Sokół - Nic (2021)
Re: Sokół - Nic (2021)
czy jest jakiś przypadek rapera krytykującego obecny rząd, po którym ślizgawkarzy się nie zesrali?
Re: Sokół - Nic (2021)
tyle tu propsow, ze az odpaliłem póki co tylko ten numer z Que i Pezetem (na całość nie miałem jeszcze czasu) no i szału tam nie ma, po prostu niezły kawałek
Re: Sokół - Nic (2021)
nie odpowiedziałeś na pytanie, a pod jakie waliłem konia?
Re: Sokół - Nic (2021)
No duża część Twojego forumingu opiera się na tym i hehe tropieniu prawakuw więc takie opinie jako wczutego stronniczego typa są z gruntu nie warte dyskusji także nie wiem po chuj Ci odpisuje elo
-
- Posty: 1238
- Rejestracja: 03 wrz 2020, 3:00
Re: Sokół - Nic (2021)
Duża część mojego forumingu polega na waleniu konia do raperów dissujących pis i jakimś tropieniu prawaków?
Większość mojej aktywności nie ma nic wspólnego z żadną polityką w ogóle, skąd ty to wziąłeś.
I co to w ogóle znaczy tropienie prawaków swoją drogą?
Znowu nie odpowiedziałeś na pytanie ani na jedno ani na drugie, jedynym utworem w polskim rapie, który miał jakiś diss na pis i jaki komentowałem na forumku to z tego co pamiętam było polskie tango taco i jak masz tak dalej obracać kota ogonem to rzeczywiście nie wiem po chuj cokolwiek do mnie piszesz.
Re: Sokół - Nic (2021)
Ale na chuj się wczuwasz gościu jak ja sobie luźną przypierdolkę robię, odpisałem Ci bo poza zagranicznym hh kojarzę Twoją aktywność na forum właśnie z propsowania byle gówna typu polskie tango albo ta zwrotka quebo tylko z tego powodu że uderza w opcje polityczne których nie lubisz, i pisania niemerytorycznych ad personam do wyimaginowanych wyborców konfederacji w działach niezwiązanych z polityką z czego zresztą była wielokrotnie toczona beka, a wracając do kwestii oceny przez Ciebie wyżej wspomnianych utworów czy nawet czegokolwiek w tematach światopoglądowych czy politycznych to niestety ale jesteś typowym fanatykiem atakującym stronę przeciwną, nie potrafiąc zdobyć się na jakikolwiek obiektywizm i mając, delikatnie mówiąc, luźny stosunek do faktów i logiki, prezentując przy tym manierę pseudointelektualisty, co daje combo cech które warte jest wzgardzenia przez inteligentnych ludzi, pozdrawiam
- oKulTywowany
- Posty: 2166
- Rejestracja: 01 sie 2019, 0:33
Re: Sokół - Nic (2021)
To nie jest luźna przypierdolka tylko przypierdolka na siłę i wysuwanie tez bez poparcia. Propsowałem polskie tango i zwrotkę quebo na tym tracku i na tym się kończy propsowanie przeze mnie utworów z odniesieniami do polityki w plhh, po 2 postach mi przypiąłeś łatkę człowieku inteligentny. A z ad personam do wyborców konfederacji była 1 taka sytuacja i tu już też razem z resztą forumowych zjebów uważających się za obiektywnych wystarczyło ci to do przypięcia mi łatki i wyimaginowane to jest właśnie twoje wyobrażenie o moim postingu i to że zapamiętałeś kurwa 3 posty z setek o tym świadczy.
Tym bardziej z pizdy jest twoja teza, że w działach muzycznych nie raz propsowałem i nadal propsuje całe masy twórców, z którymi mi nie po drodze światopoglądowo albo których wręcz uważam za kompletnych odklejeńców w tych sprawach. I szczerze w chuju mam co sobie myślisz o tym co piszę na tematy polityczne w offtopie ale jeśli chodzi o muzyczkę to rzeczywiście jestem wczuty i wkurwia mnie jak ktoś mi wmawia, że moje sympatie polityczne wpływają na ocenę muzyki, nie pzdro.
Tym bardziej z pizdy jest twoja teza, że w działach muzycznych nie raz propsowałem i nadal propsuje całe masy twórców, z którymi mi nie po drodze światopoglądowo albo których wręcz uważam za kompletnych odklejeńców w tych sprawach. I szczerze w chuju mam co sobie myślisz o tym co piszę na tematy polityczne w offtopie ale jeśli chodzi o muzyczkę to rzeczywiście jestem wczuty i wkurwia mnie jak ktoś mi wmawia, że moje sympatie polityczne wpływają na ocenę muzyki, nie pzdro.
