Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Niebywałe świetny numer, zaryzykuję, że jeden z najlepszych Piotrka od dawna. Paulina co dała! spore zaskoczenie.
do całości wrócę, ale najpierw PRO8L3M.
do całości wrócę, ale najpierw PRO8L3M.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
No bez jaj, przeciez dopiero koleś przodował w hejtowaniu autotune i tej cholernej młodzieży, nawet jak miał kolabo z Tuzza to dał im warunek, że ma być bez autotune bo tego nie trawi (o czym sam opowiadal w wywiadach)Jose pisze: ↑06 mar 2020, 11:03 W sensie, że brzmi jakby Mes próbował zmieniać scenę autotunem, a jest w użyciu od 100 lat i inni już umieją operować tym bardzo dobrze, a Mes próbuje zgrywać "808s & Heartbreak" i w sumie śmiałem się deczko z tego porównania jak je przeczytałem, ale są momenty, że rzeczywiście brzmi jakby naśladował tamtego Kanye. Jakby ten materiał wyszedł te kilka lat temu, to może byłby większy efekt "wow", że taki gracz jak Mes wchodzi w autotune'a (co przecież nie było oczywiste w czasach, gdzie cokolwiek na tunie hejtowano) i można byłoby mu przypisać wizjonerstwo, a teraz łatwo można przejść obok tego bez większych emocji.
Byłbym skłonny uwierzyć, że faktycznie Mes nagle posłuchał/załapał wyżej omawianą płytkę Kanyego i ze 100letnim opoznieniem zrozumiał, że auto tune sprawdził się i jest używany jako narzędzie wyrażające przygnębienie, rezygnację i nadwrażliwość emocjonalną ulokowaną w epoce "nowych technologii"
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Gdzieś na ig Mes podkreślał, że na tym albumie znajdziemy wiele głębsze EMOCJE niż płytki smuteczek na 808 Kanye.
Ładnie to wydanie wygląda. Dostał ktoś ?
Ładnie to wydanie wygląda. Dostał ktoś ?
HWDP kurwo - nique la police
Jebać ich przekaz, FREE PALESTINE
Ja nie będę już pierdolił o pożyczkach
Koniec z tym gównem, i just wanna get ma dick sucked
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
A co jest niespodzianką oprócz CD?
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Niespodzianka oprócz CD jest kartka z instrukcjami co zrobic, zeby dostac ukryta zawartosc. Do tego kilka vlep i plakat. Całkiem ładnie w sumie wyglada to.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Można prosić foto jakieś wydania?
Wygrzeszam Cię, mordzia.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Zdecydowanie najgorsza plyta z udzialem typa, osobiscie nie dalem rady przebrnac przez caly album na raz. Podklady jeszcze w wiekszosci sie bronia, ale cala reszta mehh. autotune vs mes 1:0, w dodatku po samoboju mesa
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
scarz pisze: ↑27 lut 2020, 17:42 To on jakaś książkę pisze? Przecież to już jego w sumie krótkich feletionow na T-Mobile Music nie dało się czytać, bo to był bezsensowny bełkot w gruncie rzeczy tępawego kolesia, który za wszelka cenę chciał czytelnika przekonać o swojej erudycji i inteligencji. Przebrnięcie przez całą książkę Mesa będzie zabawą dla masochistów tylko.
Wydawnictwo Wielka Litera już w kwietniu wypuści na rynek książkę artysty hiphopowego o nazwisku Ten Typ Mes. Gratuluję. Lubię uliczne słownictwo w literaturze rap. Jest ważnym elementem znaczeniowym powieści, jak opisy przyrody w „Nad Niemnem”. Sporo tam drzew, krzewów i co najważniejsze ziół. – ujawnił Wojewódzki.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Przesluchanie tej płyty na raz to jak przebiegnięcie jakiegoś pierdolonego maratonu Literalnie męczyłem się słuchając tego, a wszystkie poprzednie płyty lubię.
