł ludzi, którzy chcą żeby ktoś się interesował tym co on sam uważa za niezbędne do życia.

[pandemiusz]

Nie ma czegoś takiego jak wiedza powszechna. To jest jakiś wymysł ludzi, którzy chcą żeby ktoś się interesował tym co on sam uważa za niezbędne do życia.

Niezbędny do życia jest tylko tlen i jedzenie ale czym wtedy będziemy się różnić od zwierząt?

[jogi]

A co złego jest w zwierzętach?

[pandemiusz]

A co złego jest w zwierzętach?

A dlaczego coś miałoby być?

[daveyo]

Chodzi tutaj bardziej o to, że człowiek nie musi się interesować wszystkim co Ty lub większa grupa ludzi uważa za niezbędne do życia, po prostu każdy z nas ma inne wartości, zainteresowania. Jeden uwielbia politykę i nie może bez tego żyć i będzie wmawiał, że trzeba się tym interesować, bo to dotyczy nas, a ja mam w to wyjebane, bo nie lubię sobie zasmiecac głowy rzeczami, które mnie nie interesują i są dla mnie zbędne. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu rozumiesz co mam na myśli.

[jogi]

A co złego jest w zwierzętach?

A dlaczego coś miałoby być?

a dlatego że brak innych potrzeb sprowadzasz do bycia zwierzęciem z ewidentnie pejoratywnym wydzwiekiem.

[pandemiusz]

A co złego jest w zwierzętach?

A dlaczego coś miałoby być?

a dlatego że brak innych potrzeb sprowadzasz do bycia zwierzęciem z ewidentnie pejoratywnym wydzwiekiem.

Jeżeli miało to pejoratywny wydźwięk to tylko odnoszący się do człowieka nie wykorzystującego swojego umysłu. No chyba że umysł zwierząt ma podobne możliwości co człowieka, myślę że wtedy zwierzę mogło by się poczuć urażone.

[jogi]

Ahaaa.

[przedszkolanek]

Nie ma czegoś takiego jak wiedza powszechna. To jest jakiś wymysł ludzi, którzy chcą żeby ktoś się interesował tym co on sam uważa za niezbędne do życia.

jaki ładny postmordernizm
będą z ciebie ludzie chłopak

[benzoabuser]

płyta słabsza od poprzednich dwóch, a to duży wyczyn

[edenmar]

Chodzi tutaj bardziej o to, że człowiek nie musi się interesować wszystkim co Ty lub większa grupa ludzi uważa za niezbędne do życia, po prostu każdy z nas ma inne wartości, zainteresowania. Jeden uwielbia politykę i nie może bez tego żyć i będzie wmawiał, że trzeba się tym interesować, bo to dotyczy nas, a ja mam w to wyjebane, bo nie lubię sobie zasmiecac głowy rzeczami, które mnie nie interesują i są dla mnie zbędne. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu rozumiesz co mam na myśli.

LOL, ignorancja nie ma nic wspólnego z nie interesowaniem się jakimś tematem. Można nie interesować się polityką i nie być przy tym ignorantem, naprawdę.

[Bryx Fenrir]

Nie była to jakoś turbozła płyta, ale Otso od dawna nie nagrał krążka, którego dałoby się słuchac w całości bez jakiejś nuty żenady. Ja tu AWGS muszę wyróżnić za bit do 'Czego' bo był świetny, no ale sam Otso wpisał sie w ten klimat, w którym średni dobrze zarabiający raper mu pasuje. Przykro, ale chyba nic dobrego już nie wydasz typie.