Re: Sokół - Nic (2021)
Inny Styl
najlepszy utwór
najlepszy utwór
Re: Sokół - Nic (2021)
Fasolki > Quebonafide, Pezet
Fajny kawałek ten z Fasolkami, ten z Quebo i Pezetem to w ogóle nie rozumiem podjarki niektórych
Fajny kawałek ten z Fasolkami, ten z Quebo i Pezetem to w ogóle nie rozumiem podjarki niektórych
- FruitOffTheWall
- Posty: 6229
- Rejestracja: 07 maja 2019, 22:24
Re: Sokół - Nic (2021)
oplaca sie to sprawdzać?
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
Re: Sokół - Nic (2021)
Oplaca się. Jest to dobra plyta, aczkolwiek bardziej siadła mi poprzednia solówka. Na tej za dużo jest kawałków na jakichś dziwnych patentach. Jak to u Sokoła- dużo większy nacisk kładzie on na warstwę liryczna niz na technikę rapowania. Ja przyznaję się bez bicia jestem słuchaczem głównie muzyki, na słowa zwracam mniejszą uwagę. Dlatego nie jestem w stanie docenić kunsztu właśnie strony lirycznej.
Mimo to bity Sokół dobiera dobre, i co najważniejsze dość dobrze współgrają z jego głosem.
Propsuje zarówno kawałek z Que i Pezetem (jest tam niezły refren, zwrotki również na poziomie), jak i Fasolkami, jak i Duitem (52Hz).
Mimo to bity Sokół dobiera dobre, i co najważniejsze dość dobrze współgrają z jego głosem.
Propsuje zarówno kawałek z Que i Pezetem (jest tam niezły refren, zwrotki również na poziomie), jak i Fasolkami, jak i Duitem (52Hz).
- gods bidness
- Posty: 2035
- Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12
Re: Sokół - Nic (2021)
Płyta okej, ale bez szału. Sokół jest dżentelmenem i nie dość, że na single wziął jedne z gorszych kawałków, to jeszcze je wszystkie prawie dał na początek płyty. Najlepsze: Plastikowy Tulipan, Nic, After, Jak urosnę. Choć ten imprezowy storytelling spoko, to jednak mam wrażenie jakby Sokół miał kompleks poważnego zgreda, który próbuje udowodnić jakim jest szalonym imprezowiczem, ale to pewnie tylko moje wrażenie.
Re: Sokół - Nic (2021)
fajnie ten Szpaku zapierdolil zwroteczkę, dodatkowy plus za ten bit, szkoda, ze po pierwszym odsluchu zostawilbym moze 4-5 trackow, reszta
Re: Sokół - Nic (2021)
Albumu jeszcze nie przesłuchałem, i nie zamierzam. Jedynie utwór tytułowy napotkał moje uszy. Jest StyLowY, zupełnie jak kabarety.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2021, 3:09 przez Raptowny, łącznie zmieniany 3 razy.
Spoiler
Re: Sokół - Nic (2021)
fajna płyta, imo lepsza niż poprzednia czego zupełnie nie zapowiadały te mniej lub bardziej dziadoskie single
sokół trzyma równy poziom i w sumie to bardzo przyjemnie się go słucha, bity to w ogóle bez zarzutu poza tym steezem nudnym zajebanym co nie pamiętam kiedy jakiś ciekawy podklad dał w ostatnim czasie
najbardziej zapadły mi w pamięć ty też z bardzo swizz beatzowym podkładem, doskonały featuring szpaka, swietne bity duita, after jako zajebista nuta po prostu i na sam koniec dołączę się do propsow dla na cały świat, chociaż imo Pezet bardzo tam odstaje poziomem, za to również często propsowane jak urosne to dla mnie taka ciekawostka do przesłuchania na raz, fasolki nawet przy puszczeniu tego drugi raz już są lekko irytujące
szkoda tylko że single z tego są tak słabe, burza to w ogóle jest totalna chujnia i nie widzę jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia 4,5 minutowego czasu trwania, gdzie to już po dwóch jest męczące jak skurwysyn
sokół trzyma równy poziom i w sumie to bardzo przyjemnie się go słucha, bity to w ogóle bez zarzutu poza tym steezem nudnym zajebanym co nie pamiętam kiedy jakiś ciekawy podklad dał w ostatnim czasie
najbardziej zapadły mi w pamięć ty też z bardzo swizz beatzowym podkładem, doskonały featuring szpaka, swietne bity duita, after jako zajebista nuta po prostu i na sam koniec dołączę się do propsow dla na cały świat, chociaż imo Pezet bardzo tam odstaje poziomem, za to również często propsowane jak urosne to dla mnie taka ciekawostka do przesłuchania na raz, fasolki nawet przy puszczeniu tego drugi raz już są lekko irytujące
szkoda tylko że single z tego są tak słabe, burza to w ogóle jest totalna chujnia i nie widzę jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia 4,5 minutowego czasu trwania, gdzie to już po dwóch jest męczące jak skurwysyn
Ostatnio zmieniony 23 lis 2021, 7:51 przez sebring, łącznie zmieniany 1 raz.
kiedy czasy są dobre, to wódka jest zdrowa