Wrócę pewnie, ale na razie nie mam na to siły i ochoty
Wrócę pewnie, ale na razie nie mam na to siły i ochoty
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Nie dość, że chujowa płyta to jeszcze gość sprzedał swoje głupie przekonania sprzed dwóch (?) lat, kiedy pierdolił na autotune xD Piękna historia, na pewno lepsza niż ta plyta.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Tak jak zawsze bronię, a i zazwyczaj propsuję wszystko co wychodzi od Mesa - tak tutaj czuję jeden wielki zawód i rozczarowanie...
Chyba jako jeden z nielicznych tutaj uważam, że "Odkąd umarłem" to fajny singielek. Ale od początku:
1.Autotune - początkowo sądziłem, że Alkopoligamia po prostu promuje kolejne wydawnictwo solowe Mesa, gdyż zwyczajowo minęły 2 lata od Rapersamplera. Zonk. Dostajemy Biały Tunel. Jako fan Mesa w pełni zaakceptowałem pomysł, mimo wcześniejszych opinii Tego Typa na ten temat.
2.Single - "Odkąd umarłem" fajne, ciekawe. "Ostatni raz" w pełni poprawne. "Cierp" najlepszy z singli (oprócz Frosti Rege).
3.Reszta - no i tutaj zaczyna się mój zawód i rozczarowanie. Płytę odpaliłem po trzech odsłuchach ArtBrut2, więc zmiana klimatu była spora. Album mnie zwyczajnie znudził i zmęczył. Momentami chciałem żeby odpalił się już kolejny kawałek... Na plus zwrotka Pauliny Przybysz (obok Pezeta najlepszy "feat"). Miło wspominam jeszcze 180stopni i bodajże dooM#. Tak jak 2 lata temu cieszyłem się na to, iż jednego dnia wychodzą dwa kozackie albumy: "Ground Zero" i "Rapersampler" - tak dziś okazało się to totalnym strzałem w kolano i niemiłą przygodą po ArtBrut2. Od razu zaznaczę, że jestem po jednym pełnym odsłuchu, tak więc zgodnie z zasadą (Przesłuchałeś raz to nie przesłuchałeś...) wrócę zapewne jeszcze raz w najbliższym czasie, ale podobnie jak kolega wyżej wspomniał
5.Zawartość dodatkowa - nie wypowiadam się, gdyż aby wprowadzić kod widniejący na kartce trzeba poczekać aż ruszy strona (na chwile obecną licznik wskazuje, że będzie to za 29 godzin).
Podsumowując. Na pewno siądę do albumu jeszcze raz, jednak po pierwszym razie nie mam najlepszych wspomnień. Być może, oczywiście tego nie wykluczam za którymś odsłuchem płyta okaże się sztosem - jednak uczucie zwyczajnego bólu łba przy słuchaniu poszczególnych kawałków raczej tego nie wróży. O ile ten dzień byłby lepszy, gdybyśmy dostali solowy krążek Mesa, oraz ArtBrut2...
edit. Oczywiście nie mam nic do podkładów Szoguna, czy wstawek instrumentalnych Bartka Tkacza. Jednak wszystko w całości w mojej opinii po jednym odsłuchu dało nie najlepszy efekt.
Chyba jako jeden z nielicznych tutaj uważam, że "Odkąd umarłem" to fajny singielek. Ale od początku:
1.Autotune - początkowo sądziłem, że Alkopoligamia po prostu promuje kolejne wydawnictwo solowe Mesa, gdyż zwyczajowo minęły 2 lata od Rapersamplera. Zonk. Dostajemy Biały Tunel. Jako fan Mesa w pełni zaakceptowałem pomysł, mimo wcześniejszych opinii Tego Typa na ten temat.
2.Single - "Odkąd umarłem" fajne, ciekawe. "Ostatni raz" w pełni poprawne. "Cierp" najlepszy z singli (oprócz Frosti Rege).
