Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11447
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: SWN »

Jak wygląda negatywna opinia NIE z generatora? Ocena pracy kamer i aktorstwa?
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
nihil Novi
Posty: 1533
Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:16

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: nihil Novi »

Ten teledysk choć niepotrzebny, to pierdolony majstersztyk. :bowdown:
Sensei życia
moxxi
Posty: 4876
Rejestracja: 16 maja 2019, 15:26

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: moxxi »

Co w nim takiego zajebistego? Przecież to teledysk typu TenTypMes :lol:

Dodano po 57 sekundach:
Jose pisze: 21 lip 2020, 16:42
moxxi pisze: 21 lip 2020, 15:00 Kto w ogóle wymyślił żeby robić klip do tego kawałka? Nikt nie chciał ani nikt nie potrzebował, tym bardziej jak to jakiś ZAJEBIŚCIEARTYSTYCZNYWYSRYW, słabo
Imo decyzja o klipie do tego kawałka w pełni zrozumiała. Bardzo radiowy kawałek (podobno leciało na Esce), więc i klip będzie śmigał w TV. W sumie aż dziwne, że dopiero teraz go zrobili.
To równie dobrze mogli zrobić klip do 8 kobiet :dunno:
Biorę pałe i załatwiam nocą sprawe
kshaq pisze: 26 paź 2020, 19:53 Jeżeli te kilka straconych lat było potrzebne, żeby młodzi w tym kraju zaczęli walczyć o swoją wolność, to I ain't even mad.
Awatar użytkownika
Finesta
Posty: 827
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: Finesta »

Dla mnie to jeden z lepszych teledysków jaki wyszedł do polskiego utworu typu rap
Awatar użytkownika
Moltisanti
Posty: 3562
Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: Moltisanti »

Ta estetyka ma jakąś nazwe? Bo to jest to samo co tutaj
Łąsą pisze: 31 gru 2020, 19:13 prędzej nastąpi zmiana systemu monetarnego niż stopy wrócą do poziomu 3-4%
Awatar użytkownika
Bryx Fenrir
Posty: 3742
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:22

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: Bryx Fenrir »

Ten numer jest świetny, Quebo właściwie balansując między popem a rapem nadal potrafi wpierdalać porównania niedostępne dla większości dzisiejszych raperow. Świetne to jest
daveyo
Posty: 12142
Rejestracja: 29 lip 2019, 14:22

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: daveyo »

Porównanie wydań fizycznych EU I JPN:
Spoiler
Dodano po 19 godzinach 32 minutach 59 sekundach:
QUEBONAFIDE: ROMANTIC PSYCHO FILM - bilety na pokazy we wszystkich miastach już w sprzedaży:
Warszawa: https://mdag.pl/17/pl/warszawa/movie/Qu ... tic-Psycho
Wrocław: https://mdag.pl/17/pl/Wroclaw/movie/Que ... tic-Psycho
Gdynia: https://mdag.pl/17/pl/Gdynia/movie/Queb ... tic-Psycho
Katowice: https://mdag.pl/17/pl/Katowice/movie/Qu ... tic-Psycho
Poznań: https://mdag.pl/17/pl/Poznan/movie/Queb ... tic-Psycho
Bydgoszcz: https://mdag.pl/17/pl/Bydgoszcz/movie/Q ... tic-Psycho
Lublin: https://mdag.pl/17/pl/Lublin/movie/Queb ... tic-Psycho
bedwae
Posty: 142
Rejestracja: 27 mar 2020, 7:24

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: bedwae »

szczerze to liczyłem, że to będzie coś dłuższego niż 37min filmu no ale cóż :)
na premierę nie pójdę i tak, obejrzę z czystej ciekawości kiedyś tam. Podsumowując niby fajnie ale nie jest ten film moim zdaniem nikomu potrzebny - będzie pewnie moralizatorskie pierdolenie jak już ktoś w którymś poście/temacie wspominał.
Pewien jestem tylko tego, że sprzeda się kurewsko dobrze (bilety chyba 12/19) - nie wiem ile z tego dostanie Q po odliczeniu kosztów kin, ekipy, producentów , dystrybucji i wszystkich kosztów ale kwit się pewnie zgodzi (żeby nie było - to nie zazdrość czy coś, ja się cieszę, że mu się dobrze wiedzie).
ksiazenieporzadek