3.Reszta - no i tutaj zaczyna się mój zawód i rozczarowanie. Płytę odpaliłem po trzech odsłuchach ArtBrut2, więc zmiana klimatu była spora. Album mnie zwyczajnie znudził i zmęczył. Momentami chciałem żeby odpalił się już kolejny kawałek... Na plus zwrotka Pauliny Przybysz (obok Pezeta najlepszy "feat"). Miło wspominam jeszcze 180stopni i bodajże dooM#. Tak jak 2 lata temu cieszyłem się na to, iż jednego dnia wychodzą dwa kozackie albumy: "Ground Zero" i "Rapersampler" - tak dziś okazało się to totalnym strzałem w kolano i niemiłą przygodą po ArtBrut2. Od razu zaznaczę, że jestem po jednym pełnym odsłuchu, tak więc zgodnie z zasadą (Przesłuchałeś raz to nie przesłuchałeś...) wrócę zapewne jeszcze raz w najbliższym czasie, ale podobnie jak kolega wyżej wspomniał
4.Wydanie/cena - tutaj wiadomo, że od lat na tym polu z Alkopoligamią trwa spór wielu forumkowiczów. Każdy zna sytuację z Rapersampler+ i ja znowu jako wierny fan/słuchacz w pełni zaakceptowałem cenę 49.99 + ship za "Biały Tunel". W zamian dotarło do mnie dzisiaj lekko uszkodzone w rogu opakowanie (płyta nie była zafoliowania, po prostu wrzucona do pudełka wysyłkowego). Kiedyś w podobnej sytuacji z płytą Blefa (również przyszło uszkodzone) musiałem na swój koszt odsyłać z kopertą zwrotną i wtedy otrzymałem wymieniony egzemplarz. Teraz sobie odpuszczę i z bólem serca dodam do swojej kolekcji uszkodzone, mimo wszystko warto też pamiętać co kurierzy robią z przesyłkami. Być może folia ochronna by załatwiła sprawę, ale mogę się mylić. Teraz do rzeczy. Do projektu graficznego się nie przyczepiam dla jednych taki minimalizm to cecha pozytywna dla jednych negatywna - indywidualna rzecz. Jednak w cenie 49.99 spodziewałem się czegoś więcej niż jednego skrzydełka digipack zapakowanego w obwolutę. Z tego co pamiętam wszystko miało być specjalne i elitarne... Props za fajne rozwiązanie graficzne na płycie (jest przeźroczysta).
5.Zawartość dodatkowa - nie wypowiadam się, gdyż aby wprowadzić kod widniejący na kartce trzeba poczekać aż ruszy strona (na chwile obecną licznik wskazuje, że będzie to za 29 godzin).
Podsumowując. Na pewno siądę do albumu jeszcze raz, jednak po pierwszym razie nie mam najlepszych wspomnień. Być może, oczywiście tego nie wykluczam za którymś odsłuchem płyta okaże się sztosem - jednak uczucie zwyczajnego bólu łba przy słuchaniu poszczególnych kawałków raczej tego nie wróży. O ile ten dzień byłby lepszy, gdybyśmy dostali solowy krążek Mesa, oraz ArtBrut2...
edit. Oczywiście nie mam nic do podkładów Szoguna, czy wstawek instrumentalnych Bartka Tkacza. Jednak wszystko w całości w mojej opinii po jednym odsłuchu dało nie najlepszy efekt.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Damn, fajnie to wyglada, gdyby tylko muzyka była na tym lepsza : /
Wygrzeszam Cię, mordzia.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Po singlach mowie chuj, nie bedzie czego sluchac, ot taki projekt ciekawostka, nic wiecej. Teraz sobie sprawdzam i stwierdzam, ze ta stylówa ma potencjal ale to wymaga jeszcze dopracowania. Póki co ma to bardzo fajne momenty, ale jeszcze nie skonczylem sluchac calosci;p Póki co np. Giura mega, bo poczucie rytmu to jedna z najwiekszych broni Mesa i tym kawalku to pieknie leci.