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: ksiazenieporzadek »

po pół roku fajna ta płyta

gazprom, plac zabaw, jetlag, tokyo i bubbletea zajebiste są i często na ripicie
pawoleh666
Zbanowany
Posty: 410
Rejestracja: 21 kwie 2020, 12:44

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: pawoleh666 »

apacz007 pisze: 01 kwie 2020, 12:15 nadal nie mogę pogodzić się z tym, że jest z Natalią
Dobrze wiedzieć, że roksi/roxy/roxie.. Roksana też była na forum specjalnie dla Kubusia, lol.
Bo ja przyszedłem napisać, że ten album dalej (również pod względem czysto muzycznym) jest czymś niesamowitym, no i wracam sobie do niego co kilka dni. No, zależy, czasem do JPN ED, czasem do undergroundowego LP.
Przesłuchałem sobie całość dwa razy dziś wieczorem i muszę stwierdzić - taco to nuda, mrozu niech idzie do męskiego grania, a bedoes demoralizować 13 latki (Najlepiej tak jak lubi, w hotelu). Najgorsze w tym ostatnim jest to, że co jak co, ale muzycznie - nie brzmi źle.
Ralph Kaminski, chodzący przez 2 lata do mediów że łee mam depresje, nawet na tym krążku musiał dać najsłabszy wokal ze wszystkich :wall:
Spoiler
po kilkunastu latach własnych zmagań z szeregiem zaburzeń takich typów uważam za zwykłych łaków, z resztą go to nawet z cgm wyjebali (albo sam odszedł).
Odnosząc się do posta z kwietnia:
Spoiler
vampmoney pisze: 01 kwie 2020, 13:31
Burak pisze: 01 kwie 2020, 13:30 Sentino i Kiełas :bowdown:

Ciekawi mnie jak feat Kiełasa u Quebo wpłynie na popularność LSO.
nie wpłynie, serio
no i nie wpłynął
Wiem, że wyszedł też o Kubusiu film - ja jeszcze nie oglądałem, choć nadrobię (może jeszcze dzisiejszego wieczoru bo co jak co ale to jest artysta :oops: )

ja tam go śledzę od 2012, kocham każdy wers wypowiedziany z jego ust na tracku i nigdy się na nim nie zawiodłem, wręcz przeciwnie. Zawsze zaskakiwał mnie pozytywnie. Nie ma żadnego innego artysty, który zawsze towarzyszyłby mi w tak różnych nastrojach i to tak świetnie, tak trafnie (nawet samą tą płytą w to trafia)

Ogólnie nie słucham radia, ale jadąc z kimś autem z 4 razy słyszałem Bubbletea. Spoko, fajnie, że Kuba robi jeszcze więcej pitosu, hajsu, szmalu.
No i po zobaczeniu posta, który był przeze mnie zacytowany na samym początku tego wyszukałem w duckduckgo ,,roksana kwiatkowska quebonafide", wszedłem w grafikę a tam jedna fota kłeby i reszta to jakieś gówna plotkarskie "kozaczek pl", co to kurwa jest?
Nie kojarzę nikogo w polskim rapie, kogo kiedyś ktoś aż tak chciałby wciągnąć do mainstreamu i tego całego gówna jakie tam jest, yikes.

Pamiętacie, jak umierał Eazy-E z 55 mln USD (taką kwotę zarzucił gdzieś Lil Eazy E) na koncie? On mając taki pitos dalej się bujał z czarnuchami z ulicy, bo tam należał. Cool, że kłebo gdzieś tam jeszcze pozostaje. Bardzo cool. Za to bowdown. I za wszystko inne.

Nie ma takiego drugiego jak Kubuś.

Dodano po 8 minutach 58 sekundach:
Ah, no i nie umiem pozbyć się wrażenia że ASPARTAM jest numerem zepsutym przez gościa. Serio, czy wers ,,jestem na haju z nią, jestem na haju" brzmiał według niego dobrze? Ja wiem, że tak. Nigdy nie lubiłem Maty, gdyby nie ten jeden singiel (nawet nie pamiętam jak się nazywał szczerze mówiąc), to bym w życiu o nim nie usłyszał - i niczego bym nie stracił.
Gościu jest zwykłym bananem, gdy pojawiał się taki ktoś w 90's to szybko zdobywał miano ,,Studio gangster" i tyle, nara. Ja po tym jednym featuringu wiem, że można by go było tak nazwać i to bardzo trafnie. Tylko, że w polskim hip-hopie w sumie nie było gangsterów nigdy. Gdyby jednak byli, to właśnie Matczak (nazwisko mi znane z hot16) byłby największym studio gangsta ever. Chłopaczek chyba nawet nie wie, ile ze swojego życia, prywatności sprzedał za fejm, hajs i dragi. Dragi są fajne do słuchania muzyki (nota bene ten album świetnie wchodzi po psytrance na 25lsd), a nie do ciężkiego pracowania dzień dzień w studiu. hajs i fejm przeminą jeśli się nie zabezpieczył jakoś finansowo jak Igi (choć tatuś bogaty, to w sumie nie trzeba się o to martwić, no tak..)
p.s. ktoś powie, że ból dupy? nie do końca, trzeba po prostu zauważyć jak bardzo łatwiej mają w życiu osoby "dobrze" urodzone, mogę przywołać tu rapera Kartky, o którego całe forum ma ból dupy.

też chciałbym móc lecieć w ciągu beztrosko nie przejmując się pieniędzmi ani imagem, bo stary to poprawi - to chyba oczywiste. on może - że nie robi - a raczej że umie nie robić - zazdroszczę.

Dodano po 22 minutach 59 sekundach:
To wycie bedoesa z końcówki NIEPŁACZĘPONOTREDAME to do skipowania.

Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
SWN pisze: 21 lip 2020, 15:52 Też nie przepadam za robieniem klipów do takich numerów, lepiej jak każdy sobie puści wodzę fantazji ze wspomnieniami i elo

No ewentualnie jakby dali tu fajny montaż vlogów z miejsc o których nawija plus powiedzmy Que przeglądającego se stare rupiecie w jakimś ciechanowskim pokoju, to też bym się uśmiechnął
Fakt, że to by było coś, ale wiadomo, zrobili bo tak jak pisałem wcześniej w radiu grają to i na esce z klipem by się przydało..
To jest jeden z tych numerów, z których wasze matki dowiadują się że jest taki ktoś jak kłebo.

Overall, album pod każdym możliwym względem 10/10, ja osobiście muszę jednak z niego przy odsłuchu wyrzucać Aspartam, Łajzę i TOWSZYSTKOBYŁODLACIEBIE przez gościnki. Chciałem napisać, że i tak fajnie, może Mroza słuchał ojciec kłebo (bo to chyba ktoś z męskiego grania? xD) i mu zostało, ale sprawdziłem i mrozu to rocznik '86. :lol:
Te tępe kurwy mogą wypierdalać bo ja takich kundli al dente wpierdalam
Awatar użytkownika
Yayo
Posty: 1558
Rejestracja: 17 wrz 2019, 17:21

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: Yayo »

Ma ta płyta kilka świetnych momentów, ale też momenty żenady. Ogólnie nie jaram się, ale trzeba przyznać, że raperem jeśli chodzi o flow Quebo jest mega, a do tego zrobił świetne ruchy akcją promocyjną tego albumu. Na pewno jedna z głośniejszych premier tego roku, szkoda tylko, że nie trzyma równie wysokiego poziomu muzycznego i że odbił trochę w stronę popu. Jeżeli miałoby to brzmieć jak numery z Natalią Szroeder to jestem jak najbardziej na tak, nawet chciałbym usłyszeć ich wspólną płytę, no ale cały album nie brzmi aż tak dobrze. Radia nie słucham, ale wolę tam słyszeć dobrze reprezentującego Quebonafide niż jakieś wynalazki typu Szpaku czy inny Bedoes.
Awatar użytkownika
manieq
Posty: 1152
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:40
Lokalizacja: WRO

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: manieq »

Pierwsza rocznica albumu. Do tej pory uważam, że najlepszy album zeszłego roku, ale w dyskografii Que to jednak nie przebił raczej Ezoteryki i Eklektyki (no głównie sentymentalnie, zestarzało się to mocno, jednak u mnie dalej TOP)

Z zeszłorocznej premiery pamiętam zaskoczenie gościnkami, bo wówczas rzeczywiście postawiłbym pewniej hajs u buka, że na albumie będzie Adele czy G-Eazy niż trójka Sentino & Smarki Smark & Kiełas. Czytając doniesienia z forumka rano w pracy, spodziewałem się masowego prowo (bo Prima Aprillis) i o ile cuty Smarka były takie "no spoko, pewnie DJ Ike ogarnął to", tak moment przejścia z GAZPROMU do CAŁYŚWIATTOMÓJPLACZABAW, gdzie Quebo kończy utwór "... i nie stać mnie na refren od Sentino" i chwilę później Sebastian wkracza w następnym tracku z legendarnym już "Nie masz hajsu dla mnie to się pierdol... " to był taki szok, że gość serio to zrobił - nie mówię już o Kiełasie siedzącym w Emirates z dwoma telefonami jak Kevin Gates, bo to był tylko boost do tej reakcji.

Szkoda tylko, że trasa koncertowa się rypła przez COVID, bo pewnie też mieli niekonwencjonalny pomysł na organizację wydarzeń, a jak wrócimy do normalności to Kuba zdąży nagrać następną płytę / stara trasa nie będzie miała takiego hype'u jaki był wówczas, jak bujał się w DDTVN w brylach i błękitnym polo Ecko.
I go up the stairs like tup tup tup, oh, frühstück awaits me - well this is a cliché.
I live at home, I always go down the stairs for breakfast you know what I mean.


Obrazek
Awatar użytkownika
PSZ
Posty: 1519
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:21

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: PSZ »

Po tym jak wyszło nowe fakty na temat legendarnego featuringu Sentino to odpaliłem sobie ten utwór i super Sentino tam dał :) Gdyby też nie lecące co chwilę w radio BUBBLETEA, to bym już dawno zapomniał, że taki album w ogóle wyszedł. Tylko epka z matheo jest gorsza od tego. Nie liczę romantic psycho wersja prowo, bo nawet tego nie sprawdzałem, bo po chuj :dunno:
Awatar użytkownika
kapper1
Posty: 2298
Rejestracja: 04 wrz 2019, 1:10

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: kapper1 »

Kilka numerów spoko, reszta nudna jak zeszłoroczny śnieg, pozdro.
Awatar użytkownika
sebring
Posty: 4219
Rejestracja: 30 wrz 2020, 20:41

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: sebring »

tęskniezastarym kanye wyjebany numer, sampel ze steviego pięknie zastosowany na tym. no i oczywiscie świattomójplaczabaw z najlepszym refrenem na płycie. nie lubię jego wcześniejszych dokonań, jego pierwsze wydawnictwo które mnie przekonało. polski poprap na bardzo fajnym poziomie
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa
impertynencki
Posty: 115
Rejestracja: 27 wrz 2019, 11:21

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: impertynencki »

Najlepsza płyta Quebo i najlepsza płyta 2020 roku. Skąd hejt na to CD to nie wiem.
najlepsze dni uciekają nam na właśnie dziś
Awatar użytkownika
mario995
Posty: 2777
Rejestracja: 11 maja 2019, 9:35

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: mario995 »

Podbijam raz jeszcze
Ajetlagtomójnowydrag
Tęskiezastarymkanye
Cojestmałpy
Łajza
Gazprom
Przecież to są max sztosy, świetna płyta, bez manierycznej nawijki jak na Egzotyce. Wracam regularnie
Zresztą, wystarczy spojrzeć na pierwsze kilka stron tematu, żeby zobaczyć co się tu działo rok temu :lol:
Awatar użytkownika
SiNi
Posty: 2218
Rejestracja: 06 cze 2020, 7:35

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: SiNi »

@impertynencki Mimo, że 2020 był dość płodny i obfity w rapowe produkcje to bezapelacyjnie jest to podium minionego roku i zgadzam się z Twoją tezą, iż jest to najlepszy krążek w całej dyskografii Quebo. Czekam z niecierpliwością na nowe ruchy z jego strony, dwa ostatnie single, które wydał były świetne i mam nadzieję, że pojawią się na nowym materiale.
Awatar użytkownika
oKulTywowany
Posty: 2165
Rejestracja: 01 sie 2019, 0:33

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: oKulTywowany »

03.04.2021 i pamiętamy skłonność Fabiańskiego do robienia z siebie debila przez parę słów Que
Romantic Machoo :lol:
This page is no longer available.
Nedvved
Posty: 330
Rejestracja: 18 kwie 2019, 1:48

Re: Quebonafide - ROMANTIC PSYCHO (Japan Edition) (2020)

Post autor: Nedvved »

Zastanawiam się kiedy muzyczne zajawki Quebo zostaną przekute w jakiś w miarę spójny album, nie wiem czy to chuj w uszach kłebo czy decyzje biznesowe, przecież w całości romantic psycho jest nie do zniesienia, wyjebałbym 3/4 featów i 1/3 tracków, dołożył freestyle z radio newonce i byłaby naprawdę dobra płyta.
ODPOWIEDZ