- gods bidness
- Posty: 2035
- Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Postawiłem sobie za cel na weekend przesłuchać 3 nowe płyty - OSTRa, Problem i Mesa. Jestem już po Problemie, który mnie niczym nie zachwycił i niczym nie zaskoczył. Teraz kończę Mesa, OSTR jeszcze przede mną, ale nie wierzę, żeby OSTR przebił to, co odjebał tutaj Mes.
I to odjebał, koleżanki i koledzy, całkiem pozytywnie. Nie spodziewałem się po singlach takiego przelotu, bo faktycznie one brzmią jak najgorsze kawałki z płyty. Owszem kojarzy się z autotjunowym Kanye Westem, ale dla mnie Kanye zawsze był bardziej cukierkowy w swej formie wyrazu. Płyta jest ciekawa muzycznie, autotune (którego zwykle nie lubię) tutaj w ogóle nie drażni mojego ucha i poczucia gustu, a dodaje tym kawałkom pożądanej i uprawnionej emocjonalności. Do tego nie jest to kolejna syntetyczna nudna płyta plastikowa z autotunem, tylko naprawdę bogata brzmieniowo.
Tekstowo się jeszcze nie wsłuchiwałem, bo robię kilka rzeczy naraz, ale jest dobrze. Póki co moi faworyci: Bezrękawnik, Niebywałe, Niedociągi warszawskie. Z singli Intymnie robi robotę, głównie podkładem.
I to odjebał, koleżanki i koledzy, całkiem pozytywnie. Nie spodziewałem się po singlach takiego przelotu, bo faktycznie one brzmią jak najgorsze kawałki z płyty. Owszem kojarzy się z autotjunowym Kanye Westem, ale dla mnie Kanye zawsze był bardziej cukierkowy w swej formie wyrazu. Płyta jest ciekawa muzycznie, autotune (którego zwykle nie lubię) tutaj w ogóle nie drażni mojego ucha i poczucia gustu, a dodaje tym kawałkom pożądanej i uprawnionej emocjonalności. Do tego nie jest to kolejna syntetyczna nudna płyta plastikowa z autotunem, tylko naprawdę bogata brzmieniowo.
Tekstowo się jeszcze nie wsłuchiwałem, bo robię kilka rzeczy naraz, ale jest dobrze. Póki co moi faworyci: Bezrękawnik, Niebywałe, Niedociągi warszawskie. Z singli Intymnie robi robotę, głównie podkładem.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Idealna rzecz do nocnego, miejskiego soundtracku. Jak Typ jest ciężkim przypadkiem jako osobowość to w kwestii muzyki nadal trzyma wysoki poziom.
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Ciekawym doświadczeniem jest odsłuch tego albumu. Brzmieniowo/bitowo jest ciekawie i może dlatego zdarzyło mi się uśmiechnąć słuchając tej płytki, bo w końcu jakiś powiew świeżości na tej nudnej jak pizda scenie. NIe wypowiem się na temat warstwy tekstowej, bo po dwóch odsłuchach dalej nie wiele rozumiem z tego co Mes bełkocze na tych podkładach. Ale ma bardzo ładne momenty ten album (DooM# Bezrękawnik czy wymieniane wcześniej Niebywałe) Ogólnie ja się bardzo pozytywnie zaskoczyłem, bo po singlach byłem rozjebany, a po odsłuchu Intymnie zastanawiałem się nad sensem swojego istnienia. Biały Tunel > Art Brut2
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Prsybysz zajebista gościnka, obok Odkąd Umarłem to utwór z jej udziałem moim ulubionym
Re: Ten Typ Mes x Szogun x Tkacz - Biały Tunel (2020)
Dziwne, czasami chujowe, czasami spoko, ale na bank jest wyraziste za co nawet props
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia